[Radziowy Konkurs] Ła-7

Sklejamy karton i papier... - Modelarstwo kartonowe

Moderatorzy: ModTeam, Sekretarz

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
tad
Posty: 1145
Rejestracja: 2006-09-17, 16:19
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

#46 Post autor: tad » 2007-03-01, 14:24

Cześć,
proszę bardzo - oto ten sam Ławoczkin, ale trochę różny - prawda? Malowanie końcówek łopat to już była powojenna sprawa - najwyraźniej w tym ławoczkinie nie było ich w ogóle pomalowanych. Warto zauważyć, że samolot ma trzy (a zatem powojenne) gwiazdy, zaś łopaty całe czarne.

Obrazek

TAD

Awatar użytkownika
Piterski
Posty: 1142
Rejestracja: 2006-08-02, 11:33
Lokalizacja: Warszawa

#47 Post autor: Piterski » 2007-03-13, 10:25

POGADUCHY
Czas najwyższy po przeszło dwóch tygodniach lenistwa odświeżyć tę relację. Nie będzie tak szybko jak się spodziewałem bo zrobienie tego płata w takim stanie jak na zdjęciach zajęło mi trzy wieczory i ok. 5-6 godzin. Jak widzicie dość wolno. A tu jeszcze oprofilowanie przejścia skrzydło – kadłub i kabina z której bez przerwy odkleja mi się folia, odłazi z papierem. Podwozie które ma za krótkie golenie i parę estetycznych zabiegów.
Co do zdjęć to niestety, ale puki nie poprawię warunków oświetleniowych to zdjęcia nocne tak wychodzą. Rozdzielczość też max. 800x600 powoduje straty w jakości i wyrazistości zdjęć.

RELACJA
Przełamałem się i go skleiłem, wyszedł mi w nim jeden babol w kształcie płatów, ale na szczęście udało mi się to poprawić. Nie było mi łatwo go skleić tak jak to widać na zdjęciach. Najważniejsze że już jest i traktuje to jako mały sukces.

[center] Obrazek [/center]

Obrazek Obrazek

I jeszcze mała przymiarka do kadłuba, następne zdjęcia już po założeniu oprofilowania.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

UWAGI I WSKAZÓWKI
Jako uzupełnienie do poprzedniego postu.
Wspominałem o tym iż płaty się lekko unoszą i szpara się zmniejsza. Otóż trzeba poprawić trochę szkielet bo mają być z centropłatem w linii prostej. Wznios jest ale wychodzi z centropłatu, potem już nic się nie załamuje w górę ani w dół.
Na lewym skrzydle podciąłem widoczną zakładkę bo przy ułożeniu poszycia na styk szpara była za duża i listwa jej nie maskowała.


CDN…
Ostatnio zmieniony 2007-03-13, 22:58 przez Piterski, łącznie zmieniany 1 raz.

Kamil Zoszak
Posty: 380
Rejestracja: 2006-12-03, 00:15
Lokalizacja: OPOLE

#48 Post autor: Kamil Zoszak » 2007-03-13, 13:03

Taki "staruszek" a tak ładnie wychodzi.... Powinno się reaktywować niektóre wydania MM'a ze względu na młodsze pokolenie modelarzy i naprawdę Ciekawą propozycję tematów...
MOdelik naprawdę mimo wieku robi bardzo pozytywne wrażenie.. 8-)

Awatar użytkownika
Piterski
Posty: 1142
Rejestracja: 2006-08-02, 11:33
Lokalizacja: Warszawa

#49 Post autor: Piterski » 2007-03-13, 13:30

POGADUCHY
Kamil Zoszak pisze:[...]Powinno się reaktywować niektóre wydania MM'a ze względu na młodsze pokolenie modelarzy i naprawdę Ciekawą propozycję tematów[...]


Kamil co do reaktywacji niektórych tematów to mam nadzieję, że nie masz na myśli tego konkretnego :-> .
Dobrze że jest nowe wydanie tego modelu i nikomu nie polecam się sugerować moimi nieudolnymi próbami sklejenia tego modelu
kreślonego ręcznie bez użycia linijki :mrgreen:
To miał być temat szybki, łatwy i przyjemny. Przyjemny, to może jest, ale w moim wykonaniu to na pewno nie szybki, a tym bardziej nie łatwy. Tylko konkursowi zawdzięczam, że tak daleko zaszedłem.

dominus
Posty: 67
Rejestracja: 2007-03-07, 09:54

#50 Post autor: dominus » 2007-03-13, 16:57

Kamil Zoszak pisze:Powinno się reaktywować niektóre wydania MM'a ze względu na młodsze pokolenie modelarzy i naprawdę Ciekawą propozycję tematów...
Z tego co widze to parę "współczesnych" modeli to reaktywacje "starszych" . Z tego co pamiętam to chyba Apache był przedrukiem starszego wydania.

A dlaczego młodsi nie mogli by roczników MM kupić ?

Kamil Zoszak
Posty: 380
Rejestracja: 2006-12-03, 00:15
Lokalizacja: OPOLE

#51 Post autor: Kamil Zoszak » 2007-03-13, 18:30

Obecnie widzę że coraz więcej wydawanych modeli jest dedykowanych bardziej doświadczonym modelarzom...

Awatar użytkownika
Piterski
Posty: 1142
Rejestracja: 2006-08-02, 11:33
Lokalizacja: Warszawa

#52 Post autor: Piterski » 2007-03-19, 14:16

POGADUCHY
Czas najwyższy zakończyć budowę tego modelu. Przebrnąłem przez najgorszy jej etap czyli skrzydła i ich mocowanie do kadłub. Nie obyło się bez wpadki, której niestety nie potrafiłem już obejść. W szkielecie skrzydeł konieczne jest dorobienie dodatkowych poprzecznych wręg o profilu płata. Inaczej niestety poszycie wisi w powietrzu i naklejając oprofilowanie przejścia skrzydło płat efekty są takie jak widać na załączonych obrazkach. Proszę jednak o łagodna krytykę. Zdaje sobie sprawę, że błąd ten bardziej rzutuje na wyglądzie modelu niż jakieś szczeliny czy inne ułomności warsztatowe :-? . Zwiodła mnie w tym względzie próba z elementami wyciętymi z ksero. Tam papier jest cienki i tak łatwy w obróbce i nie wychwyciłem tego, że oryginalna oklejka wywoła taki skutek, a sztywność poszycia wydała mi się wystarczająca.


RELACJA
Próbowałem na oko przykleić płat do kadłuba lecz ciągle coś mi nie pasowało. Przypomniał mi się patent jednego z kolegów, który na kartce papieru rysuje pionowe i poziome linie. Ja, jako że mam kiepski wzrok, użyłem maty i aparatu.

Obrazek

Tu dla porównania pokarze co się złego stało podczas pasowania oklejek przejścia płat kadłub

Obrazek

Reszta ujęć już na miniaturkach.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Do tego kilka zbliżeń z szczegółów wykonania. Co do techniki to miałem zamiar kleić BCG i dlatego całą powierzchnię pociągnąłem świeżym klejem. Papier wchłonął klej i stał się bardziej plastyczny. Próby te jednak nie odnosiły zamierzonego efektu i dlatego sięgnąłem po metodę zaproponowana przez JaCkyl-a, tu ukłon w jego stronę :mrgreen: . Kleiłem całość butaprenem, ale nie martwiąc się mocno tym czy przy krawędziach nie tworzą się szczeliny. Pilnowałem tylko prawidłowego ułożenia oprofilowania. Kiedy klej złapał w ruch poszedł kropelka i cienki drucik. Klej nanosiłem drucikiem na brzeg szczeliny na długości 0,5 do 1cm i następnie krawędzią „trzonka” pęsety dociskałem pocierając po krawędzi spływu.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Wcześniej nie miałem okazji zaprezentować jak wykonałem lufy. Są to przycięte i pomalowane kawałki igły lekarskiej. We wrędze są otwory w które one zostały na sucho wsunięte. Trzymają się jednak bardzo solidnie. Okapowanie silnika zostało już pociągnięte docelowo matową Pactrą.
Myślę, że efekt jest jak najbardziej kartonowy ;-)

Obrazek

Jeszcze kilka ujęć z innej perspektywy połączonych ze zdjęciami tego samego modelu wykonanego przez innego modelarza. Jak się przyjrzeć, widać, że miał podobne problemy do moich i gdyby nie słuszna uwaga Tad-a mój model też by miał układ skrzydeł ala Ju-87 8-) .
Tak wiec w grę wchodzą nie tylko moje potknięcia ale i konsekwencje tego ze model był kreślony ręcznie i posiada pewne błędy. Można je oczywiście wyeliminować, ale mi się nie wszędzie to udało.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

I już na sam koniec nie mogłem się powstrzymać by nie spojrzeć jak Ła-7 będzie prezentować się na własnych nogach. Wybrałem mu ładniejszy profil :mrgreen:

Obrazek

WARSZTAT
Często na tym forum wspominam o różnych sprawach i podsuwam pewne wskazówki, nie zawsze jest jednak czas i okazja by je zaprezentować. Zresztą dla doświadczonych modelarzy to są banały i na innych forach nie miał bym zbytnio odwagi o tym pisać. Tu jednak jest dużo młodych modelarzy i może dla nich to nie jest takie oczywiste. Jeśli się przyda to postaram się takie rzeczy pokazywać w swoich relacjach.

Szlifowanie krawędzi
W zależności od rodzaju papieru trzeba do tego podejść odmiennie. Przy tym konkretnym modelu stosuje papier gradacji 80, ale to dlatego że:
:arrow: papier jest gruby
:arrow: wstępnie był malowany, od strony z nadrukiem, lakierem Humbrola
:arrow: krawędzie przed szlifowaniem w każdym wypadku nasączam BCG i pozwalam im solidnie wyschnąć. Trwa to albo ok. 24godzin lub kilka minut pod lampką. Uwaga na pożar.
:arrow: część układam na grubej macie z Rosmana, tak by krawędzie się pokrywały. Daje to stabilne i mocne podparcie.
:arrow: część dociskam palcami na szlifowanym odcinku by się nie „zawineła” pod wpływem tarcia
szlifuje z wyczuciem, a na początku i końcu elementu robie to w jednym tylko kierunku od środka do zewnątrz. Chodzi o to by nie zadrzeć np. naroża

Przy nowym wydaniu np P11 z MM stosuje papier o większej gradacji, teraz nie pamiętam dokładnie jakiej ale zasada jest podobna z tym ze P11 nie była wstępnie lakierowana. Metoda ta znalazła u mnie zastosowanie również przy łączeniu segmentów by uniknąć schodków na poszyciu.

Generalnie należy to robić powoli i po trochu by nie przeholować.

Rezultaty widać na oprofilowaniu. Cieniutka krawędź styku.
A tu obrazki

Obrazek Obrazek


CDN…

Awatar użytkownika
tad
Posty: 1145
Rejestracja: 2006-09-17, 16:19
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

#53 Post autor: tad » 2007-03-19, 14:55

Cześć Piterski,
dobra robota - mnie się Twój samolot podoba - sporo wycisnąłeś z tej wycinanki.
Pozdrawiam,
TAD

Awatar użytkownika
MikeS
Posty: 110
Rejestracja: 2006-11-22, 16:22

#54 Post autor: MikeS » 2007-03-19, 18:18

Bardzo szkoda że nie zmieściłeś się w terminie Radziowego konkursu. Poziom twojej pracy według mnie zasługiwałby na miejsce na podium ;-)

Awatar użytkownika
Piterski
Posty: 1142
Rejestracja: 2006-08-02, 11:33
Lokalizacja: Warszawa

#55 Post autor: Piterski » 2007-03-21, 13:36

POGADUCHY

MikeS, myślę że jednak dobrze się stało, zresztą nawet gdybym zdążył to nie liczyłem na żadna wygraną. Zwlekałem z tą relacja dwa tygodnie i rozpocząłem ja by jakoś zaktywizować innych. Czy mi się to udało nie wiem, w moim odczuciu frekwencja nie była najgorsza. Nie chcę być bowiem postrzegany przez was jako jakiś mądrala, klejenie sprawia mi frajdę a jeszcze większą to ze mogę się z kimś tym podzielić.
I tak jest np. z warsztatem jeśli nie wyrażacie zainteresowania pokazywaniem pewnych moich, wcale nie odkrywczych, metod to nie będę tego robił. Staram się pomagać młodszym kolegom, a nie dyrygować co i jak maja robić.

W tej zabawie z tym modelem najważniejsze jest to iż w końcu przełamuje pewna barierę. Ponad dwa lata na forach i rozpoczęte 5 modeli, a żaden nie skończony. Ten model za przyczyną konkursu pokazał mi ze potrafię w relatywnie krótkim, jak na mnie, czasie skleić jakiś niezbyt rozbudowany model. Oby to była dobra moneta na przyszłość.

Tad, wygląd tego modelu jest w dużej mierze zasługa twoją i JaCkyla obaj sporo mi pomogliście w warstwie merytorycznej i wykonawczej. Uznanie w waszych oczach jest dla mnie dodatkową zachętą do większego wysiłku w przyszłości, z korzyścią dla moich modeli. Tak to zabrzmiało trochę jak hasło z zamierzchłej epoki.
Dziękuje wszystkim, którzy wnieśli coś do tej relacji i tym co ją tylko oglądają. Nie ocenionym wsparciem jest też możliwość wypłakać się Wam czasem w rękaw, tak jak to zrobiłem w rozmowie z El-pawem, po nieszczęsnym sklejeniu oprofilowania skrzydeł.

Zostało już niewiele i myślę, że zademonstruję już model w całości bo nic „odkrywczego” do zrobienia w nim nie pozostało.

Pozdrawiam,
Piterski

Awatar użytkownika
Piterski
Posty: 1142
Rejestracja: 2006-08-02, 11:33
Lokalizacja: Warszawa

#56 Post autor: Piterski » 2007-04-10, 09:18

POGADUCHY
Jak to w życiu różnie bywa tak i moje zamierzenia się trochę nie pokryły z rzeczywistością.
Model miał być szybko skończony a tu sam finisz zajmuje mi trochę czasu.
Postanowiłem wiec ze pokażę Wam jakiś etap prac.

RELACJA
Na początek światełko pozycyjne na trymerze steru kierunku.
Wykonałem je z kulki z wkładu do pochłaniania wilgoci i kilkakrotnie naniosłem lakier Humbrola. Efekt mi osobiście się podoba. Cała reszta nie będzie taka połyskliwa, ale wymaga jeszcze polakierowania matową Pactrą. Wykonuje tez światła na skrzydłach za pomocą Clear Fix-u, ale nie bardzo jest co teraz pokazywać, a i efekt na razie średni.

Obrazek

Teraz najgorzej wykonany element w całym modelu :-? . Cóż na usprawiedliwienie powiem tylko tyle, że jest to jakiś etap prac. Wczoraj kabina została ostatecznie zamknięta zalana SG i polakierowana połyskiem. Dziś pójdzie na to mat i zobaczymy jak to wygląda.
Nie było łatwo ją wykonać, raz że poszczególne części ze sobą nie pasują, a dwa mimo że kleiłem oszklenie Hermolem to odłaziło co rusz z warstwą papieru, nie wiele pomogło jego wcześniejsze lakierowanie. Widoczne paprochy po waciku którym czyściłem szybki nie rzuciły mi się w oczy przy wcześniejszych oględzinach :-( .
Na pewno można tę kabinę wykonać lepiej ale ten pierwszy raz mnie przerosła.

Obrazek Obrazek

Na koniec, na osłodę i ze specjalną dedykacją dla Jackyla :mrgreen: , fotel pilota. W wycinance nie było żadnych pasów i posiadał on oparcie aż po głowę pilota z fantazyjnie wyprofilowanym zagłówkiem. Po namowach Jackyla dorobiłem pasy, do których brałem się jak lis do jeża i skróciłem fotel do poziomu kabiny.

Obrazek

LUŹNE MYŚLI I UWAGI
Model jest już praktycznie skończony, zajmę się jeszcze lakierowaniem i montażem podwozia. Na koniec zostaną światełka pozycyjne i antena z linką. Tak więc kolejna to już będzie finalna sesja zdjęciowa. Potrwa to jednak jeszcze kilka dni.


Jeszcze jest kwestia zdjęć dostałem sygnał że za dużo wstawiam zdjęć i długo się moje relacje otwierają proszę oglądaczy o krótki komentarz w odniesieniu do szybkości ich łączy internetowych.

Nie było żadnego odzewu na temat warsztatu więc temat uważam za niebyły i zamknięty.

Awatar użytkownika
Kroolo
Posty: 3148
Rejestracja: 2006-08-05, 15:28
Lokalizacja: Lublin

#57 Post autor: Kroolo » 2007-04-10, 09:30

Czemu nie wyretuszowałeś osłony "od lewej strony" ?

PS: na 1Mb jest OK.

Awatar użytkownika
Piterski
Posty: 1142
Rejestracja: 2006-08-02, 11:33
Lokalizacja: Warszawa

#58 Post autor: Piterski » 2007-04-10, 09:36

Kroolo pisze:Czemu nie wyretuszowałeś osłony "od lewej strony" ?
Retusz raz że się częściowo wytarł, bo to pastele i męka była z mocowaniem tego do kupy, a dodatkowo próbowałem to wszystko podcinać. Jeśli chodzi zaś o stronę wewnętrzną to cała jest pomalowana pastelą w kolorze boków fotela. Reszta retuszu została już poprawiona. W niektórych miejscach niestety niewiele to dało.

Awatar użytkownika
Piterski
Posty: 1142
Rejestracja: 2006-08-02, 11:33
Lokalizacja: Warszawa

#59 Post autor: Piterski » 2007-04-16, 10:39

POGADUCHY
Miałem pokazać sesje końcową, ale po porcji stresów o jakie przyprawił mnie ten detalik, postanowiłem zaprezentować go na forum w ramach odreagowania.


RELACJA
Tylni wspornik dorabiałem od nowa ponieważ uległ uszkodzeniu podczas próby wykonania antenek z drucika.
Docelowo poszła nitka z pończochy. A tylko pionowy element jest drucika o średnicy ok. 0,8 - 0,9mm. Teraz wiem jak to się ładnie pisze, ale skleić to :-?.
Jak zauważyłem na zdjęciu i tak muszę drucik odspoić przy kadłubie i odwinąć splot który powstał przypadkowo. Całość postaram się pomalować dlatego wole pokazać to póki jeszcze jest co :mrgreen:

Obrazek Obrazek

Pokażę jeszcze przed sesją całego modelu pozostałe szczegóły. Myślę ze tak będzie przejrzyściej.

CDN...

Awatar użytkownika
Piterski
Posty: 1142
Rejestracja: 2006-08-02, 11:33
Lokalizacja: Warszawa

#60 Post autor: Piterski » 2007-04-17, 09:11

POGADUCHY
Tak jak obiecałem kolejna porcja zdjęć. Przy okazji zdjęcie linek to całkowicie nowe linki :mrgreen:.
Jak zacząłem je wczoraj poprawiać to po pięciu podejściach do przyklejenia drucika wymieniłem wszystko na nitkę i mam wrażenie, że z pożytkiem dla wyglądu całości.


RELACJA
Na początek linki anteny pomalowane Pactrą 74, tu ukłon w stronę Jackyla

Obrazek

Teraz rzut oka na podwozie, zamiast siłowników zwiniętych z papieru zrobiłem je z drutu i izolacji. Gdybym robił go raz jeszcze to sam korpus siłownika pogrubił bym papierem. Siłownik na dobrą sprawę powinien chować się za golenią ale na modelu są źle rozrysowane pola wnęk wiec wybrałem rozwiązanie kompromisowe. Poza tym powinienem go dać trochę wyżej gdzieś w 1/4 a nie 1/3 wysokości goleni.

Obrazek Obrazek

No i na koniec kilka ujęć kabiny. Chyba najgorzej wykonanej części modelu.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Teraz to już sądzę że następna będzie w końcu sesja finalna. posłuchałem rady Tada i przeszlifowałem i pomalowałem śmigła całkowicie na czarno. Zostaje złożyć to do kupy nanieść od spodu światełka sygnalizacyjne i dokonać ostatecznego retuszu i poprawek malowania lakierem.

CDN...

ODPOWIEDZ

Wróć do „Karton i Papier”