Budowa w końcu dobiegła końca. Trochę się rozleniwiłem na sam koniec ale tez te relingi były bardzo pracochłonne, naprawdę podziwiam tych którzy budują większe niszczyciele bo tam to dopiero trzeba się narobić tej drutologii :D
Zrobiłem wspomniane relingi, maszt na rufie, śruby i ster kierunku i pewnie jeszcze jakieś drobnostki które się nazbierały :)
Ogólnie jestem z modelu zadowolony, jako że był to mój pierwszy obiekt pływający jaki skleiłem :D Aczkolwiek wiem, że wiele rzeczy mogło wyjść lepiej :)
Mimo że model dosyć prosto i nie skomplikowanie wygląda, ma w sobie troszkę niedopracowań które mogą drastycznie wpłynąć na wynik końcowy więc nie polecam go dla tych którzy chcą skleić statek a są nowi w modelarstwie :D (wracam tutaj do cytatu Ravena z 1szej strony tematu)
Teraz model jest ukończony i gotowy do oddania jako prezent dziewczynie bo jej obiecałem :)
Zapraszam do galerii i komentowania :)
















