[R][Konkurs] Tysiąc lat dla cesarza, banzai! (Chi-he MM)

Sklejamy karton i papier... - Modelarstwo kartonowe

Moderatorzy: ModTeam, Sekretarz

Wiadomość
Autor
roland
Posty: 173
Rejestracja: 2010-07-27, 13:34
Lokalizacja: Częstochowa/Wrocław

[R][Konkurs] Tysiąc lat dla cesarza, banzai! (Chi-he MM)

#1 Post autor: roland » 2010-12-04, 22:54

Witam w kolejnej relacji!

Tym razem na matę trafił, myślę że wszystkim dobrze znany, model czołgu Chi-he. Nad wycinanką rozpisywać się chyba nie muszę :). Gwarancję bezstresowej sklejalności daje nazwisko Pana Mistewicza na okładce. Zamierzam wycisnąć z tego opracowania ile się da, kadłub będzie nitowany i śrubowany, a na koniec zamierzam trochę ubrudzić model.

Na początek foto okładki:

Obrazek

Na pierwszy ogień poszedł (o dziwo) szkielet :razz:, oraz żaluzje nad silnikiem. Spód kadłuba wzmocniłem wstawiając kawałki tektury, żeby poszycie się nie zapadało.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Kolejnym krokiem było... Wycięcie oklejek kadłuba. Żeby utrudnić sobie życie porozcinałem je na poszczególne płyty pancerza:

Obrazek Obrazek

Po tej czynności pozostało mi wyretuszować krawędzie i skleić tak powstała puzzle. Dobrze, że kamuflaż jest trójbarwny bo na tym etapie skończyła by się budowa :P

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

To na razie wszystko, ciąg dalszy nastąpi, hmm... wkrótce ;D.

Pozdrawiam

Awatar użytkownika
noutilus
Posty: 403
Rejestracja: 2009-07-18, 11:49
Lokalizacja: Nowy Sącz
Kontakt:

#2 Post autor: noutilus » 2010-12-05, 09:16

Witaj no to ja jako pierwszy zasiadam i kibicuję.
No,no odwaliłeś już dużo dobrej roboty,czekam na dalsze postępy mam nadzieje że ta relacja pomoże mi uniknąć ewentualnych kłopotów w moim Japońcu.

Awatar użytkownika
Towarzysz19
Posty: 468
Rejestracja: 2010-11-06, 15:49
Lokalizacja: Cieszyn

#3 Post autor: Towarzysz19 » 2010-12-07, 07:07

No to ja też dołączam się do kibicowania.
Powodzenia

roland
Posty: 173
Rejestracja: 2010-07-27, 13:34
Lokalizacja: Częstochowa/Wrocław

#4 Post autor: roland » 2010-12-09, 20:49

Noutilus co się dzieje z Twoim japońcem? Mam nadzieję, że nie poddałeś się model naprawdę dobrze się zapowiadał.

Dzięki za pochlebne opinie, od razu lepiej się pracuje:)

Wracając do modelu, skleiłem błotniki. Tylne były o ok 1mm za długie, korekta nie była zbyt skomplikowana.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Po błotnikach przyszła kolej na włazy, zawiasy i inne klamoty na pancerzu.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Na ostatnim zdjęciu zaznaczyłem włazy na których narysowane są jak mniemam uchwyty lub coś w tym rodzaju. Dysponuje ktoś z was zdjęciami tych miejsc? Chciałbym je jakoś uplastycznić niestety jeśli chodzi o zdjęcia chi-he zamieszczone w internecie to nic zadowalającego nie znalazłem. :-\

Czas na śruby i śrubeczki więc widzimy się za miesiąc...

Awatar użytkownika
noutilus
Posty: 403
Rejestracja: 2009-07-18, 11:49
Lokalizacja: Nowy Sącz
Kontakt:

#5 Post autor: noutilus » 2010-12-09, 21:26

Noutilus co się dzieje z Twoim japońcem? Mam nadzieję, że nie poddałeś się model naprawdę dobrze się zapowiadał.
W sumie ostatnio to sam nie wiem za co się zabrać czas wolny wykorzystuję na coś innego.Japoniec czeka na warsztacie zasłonięty kartką by nie osiadło na nim za dużo kurzu.Oprósz tego pokraka mam na warsztacie pozostałe trzy niedokończone modele w tym dwie relacje na tym forum, tak więc roboty jest dużo a czasu w tym roku naprawdę nie wystarcza mi by pogodzić naukę z modelarstwem.

Model to po prostu rewelacja. Piękna robota.

roland
Posty: 173
Rejestracja: 2010-07-27, 13:34
Lokalizacja: Częstochowa/Wrocław

#6 Post autor: roland » 2010-12-10, 17:37

Dzisiaj postanowiłem, że pokażę jak retuszuję nity. Przy klejeniu Forda miałem przy nich spory problem dopóki nie znalazłem względnie szybkiego i prostego sposobu retuszu takich malutkich części jak nity czy śrubki.

Nity wicinam odpowiednio spreparowaną igłą lekarską

Obrazek

Następnie naklejam je zadrukowaną stroną na taśmę tamiy. Robię to w następujący sposób: nity układam na macie w 2 lub 3 rzędach zależnie od wielkości, następnie "zbieram" nity kawałkiem taśmy i dociskam ją do maty żeby mieć pewność, że nity dobrze trzymają się taśmy

Obrazek

Tak przyklejone nity retuszuję, jeśli za dużo farby dostanie się na taśmę osuszam ją delikatnie o chusteczkę higieniczną.

Obrazek

W tym przypadku krążki mają imitować rodzaj śrub/nitów z nacięciem w środku (były przykręcane śrubokrętem???) więc wytrasowałem te zagłębienia:

Obrazek

Ostatnią czynnością było przyklejenie nitów na kroplę bcg. Przednia płyta pancerza prezentuje się następująco po tym zabiegu:

Obrazek Obrazek

Pozdrawiam

Awatar użytkownika
scorpions
Posty: 1587
Rejestracja: 2008-02-17, 12:19
Lokalizacja: prawie Wrocław

#7 Post autor: scorpions » 2010-12-10, 18:01

Super - jednak takie uplastycznienia sporo dają , chyba w swoim SKOCIE podorobiam takie pierdółki :mrgreen:

roland
Posty: 173
Rejestracja: 2010-07-27, 13:34
Lokalizacja: Częstochowa/Wrocław

#8 Post autor: roland » 2010-12-19, 21:45

Witam w kolejnej odsłonie ;-)

Kadłub Chi-he doczekał się śrub oraz nitów. Oprócz śrub na kadłubie znajdują się wypukłe półokrągłe nity. Wykonanie ich z krążków papieru wyciętych igłą niezbyt mnie zadowalało i postanowiłem je trochę uplastycznić. Zrobiłem to poprzez nałożenie na wycięte nity kropli gęstego kleju CR, a następnie wyretuszowaniu

Obrazek Obrazek

Śruby które użyłem są wycinane laserowo. Samodzielnie wycinane nie zadowalały mnie, wychodziły strasznie koślawe :-? . Tak prezentuje się kadłub:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Pozdrawiam

Awatar użytkownika
Gregor
Posty: 610
Rejestracja: 2008-06-12, 20:40
Kontakt:

#9 Post autor: Gregor » 2010-12-20, 15:23

Zawiasy wyglądają świetnie.

roland
Posty: 173
Rejestracja: 2010-07-27, 13:34
Lokalizacja: Częstochowa/Wrocław

#10 Post autor: roland » 2010-12-26, 14:45

Przez ostatnie kilka dni siedziałem nad kółkami podtrzymującymi, do pełni szczęścia brakuje jeszcze śrubek i nitów :mrgreen:. We wspornikach wyciąłem otwory ulgowe 8-)

Obrazek Obrazek Obrazek

Pozdrawiam

roland
Posty: 173
Rejestracja: 2010-07-27, 13:34
Lokalizacja: Częstochowa/Wrocław

#11 Post autor: roland » 2011-01-07, 22:34

Najwyższy czas zdać kolejny raport z budowy :P

Wanna ma już komplet nitów, śrubek i jeszcze innych dziwnych rzeczy :D. Kółka podtrzymujące też kompletne, sztuk 4:

Obrazek Obrazek Obrazek

Następnie kółka porządnie wzmocniłem poprzez nasączenie SG. Po zamontowaniu ich do kadłuba położyłem pierwszą warstwę lakieru Humbroll Gloss Cote, żeby przypadkiem nie oskalpować model z dupereli z którymi się tyle męczyłem. Tak prezentuje się wanna w tej chwili:

Obrazek Obrazek Obrazek

Ponadto zmontowałem wózki dla środkowych kół jezdnych:

Obrazek Obrazek

I na koniec, zapowiedź kolejnej odsłony, kół jezdnych:

Obrazek

Pozdrawiam

Awatar użytkownika
noutilus
Posty: 403
Rejestracja: 2009-07-18, 11:49
Lokalizacja: Nowy Sącz
Kontakt:

#12 Post autor: noutilus » 2011-01-08, 09:54

Pięknie!

roland
Posty: 173
Rejestracja: 2010-07-27, 13:34
Lokalizacja: Częstochowa/Wrocław

#13 Post autor: roland » 2011-01-08, 10:10

Noutilus, bez przesady :-P :mrgreen:. Na żywo można dopatrzyć się trochę niedoskonałości.

roland
Posty: 173
Rejestracja: 2010-07-27, 13:34
Lokalizacja: Częstochowa/Wrocław

#14 Post autor: roland » 2011-02-23, 23:07

Relacja trafiła na 3 stronę co oznacza, że trzeba zrobić aktualkę :mrgreen:

Do Chi-he zamówiłem gąsienice cięte laserem z Model Hobby... Niestety dostałem je w stanie połowicznego rozpadu.

Obrazek Obrazek

Drugi arkusz który dostałem wyglądał podobnie. Pomijam już przesunięcia, to da się "wyskrobać" skalpelem, ale część ogniwek nie była kompletna... :-/

Po wieczorze medytacji, postanowiłem, że spróbuje coś z tego ulepić. Gąski zaimpregnowałem lakierem akrylowym, brakujące kawałki staram się dorabiać, później takie "wybrakowane" ogniwa pójdą w mniej widoczne miejsca. Póki co w przerwach od meśka męcze ogniwka, na próbę pomalowałem 4, żeby zobaczyć, jak będzie wyglądał efekt końcowy:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Do zrobienia zostało jeszcze sporo ogniwek, oraz prawie cały układ napędowy, więc kolejna odsłona nie prędko się pojawi...

Pozdrawiam :)

roland
Posty: 173
Rejestracja: 2010-07-27, 13:34
Lokalizacja: Częstochowa/Wrocław

#15 Post autor: roland » 2011-02-24, 16:58

Na sąsiednim forum zostałem poproszony o zaprezentowanie sposobu malowania gąsek, więc i tu to wrzuce ;-)


Ogniwka same w sobie są dość klockowate, postanowiłem nadać im trochę krągłości. Podczas klejenia połówek elementy były sowicie nasączane BCG dzięki czemu ogniwa stały się twarde i wytrzymałe, więc szlifowanie nie było żadnym problemem.

Obrazek

Następnie gotowe sklejone ogniwa pomalowałem na kolor bazowy (Pactra A 107 RAL 7021)

Obrazek Obrazek

Po wyschnięciu połączyłem ogniwa drutem, oraz poprawiłem malunki:

Obrazek

Powstały kawałek gąsienicy pomalowałem rozwodnioną farbą koloru brązowo-rdzawego (Pactra A21) w kilku odcieniach rozjaśniając białym

Obrazek Obrazek

Następnie suchym pędzlem przetarłem ogniwa w miejscach które były narażone na ścieranie. Użyłem gunmetal i srebrny pactry.

Obrazek Obrazek

Tak pomalowane gąsienice wybrudziłem sproszkowaną pastelą koloru rdzawego. Pastele nakładałem miękkim pędzlem tak żeby nanieść je w każdy zakamarek

Obrazek Obrazek

Na koniec wystające elementy przetarłem wilgotną chusteczką wystające fragmenty ogniw. Pastela została w zagłębieniach odsłaniając "wypolerowane" fragmenty.

Obrazek Obrazek

Tak się prezentują ogniwa, które zrobiłem dzisiaj, z tymi poprzednimi:

Obrazek Obrazek


Na koniec taka drobna uwaga, trzeba uważać żeby nie przedobrzyć z suchym pędzlem lepiej trochę mniej niż za dużo ;).

Pozdrawiam

ODPOWIEDZ

Wróć do „Karton i Papier”