Moim zdaniem, jak na początkującego modelarza wysoko stawiasz sobie poprzeczkę (ogniwkowe gąsienice).
Brakuje Ci jeszcze wprawy w kształtowaniu i obróbce papieru ale masz predyspozycje żeby te braki szybko nadrobić - mam tu na myśli twoje kombinacje np.nad poprawieniem kształtu lufy. Ja bym ją osobiście wywalił i zrobił jeszcze nawet z 5 razy, aż by wyglądała jak należy, rozumiem, że dla Ciebie to i tak jest już duży krok naprzód ale kombinuj tak dalej, poprawiaj co Ci się nie podoba wyciągaj wnioski i pomalutku, systematycznie podnoś sobie poprzeczkę, a z czasem dojdziesz do mistrzowskiego poziomu. Tylko pamiętaj że wtedy z reguły nieuniknionym staje się malowanie całości

I właśnie co do tego malowania... jak pomalujesz NKM wraz z jarzmem to i tak nie dobierzesz koloru farby, aby nie kontrastowała z resztą modelu, więc może pomyśl nad pomalowaniem całości?

Jak byś się zdecydował to warto by model uplastycznić dodając nity, pomyślałem o tym bo skoro chcesz ogniwka wycinać to i nitów sobie możesz narobić

Instrukcję jak je się łatwo wykonuje masz tu:
http://www.papermodels.pl/index.php?topic=1114.0
No i wracając do tej lufy NKM'u....
Ja ją wyszlifowałem z wykałaczki i dodałem tylko papierowy rozpraszacz płomieni, tak bym też Tobie radził bo z papieru jej się nigdy realistycznie nie zrobi w tej skali, a przynajmniej mi się nie udało...
Żeby Cię zachęcić pokażę jak mi to wyszło:



Kolejna sprawa to że niepotrzebnie zaokrągliłeś bandaże kół jezdnych, a jest to element dość rzucający się w oczy, na przyszłość zwracaj uwagę na takie rzeczy, pooglądaj zdjęcia oryginału, relacje innych kolegów którzy już dany model sklejali a z pewnością z takim przygotowaniem będzie Ci dużo łatwiej szło

Pozdrawiam serdecznie i
Jarek