
Tym po dłuższym czasie postanowiłem pokazać postępy.
Połączyłem skrzydła z kadłubem, i miałem z tym nie lada problemy, okazało się, że szkielet centropłatu był za szeroki względem poszycia, a wycięcia na dźwigary za bardzo przesunięte do tyłu, ale to raczej wyszły jakieś moje ukryte błędy :-/
O ile z Lewej strony efekt ujdzie:

O tyle z prawej nie :-/ Robiłem co tylko mogłem, naciągałem, przycinałem lecz poległem, a na domiar tego wszystkiego połamałem oprofilowanie


Jak już wspominałem miałem problemy z poszyciem centropłata, i tam też skopałem sprawę


Przy naciąganiu tego wszystkiego do kupy ufajdałem miejsce łączenia klejem, a i szpary są widoczne.
Przypuszczam, że część z tych problemów z centropłatem i połączeniem jego ze skrzydłem bierze się z zastosowania przeze mnie zbyt grubej tektury

Będę się starał zamaskować te moje babole, na tyle na ile będę w stanie. Od teraz ten projekt traktuje jako trening, bo cudu z tego i tak nie zrobię.

r-t.