
Znowu...miesiąc z okładem od ostatniej aktualizacji... Przepraszam Was za to, podjąłem wyzwanie które pochłonęło więcej niz przypuszczałem. Z wyniku byłem do wczoraj zadowolony...dziś po ukończeniu już nie wiem co myśleć mówiąc szczerze. Popatrzcie zresztą sami...

Eony temu pisałem o cylindrach, w dzisiejszej aktualizacji pokażę jedynie silniki. Nie jest tego wiele ale kosztowały mnie mnóstwo nerwów i czasu a wstawiam tak mały update żeby o sobie dyskretnie przypomnieć


Relacja
Tydzień temu wreszcie udało mi się zawinąć wszystkie 40 cylindry drutem. Rodzinka wreszcie w komplecie

Fajnie to wyglądało na kupie


Potem przyszedł czas na bloki, trzy razy do nich podchodziłem...dopiero za trzecim udało mi się zrobić to w miarę równo






Następnie przyszedł czas na malowanie. Po kilku eksperymentach zdecydowałem się potraktować całość gunmetalem. Wyszło jak widać, mi się podoba






Ciąg dalszy odrutowywania...najbardziej wnerwiająca część roboty... Takie wiąchy latały ze sam się dziwiłem jakie ja cudaczne wyrazy znam




A tak to wygląda po poprawkach i pozaginaniu czego trzeba







Teraz mała statystyka:
Ilośc cylindrów: 36 + 4 zapasowe,
Ilość części na cylinder: 8 + 2 druty i zwoje,
Długość drutu 0,3mm na jednym cylindrze: ~55cm. Razem: 22 metry drucika do zawijania...
1 cylinder to jakieś 20 minut sklejania plus 15 minut zawijania, jeśli nie ma problemów...
Plus 72 półtoracentymetrowe druciki pomalowane na czarno i dopasowane...

Następnym razem jak mi cos takiego do łba strzeli, uśpijcie mnie albo trzepnijcie czymś ciężkim po łbie......
Pozdrawiam!!!