[R] F15E Strike Eagle [ ODRZUTOWCE 2008]

[Ceva]

Jakieś fatum ciąży chyba nad tym konkursem.

Tfu! na psa urok

Nie zastanawiałeś się nad podklejaniem każdego elementu brystolem? Jeżeli jeszcze tego nie robisz...

Właśnie, to jest dobry pomysł i do tego przetestowany. Działa dobrze.

[PiterATS]

Niestety modele samolotów Pana Sałapy mają to do siebie, że ich szkielety są bardzo skąpe i przez to płaskie elementy mogą się zapadać. Trudno jest też utrzymać właściwą symetrię. Kleiłem już kilka samolotów tego projektanta i w każdym były problemy. Wyjątkiem jest tutaj F-4 Phantom z GPM-u, który obecnie wykonuję na zamówienie. Co prawda on też praktycznie nie ma szkieletu, ale skomplikowane przekroje kadłuba sprawiają, że po sklejeniu całość sama z siebie jest sztywna. Po prostu modele Pana Sałapy wymagają większej uwagi podczas klejenia.

[Kroolo]

Żadnych fatumów tu nie ma! A nagrody czekają na zwycięzców - a tych można wyłonić tylko spośród ukończonych relacji, więc do dzieła!

[el_paw]

Dobra, dobra działam dalej.
W modelu przybyły dysze silników :-/


Przemalowałem wnęki podwozia
przed malowaniem

i po


Piloci też już mają na czym d...y posadzić


Pozdrawiam

[tad]

Cześć,
El_Paw - jakie masz wrażenia odnośnie papieru w tej wycinance?

Przyznam się, że skleiłem cały kadłub tego samolotu z tego samego wydania i więcej miałem roboty z cieniutkim papierem, na którym farba zdrapywała się na krawędziach chyba od samego patrzenia, niż z resztą roboty. Problemy z brakiem szkieletu to wiadomo: łączyło się dość duże pudełka z cienkiego papieru, złożone z górnego i dolnego poszycia usztywnione jedynie wręgami... O ile jeszcze ten schemat dało się przeboleć, o tyle papier tak mi dojadł, że kadłub złożyłem na pół i schowałem w koszu na śmieci. Odkąd na rynku jest sporo nowych, świetnych modeli, coraz mniej mi się chce męczyć z tymi starszymi...

Powodzenia El_Paw
TAD

[Ceva]

Dobra, dobra działam dalej.

Czyżby impas przełamany
I bardzo dobrze że idziesz do przodu.

Odkąd na rynku jest sporo nowych, świetnych modeli, coraz mniej mi się chce męczyć z tymi starszymi...

Z tą świetnością jest różnie niestety i czasem wole powalczyć ze starociem niż chwytać sie za jakieś komputerowe wypociny .

[el_paw]

No cóż Tad nietety ma rację ten papier jest cieniutki i bardzo łatwo o wszelkie rysy i zadrapania , żałuję, że go nie zaimpregnowałem, ale zimowa aura nie sprzyja u mnie smrodzeniu lakierami w mieszkaniu, a na balkonie niestety jest za zimno.

Ten model w 2d prezentował się świetnie, inne modele odrzutowców z GPM tego autora zresztą też. Gdybym teraz stanął przed wyborem wybrałbym inny model, ale skoro ten wybrała żona to muszę go skończyć bez względu na wszystko

Pozdrawaiam

[el_paw]

Witam
Prace postępują bardzo powoli. Wczoraj na warsztat trafiło wyposażenie kabiny - bez żadnych udoskonaleń, prosto z wycinanki. Najwięcej problemów przy wklejaniu elementów sprawił mi mój zagipsowany palec, ale jakoś poszło




Obecnie toczę walkę z oszkleniem kabiny, fotki już niebawem.

Pozdrawiam

[el_paw]

Melduję posłusznie, że kabina oszklona


Pozdrawiam

[tad]

Bez urazy, ale niestety jeszcze bardziej widać, że ten projekt nadaje się tylko do oglądania. A wiedziałeś, że ten samolot ma zakończenie kałuba typowe dla wersji C? Po prostu p. Sałapa najpierw opracował F-15C, a potem zmienił szatę graficzną, nazwę, dodał bomby i włala! - cieszcie się ludzie, że macie F-15E...

Mimo wszystko skończ model - na pewno część problemu zniknie w gąszczu drobnicy na gotowym samolocie.
Pozdrawiam
TAD

[el_paw]

Niestety Tad masz i miałeś rację co do tego samolotu, ale i tak go skończę. Martwi mnie jednak to że mam kilka sztuk modeli pana Sałapy - odrzutowców wydanych przez GPM, kupione jeszcze w czasach gdy nie było for internetowych (lub ja nie miałem internetu) i nie można było poznać opini na temat danego modelu. Czy one też są tylko do oglądania?

Pozdrawiam

[tad]

Z tych innych widziałem sklejonego Prowlera i F-104 - ten drugi akurat ma prostą bryłę kadłuba. Ja w zbiorach mam Tornado p. Sałapy i przeznaczyłem jedynie do oglądania... Tak naprawdę to nie do końca jest wina autora (może poza naiwną zmianą wersji C na E)- sporo zostało zawalone wyjątkowo cienkim papierem i słabym nadrukiem, który się ściera.
TAD

[KPaweł]

Czy ta owiewka to nie jest od F-15C przypadkiem? Jakaś taka płaska z tyłu...

[el_paw]

No nie wiem na opakowaniu było napisane F15 E
Pozdrawiam

[tad]

Paweł ma rację - owiewka też widać jest ta sama do obydwu modeli i nie pasuje do wersji E. Szkoda El_Paw, że na Ciebie padło, ale za to inni będą mieć przestrogę.
TAD