
Witam wszystkich
\Więc powoli zaczynam relacje z budowy modelu radzieckiego czołgu ciężkiego IS-3 z wydawnictwa mały modelarz wydany w 1982 roku.Wyciananka posiada bardzo skompe rysunki montażowe w wiekszości trzeba samemu dochodzić gdzie maja być elementy.Elementy tez sa za bardzo nie sa spasowane, ale da się wyprowadzić.Jak narazie to zajmuje sie elementami waloryzujacymi(cały model bedzie waloryzowany,ps. moze nawet upchne w nim silnik)wysztkie śruby na kołach nośnych i na kadłubie.
Ze wzgledu że jescze nie skonczyłem T34/85 zostało mi zrobić gąski z ogniwek,to w budowie Is-a robie same pojedyńcze elementy np wytoczyłem lufe, i zrobiłem połowe koła nośnego/napinajacego. Wiec co jakiś czas bedzie coś sie tu działo.
 
 POzniej pokaże zdjecie wytoczonej lufy;]

Pozdrawiam zary



 
  
 

 Mam kilka pytań natury technicznej:
  Mam kilka pytań natury technicznej: Jakoś te gotowe elementy mnie nie kręcą, a jeśli zrobie coś samemu to mam wiekszą satysfakcje, i jestem zdania że jesli ktoś kupuje gotowe elementy do modelu, to idzie na łatwizne,i nie oddaje tego urkou jak element zrobiony własno ręcznie.
 Jakoś te gotowe elementy mnie nie kręcą, a jeśli zrobie coś samemu to mam wiekszą satysfakcje, i jestem zdania że jesli ktoś kupuje gotowe elementy do modelu, to idzie na łatwizne,i nie oddaje tego urkou jak element zrobiony własno ręcznie.

 
 
 Mi się to koło podoba
 Mi się to koło podoba 




