Niestety jesteśmy w pewnym sensie ofiarami postmodernistycznego bałaganu i rozmycia wszelkich pojęć - pokaż jakąś definicję to ja Ci pokażę przeciwstawną i znajdę dla niej zwolenników...
Na kworku kiedyś analizowali, czy model (kartonowy, plastikowy - w ogóle model) jest dziełem sztuki (moim zdaniem nie jest) - to chyba podobna dyskusja. Wiele zależy od przyjętej perspektywy oceny oraz od zwykłej życzliwości - arqs chciał się pochwalić bardziej lub mniej kartonowymi rekwizytami i tyle - poczuł się popchnięty w kąt.
Jedno jest pozytywne w tej dyskusji - ona trwa - to dobrze świadczy. Wygadamy się, para ujdzie i będzie spokój

TAD