[Relacja Smoka] Corsair by MM 10/1990

Sklejamy karton i papier... - Modelarstwo kartonowe

Moderatorzy: ModTeam, Sekretarz

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
SmokHaosu
Posty: 348
Rejestracja: 2007-06-22, 22:50

[Relacja Smoka] Corsair by MM 10/1990

#1 Post autor: SmokHaosu » 2007-08-08, 15:55

Witam w kartonowym świecie Smoka ;-)

Do tych czas na forum udzielałem sie tylko w części plastikowej. jednak nie liczni tylko wiedza, ze zabawę w modelarstwo zacząłem od modeli właśnie kartonowych. Trwało to dosyć długo, ale było już jakiś czas temu. Tak z parę lat, w dodatku nie zajmowałem sie tym tak poważnie. Kleiłem wszystko na wikol albo klej introligatorski itp. Później był plastik.... A jakiś rok temu zachciało mi sie znowu papieru. Wybór padł na niezbyt ciekawy model F/A-18 Hornet z MM. W zasadzie go skleiłem, ale mi sie nie podobał więc mama wzięła go sobie do pracy :mrgreen:
tyle mi po nim zostało: http://img125.imageshack.us/my.php?image=f181ic2.jpg

Teraz by na nowo przypomnieć sobie zapach butaprenu wybrałem prosty raczej model z MM. Jest to Chance Vought F4U-1D Corsair .Model ma już parę lat. Podobnie jak ja pochodzi z 10/1990. Prezentuje się tak:

okładka-Obrazek

właściwa zawartość-ObrazekObrazek

reszta-ObrazekObrazek

Mimo paru lat tektura trzyma sie nieźle, może troszkę zżółkła. Model wydany jest standardowo jak na MM sprzed paru lat w postaci arkusza zgiętego na 4 strony A4. Nie stwierdzam zbyt wielu szczegółów, w zasadzi to ich tam nie ma :mrgreen: Model jest ubogi również w bary, można je policzyć na palcach jednej ręki bo jest ich wszystkich 4 + kolor papieru. Opis historyczny raczej nie dużo ma z historia wspólnego, a opis budowy modelu to raczej wyliczenie czego w modelu brakuje i że ewentualnie można samemu dorobić, domalować. Autor podaje, że model nie ma kabiny z racji braku miejsca na kartonie i podaje plany z których można wykonać ładną kabinke. Lol, jakby komuś się chciało dorabiać kabinę, to już by se cały model zrobił z tych planów. Podobnie silnik w tym modelu składa sie z.... osłony silnika (4 części)
Co do druku to nie mam większych zastrzeżeń poza tym, że miejscami niebieski jest przesunięty i zamalowane na niebiesko jest to co powinno zostać białe. Model opracowany jest tak by kleić go z pojedynczych segmentów "na dwie wręgi". Jednak te drugą trzeba se skopiować bo... miejsca nie starczyło na kartonie jak podaje autor ;-) Z resztą ja i tak chyba będę kleić "na zakładkę". Jednak niektóre elementy będzie trzeba powielić. Wręgi skrzydeł których po prostu musi być więcej i jedną wręgę kadłuba, która jest umieszczona trochę w głębi segmentu, tak by znajdowała sie za rurami wydechowymi.

Z pracy nad modelem do tej pory podkleiłem wręgi ;-)
Obrazek


Liczę na odzew i porady bardziej doświadczonych sklejaczy. Postaram się wszystko opisywać szczegółowo i łopatologicznie, może powstanie poradnik dla początkujących opiewający pewne zjawiska w praktyce :->

Awatar użytkownika
Balian
Posty: 111
Rejestracja: 2006-09-29, 17:38
Lokalizacja: Piła
Kontakt:

#2 Post autor: Balian » 2007-08-08, 20:38

Cześć
Ehh Takie są uroki starych modeli. Jeśli tak to czym zaimpregnowałeś arkusze wycinanki. Życzę powodzenia w budowie i czekam na efekty sklejania.

Awatar użytkownika
SmokHaosu
Posty: 348
Rejestracja: 2007-06-22, 22:50

#3 Post autor: SmokHaosu » 2007-08-11, 14:56

Oficjalnie melduję, że relacja z budowy Corsaira zostaje wstrzymana do odwołania. Powód? Mama zabrała cyfraka bo jestem nie dobry, podobno ;-)

Awatar użytkownika
SmokHaosu
Posty: 348
Rejestracja: 2007-06-22, 22:50

#4 Post autor: SmokHaosu » 2007-08-18, 16:01

No dobra odzyskałem aparat.

Miało być szczegółowo i dokładnie, ale troszkę zrobiłem przez ten czas.

Zacząłem od bomb. Czyli elementu tak nie dopracowanego, że jak coś nie wyjdzie to i tak nie będzie szkoda. Z resztą i tak z racji koloru będą wymagały przemalowania.

ObrazekObrazek
Tak wyglądaj zasadnicze elementy.

ObrazekObrazek
Tu już sklejone i zaszpachlowane.

Obrazek
Wyszlifowane i z doklejonymi statecznikami. Problem jest taki, że autor nie zamieścił czegoś co miało by stanowić przód bomby. Za to doradził, że mogę to wykonać z dowolnej kulki o średnicy 14mm. Żaden problem... prawda?

Obrazek
Zrobiłem już i pierwszy segment kadłuba. Silnik w tym modelu jest ograniczony do kartera silnika i jakiś 3 wypustek. ni jak mi się to nie zgadza z oryginałem, ale trudno. Cały pseudo silnik pociągnąłem humbrolem 53. Miałem z tym segmentem trochę problemów bo okazało się że część nr.1 jest za krótka, albo to wręgi są za duże w efekcie zastawało jakieś 0,5cm dziury. Spiłowałem wręgi pilnikiem (trochę to trwało :evil: ), ale rozmiar sie zgadza.

Obrazek
W miarę gotowy jest i drugi segment. Tu także były nie ciekawe przygody na linii wręgi-segment. W rezultacie część jest sklejona dalej jak na samej zakładce. Ważne, że zgadza się z pierwszym segmentem.

ObrazekObrazek
Uplastyczniłem rury wydechowe, stare były narysowane. Nowe są z ruloników z papieru z zeszytu. Poprzedzielane paskami tektury, tak by był między nimi odstęp. Pomalowane humbrolem 53.

Obrazek
W między czasie, wyciąłem zasadnicze elementy kadłuba. Namoczyłem je w wodzie i pozgniatałem. Najpierw w w palach, Potem zakręcałem na pędzlu.
A potem jeszcze BCG od zewnątrz. I teraz ładnie trzymają kształt.

Obrazek
Poprawiłem jeszcze "biały" na częściach na biały białej pactry, Malowałem pędzelkiem 1, lekko rozcieńczoną farbą. Tak by farba równo wsiąkała. I tak poszły jakieś 2-3 warstwy. Czarne linie omijałem, nie chciało by mi sie ich odmalowywać ;-) Mam nadzieję, że różnica jest widoczna, prawie jak wyprane w dosi :-P

Awatar użytkownika
Piterski
Posty: 1142
Rejestracja: 2006-08-02, 11:33
Lokalizacja: Warszawa

#5 Post autor: Piterski » 2007-08-23, 19:04

O.... jestem zaskoczony, pozytywnie rzecz jasna :-)
Niech to starczy za cały komentarz.

Awatar użytkownika
SmokHaosu
Posty: 348
Rejestracja: 2007-06-22, 22:50

#6 Post autor: SmokHaosu » 2007-08-24, 00:47

Piterski, z twojego postu takie słowa czytać, toż to zaszczyt :mrgreen:

No więc (jeszcze) są wakacje, więc i klejenie jakoś słabo idzie. Ale coś tam działam w chwilach wolnych od nic nie robienia.


ObrazekObrazek
Skleiłem tą teoretycznie zaobloną końcową wręcz cześć osłony silnika. Zadowolony z tego nie jestem. wyszło krzywo a do tego paski z których to jest zlepione oczywiście nie miały odpowiedniej długości - za długie. Myśle, że część nie doróbek zniknie wraz z ostatecznym retuszowaniem + reszta kosmetyki.

ObrazekObrazek

Dokleiłem kolejny segment kadłuba, z czego podobnie nie jestem zadowolony. Nie dopasowanie obwodu wręg z długością części segmentów skutkuje poważnymi szparami i ubytkami na i tak już zszarpanej estetyce modelu :mrgreen:

ODPOWIEDZ

Wróć do „Karton i Papier”