Okładeczka:

opracowanie modelu: Łukasz Fuczek
Wydany ładnie, przesunięć jak na razie nie zauważyłem, różnic koloru dotąd też się nie dopatrzyłem, papier nie sprawia żadnych problemów. Rysunków wreszcie jest sporo i wygląda na to że będą wystarczające.
Na początek kabina: nie za dużo klamotów, ale to jest akurat to co lubię - babranie się w kabinie nie należy do moich ulubionych zajęć. Jedyne co zmieniłem to cz. 1g podciąłem tak, aby dotykała "na styk" do tablicy przyrządów.
 
    
 
 
  
 
--


 , tylko te pasy coś sztywne.
 , tylko te pasy coś sztywne. !
 !
 Cieszę się
 Cieszę się  
  
 







 .
 . . Jakby się dało to prosiłbym jakieś zdjątko.
 . Jakby się dało to prosiłbym jakieś zdjątko.



























