Witam po krótkiej przerwie.
szakal pisze:udało ci się doskonale spasować elementy kadłuba
małe sprostowanie:
wg mnie słowo doskonale jest tutaj niewłaściwe, przecenia moje możliwości.
Model samolotu sklejonego przez autora wycinanki jest conajmniej sklejony na poziomie doskonałym. Używając tej skali, czyli modelu autora przy porównywaniu, można bardzo łatwo uznać, że do doskonałości jeszcze mi dużo brakuje. A teraz wedle życzenia, zdradzę tajniki mojego warsztatu i od razu powiem, że nie ma tu żadnej filozofi

.
A zatem jak udało mi się uzyskać tak "doskonałą" spasowalność?? Nie jest to trudne, wystarczy poświecić do tego celu odpowiednio dużo czasu i odrobinkę wody, wszystko razem mieszając i aplikując na pasek tektury. To natomiast jeszcze nie wszystko, postrzebny jest w tej chwili pewien skuteczny, a zarazem prosty wynalazek - gumka do mazania i końcówka od długopisa. A chodzi tu tylko o ugniatanie danego elementu za pomocą tej końcówki. Po wystarczająco długim i intensywnym wygniataniu można dojść do upragnionego efektu. Ja używam do tego oprócz końcówki jeszcze kulkę po starej myszce (skuteczna w przypadku większych elementów).Kilka słów o retuszu; Każdy modelarz podchodzi do modelarstwa inwidualnie, ma własne sposoby i techniki, mój sposób na retusz jest dosyć osobliwy. Odbywa się za sprawą tych oto kilku sprayów z lakierem syntetycznym firmy dupli-color.

Każda jedna puszka ma 400ml objętości. Co do ceny nie jestem pewien, kiedy je kupowałem płaciłem za ok. 15zł (słowem opłaca się

) Sposób użycia: po wstrząśnięciu napsikuje odpowiednią miarke do jakiegoś naczynia (obecnie używam do tego celu kieliszka). Sposób otrzymywania poszukiwanych odcieni koloru zależy od umiejętności modelarza. Następnie całość zostaje wymieszana pędzęlkiem i nanoszona na element.
A oto "przekrój poprzeczny" przez mój warsztat pracy.

Od lewej; sztrzykawka z klejem- bardzo pomocne narzędzie, ze względu na łatwość nanoszenia kleju. Klej wikolowaty "magiczny", "maszynka" do uplastyczniania kartonu (gumka + kulka) kilka penset bez których poprawne klejenie drobnicy halińskiego jest niosiągalne, a na koniec kilka wkrętaków którymi zwijam małe paski tektury, ten zgięty natomiast służy jako narzędzie do kształtowania końcówek skrzydeł.
P.s. wielkie dzięki za dobre słowa, nie ma lepszej motywacji

.