Ostrożnie z klejem - czyli ciemna strona modelartswa
Moderatorzy: ModTeam, Sekretarz
Ostrożnie z klejem - czyli ciemna strona modelartswa
Witam
Wczoraj przez przypadek na Konradusie, natrafiłem na ciekawy temat o szkodliwości klejów i właściwym posługiwaniu się nimi.
Nie wiem jak Wy, ale ja zmienię swój sposób klejenia, szczególnie butaprenu.
Poniżej zamieszczam ten link i radzę żebyście go w całości przeczytali.
http://konradus.com/forum/read.php?f=1&i=24893&t=24850
Pozdrawiam, Marek
Wczoraj przez przypadek na Konradusie, natrafiłem na ciekawy temat o szkodliwości klejów i właściwym posługiwaniu się nimi.
Nie wiem jak Wy, ale ja zmienię swój sposób klejenia, szczególnie butaprenu.
Poniżej zamieszczam ten link i radzę żebyście go w całości przeczytali.
http://konradus.com/forum/read.php?f=1&i=24893&t=24850
Pozdrawiam, Marek
Do podklejania polecam klej polimerowy. Tani jest i ma "zapach" spirytusu i szybko się ulatnia wieć nie ma problemu no i nie ściąga kartonu co występuje przy wikolowatych ponalowatych itd
Z butaprenów to polecam pattexu "butapren plus" mało śmierdzi (w porównaniu do innych buaprenów nawet bym powiedział że bardzo mało), nie zawiera jakiegoś szkodliwego toluenu i bardzo przyjemnie się nim klei. Kosztuje 3 pln za tubkę 40ml z dobrym aplikatorem (wąski dziubek).
Z butaprenów to polecam pattexu "butapren plus" mało śmierdzi (w porównaniu do innych buaprenów nawet bym powiedział że bardzo mało), nie zawiera jakiegoś szkodliwego toluenu i bardzo przyjemnie się nim klei. Kosztuje 3 pln za tubkę 40ml z dobrym aplikatorem (wąski dziubek).
Nie wiem co wy chcecie od wikoli. Ja od zawsze podklejam wikolem i mi nie fałduje... (podklejam wręgi na tekturę) wystarczy nakleić i włożyć tekturę z częścimi między dwie płyty deski lub co się ma sztywnego i mocno ścisnąć ściskami lub czymś przyłożyć i na drugi dzień mamy idealnie naklejone części na tekturę...
WIKOL GÓRĄ BO NIE ŚMIERDZI
WIKOL GÓRĄ BO NIE ŚMIERDZI

To fakt, nie śmierdzi. A podklejałeś jakąs powiedzmy wodnicę pancenika w 1:200? Nie bez powodu narzeka się na wikol, co nie znaczy że to zły klej! Poprostu do pewnych rzeczy za bardzo się nie nadaje.Mazter pisze:Nie wiem co wy chcecie od wikoli. Ja od zawsze podklejam wikolem i mi nie fałduje... (podklejam wręgi na tekturę) wystarczy nakleić i włożyć tekturę z częścimi między dwie płyty deski lub co się ma sztywnego i mocno ścisnąć ściskami lub czymś przyłożyć i na drugi dzień mamy idealnie naklejone części na tekturę...
WIKOL GÓRĄ BO NIE ŚMIERDZI
Wszyscy macie rację ale ja od zawsze kleję wikolem i nie narzekam i niech tak będzie...
ps. kiedyś kleiłem tytanem, a butaprenem mało bo nie lubiłem tego żółtego koloru :)
tytan był dobry do klejenia ale po kilku latach tam gdzie było go małe ilości porozklejał się wiec jeśli ktoś chce nim kleić dawajcie troszkę więcej kleju :) a nie tylko na styk :-p
teraz kleję wikolem i troszkę superglutem
a okno jak zawsze otwarte :)

ps. kiedyś kleiłem tytanem, a butaprenem mało bo nie lubiłem tego żółtego koloru :)
tytan był dobry do klejenia ale po kilku latach tam gdzie było go małe ilości porozklejał się wiec jeśli ktoś chce nim kleić dawajcie troszkę więcej kleju :) a nie tylko na styk :-p
teraz kleję wikolem i troszkę superglutem

a okno jak zawsze otwarte :)
Ja kleję Butaprenem z firmy Anser. Klei mi się nim dobrze, a kupuję go bo jest najtańszy. Na targu 40ml innego Budasia kosztuje 2zł, a ten ma 200ml i kosztuje niecałe 4zł (w sklepie). Mama na przymus wyrzuca mnie czasami z domu, abym nie nie znarkotyzował, a jak ktoś ze znajomych mojej mamy się pyta co robię, to moja mama mówi, że siedzę i wącham klej...
Też mam taki sam.panpanek pisze:Ja kleję Butaprenem z firmy Anser.
Różnicą jest to że ja kupuję za 2.20panpanek pisze:ma 200ml i kosztuje niecałe 4zł (w sklepie).

Przeczytałem skład chemiczny jaki jest w opakowaniu i był tam aceton
Pozdrawiam, Marek.
- ojciec_cenzura
- Posty: 60
- Rejestracja: 2006-08-06, 08:50
- Lokalizacja: ŚREM
butaprenu to tyle używam, że jeszcze nigdy nie odleciałem 

Ostatnio zmieniony 2006-08-17, 16:05 przez ojciec_cenzura, łącznie zmieniany 1 raz.