Jak już napisałem sklejałem go dawno i niepamiętam zabardzo czy miałem jakieś trudności, z tego co sobie przypominam to chyba ciężko było przykleić skrzydła do kadłuba tak, aby niebyło szpary na ich styku, ponieważ nie ma w tym samolocie części łączącej(takiej np jak ta:

)
[niewiem jak to inaczej określić

]
no i prawidłowe ustawienie podwozia które składa się w większości z drutu też może przyprawić trudności. No i tak jak wspomniał tad dochodzi jeszcze mechacenie sie papieru(co widać na zbliżeniu goleni podwozia), może jeszcze ciężko zrobić aby wszystkie 5 liek anten wychodzących z jednego słupka było jednakowo naprężonych( ja zrobiłem te linki z cienkiego drucika , może dlatego miałem problemy z ich jednakowym naciągiem). Ale ogólnie to części są dobrze spasowane, może niektóre wręgi były za duże, ale niepamiętam.