Marcin.
Ja niestety muszę być krytyczny. To co uważam za złe:
1). są miejsca błagające o zaszpachlowanie;
2). nawaliłeś farby, oj nawaliłeś;
3). przy malowaniu "szkła" kabiny zacznij używać taśmy maskującej, parafilmu albo czegoś w tym rodzaju (maskolu nie polecam).
To tak na pierwszy rzut okiem.
Pozdr.
