[R] TK-3 z AUTOTRANSPORTEREM GPM

[el_paw]

Witam
Myślę, że to już ostatnia w tym roku relacja.
Tym razem w tandemie na warsztat trafiają takie oto modele.

TK3
Autorem opracowania jest Pan Piotr Dakowski.
Skala 1:25
Model rozrysowany został na 2 stronach A4+arkusz z laserowo wyciętym szkieletem.
Rysunki montażowe zawierają 2 strony:

Przykładowe arkusze:

Model można zakupić wyłącznie w wersji full czyli z laserowym szkieletem, laserowo wycinanymi elementami podwozia (na kolorowym arkuszu) i gąsienicami



AUTOTRANSPORTER
Autorem opracowania jest Pan Tadeusz Redzynia.
Skala 1:25
Rysunki montażowe zawierają 3 strony + obszerny całostronicowy opis budowy.

Model rozrysowany został na 4 stronach A4


Budowę rozpoczynam od tankietki.
Laserowy szkielet:


Pierwszy zonk Niestety już na początku pojawił się problem. Kamuflaż jednej z klap nie zgrał się z resztą Użyłem zapasu koloru z elementów ciętych laserem, niestety ma on trochę inny odcień

Kadłub po oklejeniu

Na zawiasach pomylona jest numeracja ale jakoś się sobie z tym poradzę.

Pozdrawiam

[TLB]

Ciekawy temat i oczywiście kibicuje:-)
Szkoda tylko, że na początku już są "kfiatki".

[staszek]

Będziem lukać ...bo to ciekawe i maleńkie.

[Towarzysz19]

Dwa w jednym. Będzie ciekawie

Składałem kiedyś też TK-3 ale z waku i tam jak pamiętam, nie było "kfiatków"
Powodzenia w budowie

[el_paw]

Ja też już kulka tankietek popełniłem.

Jednak żadna nie stwarzała tylu problemów co obecna


Pozdrawiam

[staszek]

Piękna kolekcja. Mam jedną ciężarówkę w tych barwach sklejoną a reszta modeli leży i czeka ...Moim marzeniem jest skleić całą kolekcję
wydanych modeli w polskich barwach 39. Kupiłem kiedyś nawet książkę "Pojazdy Wojska Polskiego Wrzesień 1939" by się zapoznać co i jak.
Klej dalej- będzie dobrze.

Pozdrawiam.

[Towarzysz19]

Hehe, rodzinka pl
Od "wyjadaczy" spodziewamy się nawet niemożliwego
Także napewno dasz radę
Na pierwszym zdjęciu, po prawej, to masz też tk-3?

[el_paw]

W przerwie od lepienia ...
... pierogów

Kwintesencja tego modelu

Przy czym część nr 14 to łopata A skleić koło napędowe na podstawie tego rysunku to poezja,

Stan obecny karalucha


Życzę wszystkim Wesołych Świąt.

[RysiuMajster]

Pamiętam że bardzo dawno temu walczyłem z tym modelem (nie pamiętam jakiej firmy) ale wiem że pokazał mi że moje wielkie dłonie nadają się do plastikowej pancerki a nie kartonowej ;).
Śledzę z zaciekawieniem.

[el_paw]

Witam
Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku.

Nie zdążyłęm skończyć szkraba w starym roku, ale już stoi na własnych kołach. Niestety nic dobrego o tym modelu powiedzieć nie mogę.


W sumie model prosty, ale jakbym na niego trafił na początku swojej przygody z modelarstwem kartonowym, to bym je sobie odpuścił.

Pozdrawiam

[Towarzysz19]

Niestety nic dobrego o tym modelu powiedzieć nie mogę.

Aż tak źle jest?
Powiedz, z ilu warstw składa się koło napędowe? Pytam bo wcześniej wstawiłeś zdjęcie z elementami na to koło i wnioskuję że maksymalnie mogą być trzy warstwy, a patrzę się teraz na swoją tk 3 i ja mam z dwóch. Chodzi o to aby ząbki kół weszły spokojnie do otworów w gąsienicy. I nie wiem czy nie lepiej by było zrobić jednolity retusz na ząbkach. Rozumiem że jest to dwukolorowy element i może to być też takie sobie. Aczkolwiek ja w swoich modelach, ząbki w większości maluję kolorem stalowym- imituje to wytartą farbę. I przy okazji rozwiąże problem dwukolorowości.
A tak poza tym idzie fajnie i działaj dalej
Pozdrawiam

[el_paw]

Ja też dałem 2 warstwy bo się obawiałem, że będzie za grube.
A zęby i tak mam zamiar przetrzeć metalizerem.

Pozdrawiam

[el_paw]

Witam
Tankietka na ukończeniu. Nie mogłem się jednak powstrzymać przed wstawieniem tych zdjęć, w parze z Centurionem skala ta sama


Pozdrawiam

[Marcin.S]

Wow, prawie zupelnie jak Dawid i Goliat.

[el_paw]

Witam
Tankietka z grubsza skończona. Było trochę problemów na koniec z rurą wydechową ale jakoś z tego wybrnąłem.


Model prosty, jednak niedoróbki i brak rysunków trochę utrudniają budowę w standardzie. Sklejając odnosiłem wrażenie jakby model został wydany pod malowanie. Trochę odróżnia się ta klapa, ale trudno tak już musi zostać :-/


Idąc za ciosem rozpocząłem budowę autotransportera.
Ufny w dużą ilość rysunków i obszerny opis wbiłem nożyczki w karton.
Niestety się zawiodłem, gdyż już na poziomie ramy wystąpiły problemy, nie ze spasowaniem, tylko z odszyfrowaniem gdzie poszczególne elementy mają być przyklejone. Nie wiem czy dobrze złożyłem ramę bo autor zapomniał nanieść na nią miejsca gdzie przyklejać elementy. Mało tego na rysunkach montażowych też nie można odnaleźć tych część: 2/1, 2b, 2a1, 2a2, 2a3, 2a4


Na spodniej stronie ramy powinny być zaznaczone miejsca mocowania elementów podestów i resorów...

... niestety ich nie ma, a ściślej mówiąc są ale nie wszystkie.
Tak to wygląda w modelu


Powiem szczerze, że poważnie się zastanawiam nad zastosowaniem słynnego w modelarskich kręgach " manewru Cevy"

Pozdrawiam