Na chwilę obecną powstaje szkielet oczywiście wycięty laserowo który uchronił mnie od blaz na palcach od wycinania olbrzymiej ilości elementów w tekturze 2 i 1 mm. Podczas prac przy poszyciu chciałem pierwszy raz zastosować metodę podposzycia jednak że tego nigdy nie robiłem to postanowiłem tą metode wypróbować kiedy indziej przy jakimś mniejszym modelu a tu zastosuję metodę którą już znam czyli pianka.
Na początek okładka oraz jak wygląda zestaw wycięty laserowo oczywiście sam szkielet
 
 
Tak wyglądają wszystkie żebra:

A tu cały szkielet czekający na piankowanie
 
 



 - podglądam.
  - podglądam.


















 
 









