HMS VICTORY HELLER 1:100
Moderatorzy: ModTeam, Sekretarz
Witam panowie chwilkę mnie nie było,kilka nowych fotek udało się troszkę podgonić prace.Foty są nie najlepsze słabe światło ale następnym razem wynajmę fotografa.Pozostało jeszcze olinowanie dziobu zabudowa rufy dolne żagle i masę innych drobiazgów,ale to już pikuś 90% pracy jest już z głowy.Pozdrawiam 











- daniel1977
- Posty: 92
- Rejestracja: 2010-09-02, 20:49
- Lokalizacja: Pyrzyce
No pięky okręt, myślę że wart zainwestowanej kasy. Kiedy tak patrze na te fotki to aż zachwyt bieże i nie ma co się dziwić że pod Trafalgarem francuzi i hiszpanie w dupę dostali skoro Nelson miał takie cudo w swojej flocie hehe.Proponuję pokusić się jeszczę o budowę francuskiego Bucentaure była by niezła seria POZDRAWIAM
Dzięki za pozytywa sam sie nie dziwie choć Nelson zginoł właśnie na VICTORY choć mogę się mylić i teraz już wiem co tam robiło 800 chłopa mieli jaja :). Heller ma francuza właśnie w swojej ofercie wygląda lepiej niż angol:).VICTORY udało się zdobyć za rozsądną kasę poszukam tylko nie wiem czy wystarczy mi cierpliwości na kolejne takie cudo:).Aerograf za 50zl zdechł :).Prace dobiegają końca pozostała zabudowa rufy kotwice ster poprawki i jak na 6 miesięcy budowy wyszło całkiem przyzwoicie.Pozdrawiam
- daniel1977
- Posty: 92
- Rejestracja: 2010-09-02, 20:49
- Lokalizacja: Pyrzyce
Sama bitwa musiała wyglądać niesamowicie zobaczyć prawdziwa salwę burtową :)i wcale się nie dziwie że victory nadal jest okrętem flagowym.Współczesna komputerowa flota to śmiech na sali przy tych gigantach.Wielka zaleta budowy takiego modelu jest to ze można poznać dokładnie co jak działa genialne rozwiązania np szybkiego systemem zwijania rozwijania żagli nazwijmy to operowanie mocą podczas bitwy:) i wiele innych niesamowitych rozwiązań,utrzymanie takiego okrętu w kupie to był wielki wysiłek prawdziwi twardziele.Może uda się kiedy zobaczyć go na żywo w Portsmouth.