RysiuMajster... pisał w Twoim wątku... nie robię sam bo nie mam takiego talentu jak inni a jak na razie chce szlifować swój warsztat z pancerką. Może potem wrócę do figurantów.DawidM pisze:Nie wiem jeszcze kto to Ryś, ale się po czasie pewnie dowiem. A czemu to sam nie robisz ? Zainteresowanie przeminęło ?
Powrót modelarza z prośbą o przyjęcie do szanownego grona.
Moderatorzy: ModTeam, Sekretarz
Mi osobiście też się wydaje że sekutor (taka tego nazwa pudełkowa) wyszedł najlepiej. No ale to też wynik kolejności ich wykonywania oczywiście. Jasne że planuję (nawet kilka) wątków typu - warsztat krok po kroku. Pracuję teraz nad 3, 4 większymi projektami więc je zamieszczę. Mój "warsztat" jest na razie skromny technicznie ale nad tym pracuję. Sam tez już wyciągam wnioski, którymi się chętnie podzielę.
Nie zgadzam się np. z ogólną opinią że pędzelek za 4, 5 złotych jest równie dobry do malowania jak ten za 70. Osobiście uważam że narzędzia odpowiedniej jakości to podstawa a już na pewno w momencie jak się człowiek uczy właśnie. Prosta zasada. Ktoś kto ma już wypracowane techniki może sobie pozwolić na tanie narzędzia bo z nich "wyciśnie" max mozliwości. Ktoś kto się uczy nie ma na to szans.
Nie zgadzam się np. z ogólną opinią że pędzelek za 4, 5 złotych jest równie dobry do malowania jak ten za 70. Osobiście uważam że narzędzia odpowiedniej jakości to podstawa a już na pewno w momencie jak się człowiek uczy właśnie. Prosta zasada. Ktoś kto ma już wypracowane techniki może sobie pozwolić na tanie narzędzia bo z nich "wyciśnie" max mozliwości. Ktoś kto się uczy nie ma na to szans.