Nic kolego, totalnie nic.
Mocne postanowienie trwa do momentu ukazania się nowego ciekawego modelu ...
Chociaż ja odpuściłem sobie P-51 z Tamiya..., ale nie ukrywam, że cena jest porażąjąca.
Ja dostając wypłatę ustalam jaka jej część pójdzie na przyjemności, więc kupię jakiś dobry trunek albo porządny model za tą samą kasę, tym bardziej że na ebay-u można trafić na prawdę mega okazje
Choć nie da się ukryć że wychamowałem z modelami bo zacząłem odkładać na wakacje więc kupuję tylko to co jest na prawdę konieczne lub na co polowałem od dawna.
Za mną to chodzi od jakiegoś czasy Rufe w większej skali . . .