Fotel w oryginale nie bardzo mi się podobał, a w zasadzie pasy jakieś takie ...
Te szare chlapnięcia to szpachlówa Tamiyowska. Zresztą i tak nie byłoby nic widać, ale pilot by nie chciał usiąść. Wiecie, w d...pę uwiera i wogóle ...
Pilot jest z innego zestawu, bo ten z Revella wygląda jak niepełnosprawny umysłowo ( z twarzy) i nie najlepiej fizycznie, tzn. wpadł pod walec , a potem go ustawili w literę S - troszkę wyprostowaną.
Wogóle jeśli chodzi o odwzorowanie wnętrza tego samolotu w wykonaniu Revella, to nie mieści się w żadnych normach z obecnych czasów czyli wygląda mniej więcej w przybliżeniu jak oryginał (sugeruję znacznie mniej niż więcej).
W każdym bądź razie wygląda to teraz tak:
Te deska z zegarami to kanał. Dokładnie chodzi o to, że kalkomania nie pasuje do rozstawienia dość marnej jakości - ale obecnych - wtrysków zegarów na desce.
Pozdr.
