Jako swiezak na wstepie chcialbym sie przywitac. Z modelarstwem za wiele wspolnego nigdy nie mialem, ot jakis tam mutt, tankietka oczywiscie bez gasienic bo wtedy uznalem ze to zatrudne, kilka samolotow sklejonwe wszystko w okresie podstawowki. Gdzies to sentymentalnie zawsze lezalo we mnie, mutt i tankietka stoja dumnie na polce... No i nadszedl ten czas gdy przez glupote zobaczylem m923....
zawsze marzylo mi sie sklejenie ciezarowki. tak wiec zamowienie poszlo, stare farbki humbrola odkurzylem ze strychu przytaszczylem kawalek blatu i zaczela sie wielka przygoda...
patrzac na wasze modele az mnie sciska by kiedys zrobic tak dobry model jak te tu..
A wiec koniec gadaniny do rzeczy:

tu moje male marzenie:)
Zastanawiam sie czy zrobic go z karabinem paka jak w instukcji czy moze nie probowac jednak cos zmieniac? Ogolnie zamiar byl pudelkowy, ale jesli podpowiecie mi jak osiagnac cos takiego:

to chyba sie na to skusze. A wiec pytania moje brzmia, skad wziac zbiorniki? Przypominam to moj pierwszy model od 10 lat wiec prosze o wyrozumialosc i przepraszam za mase glupich pytan, ktore padna.
Prace wygladaja tak:




draznia mnie te linie przy baku i kolo stopnia, domyslam sie ze trzebaby bylo zaopatrzyc sie w szpachle i tak probowac sie tego pozbyc?
Maluje pedzlem, gdyz areografu sie nie dorobilem jeszcze (masa wydatkow zwiazanych z firma.. szlag zawsze wybieram drogie hobby) :D

Probowalem sie bawic troche w "upiekszanie modelu" wiec z gory prosze o rady i wszystko co sie da;D
Boje sie malowania pedzlem reszty czesci, kabiny itd.. na ramie znalazlem jeden zaciek, proby stworzenia "blota" jedynie pedzlem z farba nie byly chyba dobrym pomyslem wiec poki co nie dodalem zdjec podwozia, prawdopodobnie po prostu pomaluje jeszcze raz rame a brudzeniem zajme sie pozniej... jeszcze nie wiem jak i czym:)
Tu moje male pytanie, w sumie moze ono pasc pod koniec, ale gdzie w takiej ciezarowce (zwlaszcza gdybym sie zdecydowal na przerobke pod cysterne) moze podwozie brac rdza?
Pozdrawiam i czekam na rady i krytyke
Pawel