[R/G] An-2 Orlik 1/2011
Moderatorzy: ModTeam, Sekretarz
Fajnie by było - tylko kiedy będzie to kiedyś?belfast pisze: a może kiedyś dokupię tego z orlika i będę kleił dwa

Dłubię skrzydełka dalej ale najpierw małe sprostowanie bo czepiłem się ramki oszklenia kabiny i okazało się, że niesłusznie. Byłem dzisiaj na lotnisku i porobiłem parę zdjęć stareńkich Antków.



Tak więc znowu jestem zmuszony odszczekiwać paszkwile pod stołem.

Spasowanie centropłatu z kadłubem też jest dobrze co widać na poniższym zdjęciu:

Wniosek z tego taki, że jak komuś przy Antku krzywo wkleją się bloki mocowania drutów dolnego skrzydła może śmiało te druty usunąć by właściwie wkleić centropłat dolnego skrzydła, sztywnościowo i wytrzymałościowo jest OK.
belfast, zobaczymy jak to będzie, jeszcze sam nie wiem.
Coś wymyśliłem z tym "mechanizmem" ruchomych slotów - czy będzie działać? - insz Allah
. Jak nie będzie to sloty wkleję na stałe i po krzyku.
Posklejane inaczej części 109b

Wklejone krawędziowo w szkielet klejem "Do Obuwia" - są ruchome bo klej tworzy zawias.

Doklejone dorobione z zapasu koloru końcówki - też zawiasowo ruchome.

No i kleją się górne pokrycia skrzydełek.

Coś wymyśliłem z tym "mechanizmem" ruchomych slotów - czy będzie działać? - insz Allah


Posklejane inaczej części 109b

Wklejone krawędziowo w szkielet klejem "Do Obuwia" - są ruchome bo klej tworzy zawias.

Doklejone dorobione z zapasu koloru końcówki - też zawiasowo ruchome.

No i kleją się górne pokrycia skrzydełek.


Oj, daleko, daleko.HUBERT pisze:do końca jeszcze daleko

Są kłopoty, pokrycia górnych skrzydeł, lotek, klap i slotów zostały wydrukowane w poprzek włókien kartonu. Fatalnie się kształtują i jak się doda do tego rozwarstwiający się karton to jest całkiem do d**y. Może jakoś z tego wybrnę, zobaczymy. Najdalej jutro się wyjaśni.

Może tak jest tylko w mojej wycinance, mam prośbę do Kroolo by sprawdził w swojej wycinance jak jest i podał "wynik" oględzin.



W szkielecikach lotek i klap, podobnie jak w dolnym skrzydle zrezygnuję z elementów usztywniających 108e jedynie wykorzystam końcówki gdzie mocuje się masowe wyważenie lotek.

Nie wytrzymałem i pstryknąłem Antosia z górnymi skrzydłami jeszcze nieukończonymi. Trzeba przede wszystkim skleić końcówki a potem przykleić owiewki kadłubowe górnego skrzydła - wszystkie części do tej "operacji" są. No i dobrnę w ten sposób do przednich taśm dolnego skrzydła. Tylko nie bardzo wiem z czego je zrobić bo z nici to nie bardzo mi się widzi.


