[Radziowy Konkurs] Ła-7

Sklejamy karton i papier... - Modelarstwo kartonowe

Moderatorzy: ModTeam, Sekretarz

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Piterski
Posty: 1142
Rejestracja: 2006-08-02, 11:33
Lokalizacja: Warszawa

#16 Post autor: Piterski » 2007-01-05, 09:20

RELACJA
Miałem chwile zawahania czy zostawić z tak oczywistym błędem czy jednak skorygować
ten kształt do prawidłowego.
Na szybko wiec skleiłem ksero z dwóch segmentów i porównałem.
Werdykt był oczywisty.

Obrazek Obrazek

CDN

Awatar użytkownika
Piterski
Posty: 1142
Rejestracja: 2006-08-02, 11:33
Lokalizacja: Warszawa

#17 Post autor: Piterski » 2007-01-22, 13:34

POGADUCHY
Dzisiaj będzie trochę od końca, czyli od ogona :mrgreen:
Nie za bardzo ogonek pasował. Po obwodzie oklejki były za duże w obu segmentach. Nie pasowały do siebie nawzajem ani do już złożonego kadłuba. Wręgi związku z tym były za małe. Dodatkowo oklejki są w schodki co skutkowało ich szlifowaniem by do siebie pasowały. Wręgi zrobiłem grubsze (2mm) i odpowiednio zeszlifowałem pod kątem. Następnie rozciąłem na pół i wkleiłem te połówki w segmenty. Potem szlif na papierze 180 i pasowanie i sprawdzanie geometrii. Tak więc nie sugerujcie się szwem oklejek bo gdy to się zgrywa to ogon jest krzywy i skręcony. Po wielu przymiarkach i poprawkach uzyskałem w miarę prawidłowa geometrię. Starałem się przy okazji ciąć tak by wyeliminować czarną linie obrysu. Znacznie lepiej to wszystko wygląda po połączeniu. Szlifowałem krawędzie steru kierunku i sterów wysokości by uzyskać ostrą krawędź 0…coś tam milimetra, a nie grubą jak palec :-)


RELACJA
Oto wspomniane dwa ostatnie segmenty kadłuba już nieomal przygotowane do złożenia
Wyraźnie widać na nich ślady szlifowania czoła segmentu na papierze ściernym. Robię to trochę inaczej niż pokazał to Kocurek. Mianowicie kładę arkusz na równej gładkiej powierzchni np. stole i przesuwam po nim segmentem zwracając pilna uwagę na jego prawidłowe położenie. I tak delikatnie dwa trzy razy i przymiarka. I tak cały czas aż efekt jest zadowalający. Odradzam spiłowywać za jednym zamachem większą warstwę. Zawsze się przeholuje, a dołożyć się już nie da. Jednym słowem ostrożnie i cierpliwie
Obrazek Obrazek

A tak to wygląda po złożeniu na sucho. Po tym jak zobaczyłem ostatnie zdjęcie z prawej, popracowałem jeszcze nad symetrią samego ogona i w odniesieniu do całego kadłuba. Składałem to na sucho i przykładałem linijkę z pleksi by sprawdzić czy nie ma odchyłki w prawą lub lewą stronę. Potem tylko retusz i sklejenie w całość.
Obrazek

Jeszcze rzut okiem na łączenia segmentów z obu ich stron i mocowanie do wsporników steru wysokości Ten pręt na zdjęciu to igła lekarska 0.8 mm klejone SG w żelu i polane zwykłym SG.
Obrazek Obrazek Obrazek

A tak się prezentuje efekt niomal końcowy. Stery założone na sucho.
Obrazek
Obrazek


Wszelkie uwagi, wskazówki, porady i pytania mile widziane.

CDN...

Awatar użytkownika
el_paw
Posty: 2109
Rejestracja: 2006-08-02, 22:06
Lokalizacja: Biała Rawska

#18 Post autor: el_paw » 2007-01-22, 22:55

Wyciskasz z tego staruszka wszystko co tylko można wycisnąć w standardzie - tylko tak dalej. Pewnie już wkrótce zobaczymy cały kadłub ;-) Czekam z niecierpliwością na następne fotki.

Awatar użytkownika
Kroolo
Posty: 3148
Rejestracja: 2006-08-05, 15:28
Lokalizacja: Lublin

#19 Post autor: Kroolo » 2007-01-22, 23:01

Również się nie mogę doczekać jak będzie już poskładany w całość! 3mam kciuki!

Awatar użytkownika
Piterski
Posty: 1142
Rejestracja: 2006-08-02, 11:33
Lokalizacja: Warszawa

#20 Post autor: Piterski » 2007-02-12, 12:51

POGADUCHY
Dobijamy do końca, powoli, ale nieuchronnie. Właściwie to został do wykonania płat nośny. Przymierzam się do niego jak lis do jeża. Tak wspaniałe jest rozrysowany.
Przy okazji zajmuję się drobnicą w stylu kołpak i łopaty śmigła oraz koła.


RELACJA
Nie będę się specjalnie rozpisywał, jak ktoś ma jakieś pytania i uwagi to proszę pytać. Nie gryzę :mrgreen:
Na początek jak wykonałem wnęki. Wiele wspólnego z rzeczywistością to one nie mają ale i tak trochę się przy mich narobiłem by to wyglądało. Trzeba było sztukować z zapasu koloru. Gdybym złożył to tak jak przewidział autor to wiało by dziurami, a plamy kamuflażu specjalnie by się nie zgrywały. No cóż takie to były trudne czasy.
Obrazek
Obrazek

Rzut oka na ogon już po sklejeniu
Obrazek
Obrazek

I od czoła. Wnęki maja dorobione „rynienki”, teraz już tylko wystarczy wstawc lufy karabinów.
Obrazek

A tak na koniec prezentuje się to w całości.
Obrazek
Obrazek
Obrazek


UWAGI
Retusz części ogonowej wymaga jeszcze trochę zabiegów bo miejscami warstwa pasteli pozostała zbyt gruba. Utrudnieniem były znaki przynależności państwowej i numer taktyczny. Przez nie dość ciężko jest tam swobodnie operować pędzlem w celu dokładnego roztarcia pasteli i późniejszego usunięcia jej nadmiary. Chodzi bowiem tylko o wyrównanie koloru.

CDN

Awatar użytkownika
Borys
Posty: 116
Rejestracja: 2007-01-22, 12:48

#21 Post autor: Borys » 2007-02-12, 13:40

Konkurs się kończy i jak ruch w relacjach :mrgreen: moje oko to bardzo cieszy :-D
Piterski twoje relacje są niesamowite istne poradniko-encyklopedie można się bardzo dużo nauczyć
Tylko jedno mnie zastanawia wiele twoich relacji widziałem ....... i kleisz modele z starych wydawnictw czemu :?: :?: :?:
Wiadomo każdy klei to co lubi ale np są lepiej opracowane model Ła .
Ja z chęcią bym zobaczył nowszy model w twoim wykonaniu bo to co wyczyniasz z tym staruszkami to czapki z głów :shock: .
Organizator konkursu będzie miał problem w wyborze.
Pozdrawiam 8-)

Awatar użytkownika
Piterski
Posty: 1142
Rejestracja: 2006-08-02, 11:33
Lokalizacja: Warszawa

#22 Post autor: Piterski » 2007-02-12, 14:38

Oi... Borysie przesadzasz. jeśli chodzi o modelarstwo to jestem zwykłym sklejaczem, może zmieniło się u mnie podejście do modelarstwa od dawnych czasów. Przede wszystkim za sprawą i pod wpływem możliwości oglądania jak robią to inni. W okresie kiedy dużo sklejałem, czyli byłem na oko w przedziale wiekowym głównej grupy użytkowników tego forum, szedłem raczej na ilość. Taki mały wyścig zbrojeń z kolegą z wioski. Gdzie tam ktoś słyszał o modelarni. Do najbliższej miałem 100km. Teraz to są możliwości.
Zastanawiasz się czemu staruszki? Ze strachu przed nowymi opracowaniami. już mi kilka osób zwróciło na to uwagę i dlatego takim pierwszym modelem który ma przełamać te opory jest P11. Na czas konkursu zawiesiłem jej wykonanie by się skupić na Ławoczkinie.
Myślę że sędzia problemu mieć nie będzie bo ja sam widzę kilku faworytów tego konkursu i nie mam na myśli siebie :mrgreen:

Awatar użytkownika
tad
Posty: 1145
Rejestracja: 2006-09-17, 16:19
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

#23 Post autor: tad » 2007-02-13, 01:57

Cześć Piterski,
niestety z tymi żaluzjami przefajnowałeś - tam nie było jakiejś siateczki, tylko po siedem kolektorów spalin z każdej strony (po siedem takich rurek od każdego cylindra silnika). One dochodziły niemal do samego brzegu klapki, więc nie ma mowy o pomyłce. Bardzo dobrze jest to pokazane na stronie 61 monografii "Ła-7" z radzieckiej serii "Wojna w powietrzu" nr 70 (niestety plik pdf zastrzeżony i nie mogę fotki zamieścić). Jeśli masz wątpliwości, to zobacz jak to wyglada w moim Ławoczkinie z Answera.

I druga rzecz - gdyby ta siateczka miała być w takim kształcie jak teraz u Ciebie - z tą wypukłością, to jakim cudem te klapy mogłyby się zamknąć? Chyba nie masz wątpliwości, że się zamykały? - miały taki ciekawy mechanizm sterowany linkami - między sobą były połączone prętem biegnącym przy spodzie wewnątrz kadłuba - bardzo sprytne rozwiązanie powodowało jednoczesne wychylanie i zamykanie tych klap z kabiny.

Tę siateczkę można jeszcze wyrzucić i wstaw tam spłaszczone rurki - inaczej Twój Ławoczkin będzie taki bardziej z fantazją.
TAD

Awatar użytkownika
Piterski
Posty: 1142
Rejestracja: 2006-08-02, 11:33
Lokalizacja: Warszawa

#24 Post autor: Piterski » 2007-02-13, 09:18

Cześć Tad
Nie ukrywam ze często zerkam na zdjęcia twojego Ławoczkina :-)
Wcześniej myślałem, że jest to wylot powietrza chłodzącego silnik i dopiero na Twoich zdjęciach dopatrzyłem się, że są tam kolektory spalin. Zrobiłem to jednak prawie tak jak w opracowaniu. Stanąłem bowiem przed problemem jak wykonać ten element trzymając się założeń konkursowych, a jednocześnie by to się estetycznie prezentowało.
Co do sterowania tymi klapami to jest to dla mnie nowość, nie sadziłem że są sterowane. Na kilku archiwalnych zdjęciach robiły wrażenie zamkniętych Przez chwile zastanawiałem się po co skoro tam są kolektory? przeszedłem nad tym jednak do porządku dziennego właśnie z powodu ograniczeń konkursowych.
Jeśli możesz na ten temat co nieco napisać to chętnie się czegoś nauczę.
Mam do ciebie jeszcze jedno pytanie, czy tylnie światło pozycyjne powinno być białe?
Pozdrawiam,
Piterski :-)

Awatar użytkownika
tad
Posty: 1145
Rejestracja: 2006-09-17, 16:19
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

#25 Post autor: tad » 2007-02-13, 15:38

Cześć,
poniżej zamieszczam obrazek z tej monografii - jakość słaba, bo zrobiłem print screeny. Widać wyraźnie układ kolektorów oraz dwie pozycje klap plus mechanizm ich otwierania. Kolektory były specjalnie rozsunięte, żeby między nimi mogły się zmieścić boczne części klap. Co ciekawe, w monografii z serii MBI (czeska) dotyczącej Ła-5 FN piszą wyraźnie, że Ła-5FN miał tylko po pięć kolektorów z każdej strony (w Ławoczkinie 5 z "Modelika" jest niestety po siedem...) - obrazek stamtąd poniżej.

Światełko - osłona w kolorze trymera, zaś szkiełko przeźroczyste.

Więcej o tym samolocie znajdziesz u mnie na stronie - napisałem tam dłuższy tekst o Ła-5/7.

Obrazek Obrazek Obrazek

TAD

Awatar użytkownika
Piterski
Posty: 1142
Rejestracja: 2006-08-02, 11:33
Lokalizacja: Warszawa

#26 Post autor: Piterski » 2007-02-13, 16:00

Dzięki Tad za poglądowe przedstawienie tematu.
Doczytałeś się może do czego jednak oni wykorzystywali tę regulację. Mi osobiście nic sensownego do głowy nie przychodzi, czyżby to jednak miało jakiś związek z chłodzeniem silnika?

Awatar użytkownika
tad
Posty: 1145
Rejestracja: 2006-09-17, 16:19
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

#27 Post autor: tad » 2007-02-13, 17:58

Oczywiście
TAD

Awatar użytkownika
Piterski
Posty: 1142
Rejestracja: 2006-08-02, 11:33
Lokalizacja: Warszawa

#28 Post autor: Piterski » 2007-02-15, 09:47

POGADUCHY
Czas na mała aktualizację. Cały czas przymierzam się do wykonania płata, a że to zadanie trochę mnie stresuje to dla spokoju sumienia dłubię przy równie koniecznych drobiazgach.
Oj czuję się już tą presję czasu i to, że koniec konkursu blisko :-> .
Koledzy czekam na krytyczne uwagi co do mojej pracy i warsztatu. Bez tego nie da rady się doskonalić. Tak więc proszę pisać śmiało niezależnie od posiadanego dorobku i doświadczenia.
Przy okazji dziękuje ci Tad za wszelkie uwagi i wniesienie sporo ciekawych informacji dotyczących tego samolotu.


RELACJA
Zacząłem od kołpaka. Praktycznie nic w nim nie pasuje. Pierwszy segment od dziobu jest za duży, drugi za mały i dopiero trzeci w sam raz. Kształt też nie wydaje mi się do końca prawidłowy, ale to miał być szybki model na konkurs :mrgreen: . Faktycznie gdyby chcieć skleić prawidłowy model tego samolotu trzeba by sięgnąć po nowe opracowanie.
Jakoś to poskładałem do kupy. Przeretuszowałem pastela i dałem warstwę lakieru Humbrola. Dziwne, ale mimo, że nic się nie rozpuszczało i nie widziałem by pastele wchodziły w reakcję z lakierem. To kołpak po dłuższym trzymaniu w palcach sprawia wrażenie lekko lepkiego. Przesechł kilka dni i trochę go przeszlifowałem, jak widać miejscami nawet za mocno. Dałem drugą cieką warstwę lakieru i zrobiłem te oto zdjęcie
Obrazek

Kolejny element to łopaty śmigieł. Wyciąłem i zeszlifowałem po obwodzie krawędzie. Po zwilżeniu za pomocą trzonka pędzelka wyobliłem na gumce do ścierania ołówka. Wkleiłem specjalnie zestrugana wykałaczkę i złożyłem do kupy. Jako ze układ kolorów uznałem za psujący cały odbiór nasączyłem je SG i przeszlifowałem. Dałem na to warstwę czarnej matowej emali olejnej. Jak widać przydał by się jeszcze niewielki szlif dla wyrównania powierzchni.
Obrazek

Kolejnym i ostatnim elementem nad którym pracuje są koła. By nadać im trochę bardziej plastyczny kształt dorobiłem pierścienie zewnętrzne które docelowo mają imitować wypukły balon opony. Wyszlifowane są tylko trzy bo w zapale szlifowania zdarłem skórę z palca. Na zdjęciu są wstępnie pomalowane by po sklejeniu ich w całość nie pomazać już farbą wnętrza felgi koła.
Obrazek
Obrazek

Przy okazji chciałem się zapytać czy może orientujecie się jak osadzić takie koło w wiertarce by ułatwić sobie szlifowanie. Dokładnie chodzi mi o oś. Z czego zrobić by była dość cieką ok. 1mm i koło się na niej nie ślizgało.

WSKAZÓWKI i UWAGI
Jak wspomniałem w relacji model był wstępnie lakierowany lakierem Humbrola. Jedna warstwa jeszcze przed wycięciem. W związku z tym mam kilka spostrzeżeń.
Pierwsza dotyczy klejenia BCG. Otóż przy tym starym kartonie lakier wniknął we włókna i nie utrudnia klejenia wspomnianym klejem, który nadal dobrze i mocno to wszystko wiąże.
Druga dotyczy czasu i podatności na formowanie. Z tym jest coraz gorzej, wraz z upływem czasu,. tak jak w moim przypadku lepiej było by lakierować z wyprzedzeniem po kilka elementów. W porównaniu z początkową plastycznością papieru stale się ona pogarsza zrobił się bardziej sztywny, po tych przeszło dwóch miesiącach trudniej jest juz formować ostre krzywizny.


CDN...

Awatar użytkownika
Kroolo
Posty: 3148
Rejestracja: 2006-08-05, 15:28
Lokalizacja: Lublin

#29 Post autor: Kroolo » 2007-02-15, 10:26

Hej! Ja robię to przy pomocy czegoś takiego:

Obrazek

średnica tego gwintu to 2mm.

Awatar użytkownika
el_paw
Posty: 2109
Rejestracja: 2006-08-02, 22:06
Lokalizacja: Biała Rawska

#30 Post autor: el_paw » 2007-02-16, 22:32

Pomimo trudności nieźle dopieściłeś ten kołpaczek ;-) i śmigiełka. Mam nadzieję, że Radzio nie zdyskwalifikuje Cię za pomalowanie śmigieł :-)
Skoro wyprawiasz takie rzeczy ze starym MM to strach pomyśleć jakie arcydzieło powstałoby gdybyś zdecydował się na jakieś nowsze opracowanie modeli np. od Halińskiego.

Może się zdecydujesz :?: :?: :?:

Pozdrawiam

ODPOWIEDZ

Wróć do „Karton i Papier”