Po paru dniach przerwy powracam do budowy. Udało mi się zrobić piasty. Nie doklejałem ich do zwrotnic, dzięki czemu koła będą mogły się obracać. Z samymi nie było problemów, ale wymyśliłem sobie, że zrobię też nakrętki, z którymi to męczyłem się ładnych parę godzin, po czym się wkurzyłem i je wywaliłem. Na ich miejsce ponaklejałem zwykłe, małe kwadraciki z 0,5 mm kartonu. Z daleka nie widać różnicy, a przynajmniej nie wygląda tak łyso. No to zdjęcia.


No i w sumie tak wygląda to ruchome zawieszenie z tyłu:

Na razie tyle.
Do następnego
