Lakier??

Poznajemy nowe techniki modelaowania, sklejania...

Moderatorzy: ModTeam, Sekretarz

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
el_paw
Posty: 2109
Rejestracja: 2006-08-02, 22:06
Lokalizacja: Biała Rawska

#16 Post autor: el_paw » 2007-01-06, 09:55

Kleisz butaprenem? Bo mi czasami się zdaża, że nitro rozpuszcza butapren :-(

Awatar użytkownika
Ave
Posty: 11
Rejestracja: 2007-01-06, 05:19
Lokalizacja: Gdańsk

#17 Post autor: Ave » 2007-01-06, 12:16

Tak kleję butaprenem, ale nie mam problemu z jego rozpuszczaniem się, bo lakieruję wszystko przed wycięciem i sklejeniem. Jak dotąd ta metoda się sprawdza.

Darkness

#18 Post autor: Darkness » 2007-01-06, 16:38

Ave, ale lakieruje się dwa razy.
:arrow: Pierwszy raz po to, aby nasycić karton/drewno lakierem i żeby stał się bardzo wytrzymały i mocny
:arrow: Drugi raz, aby zabezpieczyć powierzchnię przed czynnikami zewnętrznymi np. Woda, kurz itp.
Pozdrawiam

Awatar użytkownika
Ave
Posty: 11
Rejestracja: 2007-01-06, 05:19
Lokalizacja: Gdańsk

#19 Post autor: Ave » 2007-01-07, 09:27

Tak jak już wcześniej wspomniałem; sprawa lakierowania i utwardzania struktury papieru to kwestia gustu i doświadczeń. Jeśli o mnie chodzi to lakieruję 1 raz przed sklejeniem, a później nasączam (tylko newralgiczne fragmenty wycinanki) roztworem kleju do drewna i wody w trakcie budowy modelu. Lakier od strony zadrukowanej + ponal na stronie białej. Dzięki temu modele są odpowiednio trwałe i sztywne jeśli chodzi o ich konstrukcję, oraz zabezpieczone jedną warstwą lakieru w celach
ochronnych i estetycznych. Mnie to w zupełności wystarcza gdyż osobiście nie lubię kiedy modele są zbyt błyszczące. Wyglądają wtedy bardziej jak plastikowe zabawki
niż jak wierne repliki.
Mogę jeszcze nadmienić , że długo eksperymentowałem z różnymi formami utwardzania i pokrywania modeli różnymi substancjami zanim zdecydowałem się na ten ostateczny sposób.

Pozdrawiam ! ;-)

Kuba
Posty: 49
Rejestracja: 2006-09-07, 21:19

#20 Post autor: Kuba » 2007-01-07, 14:45

Radzio65 pisze:Co do Humbroli - nie stereotyp, wysychają . Inna rzecz , że po otwarciu puszki, dość trudno ją szczelnie zamknąć.
Eee tam, młotek w dłoń i trochę połupać w ten dekielek... Innego wyjścia chyba nie ma.

Hanys997
Posty: 13
Rejestracja: 2007-01-11, 20:03
Lokalizacja:
Kontakt:

#21 Post autor: Hanys997 » 2007-01-19, 11:42

mój sąsiad korzysta z "klaru" do malowania samochodów w warsztacie :) Efekt rewelacyjny i dostaniesz wszędzie w mieszalniach farb, lakierniach samochodowych. W dobrej cenie co najważniejsze.

Awatar użytkownika
arqs
Posty: 142
Rejestracja: 2007-01-16, 17:02
Lokalizacja: Warszawa

#22 Post autor: arqs » 2007-01-22, 09:15

Czy można, albo raczej czy dobrym posunięciem jest polakierowanie modelu dopiero po sklejeniu czy lepiej niektóre rzeczy lakierować oddzielnie aby wszystko był pokryte lakierem?
Tak żeby było bardziej jasne: robię czołg i nie wiem czy polakierować go już po fakcie, czy mam np. oddzielnie polakierować model i kółka?

Kuba
Posty: 49
Rejestracja: 2006-09-07, 21:19

#23 Post autor: Kuba » 2007-01-22, 15:54

Zależy. Musisz dopasować wszystko "na sucho", wtedy zobaczysz, czy będziesz musiał malować mniejszymi fragmentami, bo jakieś miejsca są trudno dostępne.

Awatar użytkownika
arqs
Posty: 142
Rejestracja: 2007-01-16, 17:02
Lokalizacja: Warszawa

#24 Post autor: arqs » 2007-01-22, 20:49

Mam jeszcze jedno pytanie. Występuje tu jako orędownik mojego kolegi, który ma problem z metalowym modelem samochodu. Na masce zrobiła mu się rysa, samochód jest koloru czarnego. Ma on pomysł żeby zamalować to bezbarwnym błyszczącym lakierem. Co o tym sądzicie i co polecacie? :-o

Awatar użytkownika
Radzio65
Posty: 902
Rejestracja: 2006-08-12, 18:59
Lokalizacja: Warszawa

#25 Post autor: Radzio65 » 2007-01-23, 07:49

Sądzę, że będzie miał polakierowaną na połysk rysę :mrgreen:
Arqs, myślę, że trzeba to zrobić tak:
- nie bać się zrobić tego co niżej
- zdjąć karoserię
- zmatowić papierkiem (1200 - 1600 wodny) na mokro całość
- jeśli rysa jest głęboka, to trzeba ją wypełnić i powierzchnę przeszlifować
- odtłuścić (płyn do mycia naczyń, spirytus)
- zabezpieczyć to co ma być niepomalowane
- trysnąć czarnym lakierem (Tamiya ma spray przecudnej urody w kolorze czarny metalik, TS- ... numeru nie pamiętam, łatwo znaleźć po nazwie). Tryskasz raz cieniutką warstwę, po 15-tu minutach drugą i jak dobrze to zrobisz to wystarczy. Metaliki Tamiyowskie w sprayu kładą się wyjątkowo łatwo.
- Podziwiać jak pięknie wyszło.
To wszystko :-)

Awatar użytkownika
arqs
Posty: 142
Rejestracja: 2007-01-16, 17:02
Lokalizacja: Warszawa

#26 Post autor: arqs » 2007-01-23, 20:37

Powoli przystępuję do lakierowania czołgu kartonowego. Zanim jednak zacznę, chciałbym usłyszeć kilka podstawowych informacji jak się do tego zabrać? Mam tu na mysli m.in. czy mam pokrywać od razu wszystkie widoczne miejsca (wierzch, boki i spód) czy raczej powinienem stopniowo? W jaki sposób nakładać lakier i inne co wam przyjdzie do głowy. Z góry dziękuję i pozdrawiam. ;-)

SKOCZEK
Posty: 45
Rejestracja: 2007-01-29, 19:38

#27 Post autor: SKOCZEK » 2007-03-26, 13:55

HUMBROL Matt Cote ok10zł 28ml

Awatar użytkownika
Piterski
Posty: 1142
Rejestracja: 2006-08-02, 11:33
Lokalizacja: Warszawa

#28 Post autor: Piterski » 2007-03-27, 12:16

SKOCZEK pisze:HUMBROL Matt Cote ok10zł 28ml
Ale przed tym warto położyć Hubrola połysk. A potem zamiast matowego Humbrola można dać matową Pactrę.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Techniki Modelarskie”