Dziś na warsztat trafia Polikarpov I-16 - wydany przez Małego Modelarza w numerze 9 w roku 1965. Autorem jest p. Bertold Kuszka. Skala typowa - 1:33 (w zasadzie idealnie tyle zapewne nie jest).

Skany z płyty CD zakupionej niegdyś w LOKu wydrukowałem na zwykłym brystolu. Nie zamierzam się bawić w impregnację, będzie jak jest. Nie wiem, ile czasu zajmie mi budowa, czy będzie trwała w miarę szybko i regularnie, czy może będzie się przeciągać... Zależy to głównie od chęci i warunków pogodowych, które niestety są fatalne i nie wpływają korzystnie na samopoczucie.
Dobra, ja tu gadam i gadam... Żeby nie było, że sama zapowiedź wrzucam coś, co przedstawi jakiś tam postęp z prac:

Przepraszam za jakość zdjęcia, przez te słońce niezbyt do tego są warunki. Tutaj same elementy składowe kadłuba - wycięte segmenty. Jak widać, króciutki to samolocik. O ile chęci będą pokuszę się o jakąś waloryzację - przydałaby mi się pomoc, jak wykonać np. ruchome powierzchnie sterowe, jak należy je poodcinać ze stateczników, jak posklejać, jak poprowadzić drut... Najlepiej wszystko na chłopi rozum, dokładnie od początku do końca, gdyż jestem zielony jeszcze dosyć

Kolejne odcinki nastąpią wkrótce, pozdrawiam :D