Po pierwsze , chciałbym się mylić , ale niestety jeszcze trochę i cala operacja zakończy się fiaskiem... Widać , że nie masz doświadczenia , a zbudowanie takiego modelu od podstaw - bo tak praktycznie robisz , graniczy z cudem . Zbudowanie go z kartonowej wycinanki to ekstremalny wyczyn i niewielu się to udało , . Nie zbudujesz po prostu tego modelu , stracisz swój młodzieńczy zapał .
Jeżeli ten model ma być statyczny to nie bardzo rozumiem po co go robisz ze sklejki . Lepiej go było robić z kartonu z wycinanki . Chyba , że ma pływać . Z drewna to się robi żaglowce , a pomysł poszywania tego modelu fornirem nie wiem skąd się narodził . Jak sobie wyobrażasz zrobienie masakryczną ilość bulai w fornirze , szpachlowanie forniru , itp . Wiesz ile pracy trzeba i włożyć , żeby zlikwidować fakturę drewna z drewnianych elementów ,których chcesz używać jako budulca ? Po pomalowaniu wygląd takiego modelu jest koszmarny i obrzydliwy. Tytanic był ze stali , nie z drewna i faktura modelu musi być gładka - jak ze stali . Od dawna do budowy modeli od podstaw używa się TWORZYW SZTUCZNYCH . Polistyren , inaczej HIPS , czy też spienione PCV i wiele innych . Proponuję Ci byś przejrzał choćby tę relację :
http://www.kartonwork.pl/forum/viewtopi ... 07&start=0
Zastanów się czy podołasz w ogóle z tak pracochłonnym modelem jak ten, który robisz ( ja mówię , drugi raz , że nie dasz rady ) , a potem zacznij od początku , bez użycia pancernej sklejki i materiałów drewnianych . Najlepiej z prostym modelem mniejszej jednostki .