[RELACJA Z BUDOWY] Golden Hind 1:200 Heller

Galerie i warsztaty z budowy

Moderatorzy: ModTeam, Sekretarz

Wiadomość
Autor
mike1986
Posty: 35
Rejestracja: 2010-01-05, 16:02

#16 Post autor: mike1986 » 2010-01-07, 12:34

Hehe :-D Doskonale zdaję sobie z tego sprawę, że jest to trudny model jak na początek. Przed zakupem przeglądnąłem trochę for i idąc do sklepu wiedziałem już, że może to być zły pomysł. Chciałem jednak mieć z tym jak najwięcej zabawy i kombinowania :) Przede wszystkim sugerowałem się stosunkiem ilość części do ceny. Nie chciałem wydać kasy na coś nad czym będę siedział dwa dni. Jak w trakcie coś pójdzie nie tak - trudno. Natomiast jak się uda będę miał ogromną satysfakcję :-)

Wracając do kleju - czyli to jest coś bliżej "kropelki" itd. czyli kleje szybkoschnące i łączące palce :lol: A czy zostawia takie białe smugi jak te wszystkie "kropelki"? Bo jeśli nie to też się w niego zaopatrzę do klejenia burty. Nie uśmiecha mi się przez 15 minut uciskać pokładu w jednej pozycji :roll:

Awatar użytkownika
Radzio65
Posty: 902
Rejestracja: 2006-08-12, 18:59
Lokalizacja: Warszawa

#17 Post autor: Radzio65 » 2010-01-07, 12:39

Absolutnie to nie jest klej cyjanoakrylowy. To jest klej rozpuszczający plastik. Obawiam się, że w przypadku tego tworzywa i tych elementów, nawet z TYM klejem, 15 minut ściskania może być niezbędne :mrgreen: I tak będzie szybciej niż z klejem Revella (tym z igłą).

To jest ten klej
http://www.ww-model.pl/index.php?p4047, ... hin-cement

mike1986
Posty: 35
Rejestracja: 2010-01-05, 16:02

#18 Post autor: mike1986 » 2010-01-07, 12:41

Ale ten klej co ja mam (Humbrol Precision Poly) też rozpuszcza plastik. To może jednak mamy ten sam rodzaj kleju?

Awatar użytkownika
r-t
Posty: 2302
Rejestracja: 2007-04-08, 19:16
Lokalizacja: Bristol UK

#19 Post autor: r-t » 2010-01-07, 12:42

Ten lej nie jest jak kropelka gdyż cyjanoakryle nie penetrują plastiku a jedynie tworzą nazwijmy to powłokę na powierzchni tworzywa, Tamiya zaś wnika zaś w tworzywo i łączy je bardzo skutecznie, w moich obserwacji zachowuje się podobnie jak rozpuszczalnik nitro, więc co nieco wprawy się przyda :-) a biały nalot pozostały po wszelkich super klejach da się dość łatwo usunąć :-)

A co do trudnych modeli to czasem warto zaryzykować :mrgreen: ja tam zrobiłem z moja Hayabusa :roll: rzuciłem się z motyką na Słońce :-)

Pozdrawiam.

Awatar użytkownika
Radzio65
Posty: 902
Rejestracja: 2006-08-12, 18:59
Lokalizacja: Warszawa

#20 Post autor: Radzio65 » 2010-01-07, 12:44

Nie, to nie jest to samo, mimo rozpuszczania plastiku. Ten humbrola będzie w rodzaju Revellowskiej Contacty z igłą. Tamiya to całkiem inna bajka ...

Awatar użytkownika
Radzio65
Posty: 902
Rejestracja: 2006-08-12, 18:59
Lokalizacja: Warszawa

#21 Post autor: Radzio65 » 2010-01-07, 12:50

Nie mam wątpliwosci, że głównym składnikiem kleju Tamiyowskiego jest Trichloroetylen, więc używam go tylko wtedy kiedy muszę i zawsze otwieram okno w pokoju (nawet podczas mrozu). Latem z tym klejem przenoszę się z biurka na parapet okienny - okno szeroko otwarte. Tri jest naprawdę toksyczne.
Ostatnio zmieniony 2010-01-07, 13:06 przez Radzio65, łącznie zmieniany 1 raz.

mike1986
Posty: 35
Rejestracja: 2010-01-05, 16:02

#22 Post autor: mike1986 » 2010-01-07, 12:53

A możesz polecić jakiś pędzelek co najmniej 000 lub mniejszy? Przyznam szczerze, że na Italeri trochę się zawiodłem. Pomimo dobre konserwacji (czyszczenie w rozpuszczalniku i pod koniec każdego malowania dodatkowo wodą z mydłem) włoski na końcu się rozlazły.

Awatar użytkownika
Radzio65
Posty: 902
Rejestracja: 2006-08-12, 18:59
Lokalizacja: Warszawa

#23 Post autor: Radzio65 » 2010-01-07, 13:07

Używam pędzelków Mag-Pol, są OK. Nigdy nie używałem mniejszych niż 00.

mike1986
Posty: 35
Rejestracja: 2010-01-05, 16:02

#24 Post autor: mike1986 » 2010-01-07, 13:44

Dzięki :-> Jeszcze jedno pytanko. Od której strony zacząłeś sklejać? Od dziobu czy od steru?

Awatar użytkownika
Radzio65
Posty: 902
Rejestracja: 2006-08-12, 18:59
Lokalizacja: Warszawa

#25 Post autor: Radzio65 » 2010-01-07, 13:49

Od środka, mniej więcej w połowie długości pokładu.

Awatar użytkownika
MeSSer
Posty: 435
Rejestracja: 2007-10-11, 15:01
Lokalizacja: Warszawa/Ursynów

#26 Post autor: MeSSer » 2010-01-07, 17:58

Przepraszam że post będzie nie na temat.

Radzio65, wydało się gdzie sklejasz swoje modele :-D(najpierw zdjęcia potem wyjaśnienie gdzie sklejasz)
Obrazek Obrazek
Zdjęcia ukazują moje biurko na którym kleję :mrgreen:
Jestem ciekaw kiedy strzeliłeś te foty bo nie pamiętam abyś był u mnie :mrgreen: 8-)

Pozdrawiam
MeSSer

mike1986
Posty: 35
Rejestracja: 2010-01-05, 16:02

#27 Post autor: mike1986 » 2010-01-08, 18:59

Radzio65 a pamiętałeś o przyklejeniu schodków pod pokładem przed sklejeniem burt? Ja właśnie zabieram się za klejenie :)

[08.01.2010]

Wnętrze burty lewej i prawej oraz pokład pomalowane drugą warstwą farby. Rozpocząłem dziś proces sklejania. Póki co przyklejona jest do połowy jedna burta. Zabezpieczone sznurówkami, żeby klej dobrze chwycił. Ostatnie zdjęcie to Max - towarzyszył mi wiernie przez cały trud dzisiejszego sklejania.

ObrazekObrazekObrazek

ObrazekObrazekObrazek

Chyba całkiem nieźle to wyszło? :)
Ostatnio zmieniony 2010-01-09, 10:49 przez mike1986, łącznie zmieniany 2 razy.

mike1986
Posty: 35
Rejestracja: 2010-01-05, 16:02

#28 Post autor: mike1986 » 2010-01-09, 00:55

No niestety, brak doświadczenia daje się we znaki. Czy ktoś ma jakąś radę na fragmentarycznie wylazły spod sklejanych powierzchni klej, który rozpuścił farbę? Zamalować to?

Obrazek
Ostatnio zmieniony 2010-01-09, 10:47 przez mike1986, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
r-t
Posty: 2302
Rejestracja: 2007-04-08, 19:16
Lokalizacja: Bristol UK

#29 Post autor: r-t » 2010-01-09, 10:17

mike1986, Mam prośbę, taką wieeeelką ;-) Wstawiaj miniaturki zdjęć do postów, a same zdjęcia pomniejsz do 1024x768, bo osoby o wolniejszym łączu czekają dość długo na otwarcie jednego zdjęcia :-/

Pozdrawiam.

mike1986
Posty: 35
Rejestracja: 2010-01-05, 16:02

#30 Post autor: mike1986 » 2010-01-09, 10:33

Ok, już zamieniam 8-)

ODPOWIEDZ

Wróć do „Galerie i warsztaty”