Co do modelu to nie było większych trudności ze sklejeniem kabiny pilota wszystko szło dobrze, na razie wstawiam zdjęcia kabinki jutro wstawię fotki całego kadłuba którego już skleiłem.
Spitfire Vb (Haliński)
Moderatorzy: ModTeam, Sekretarz
Spitfire Vb (Haliński)
Witam wszystkich modelarzy.Na przywitanie chciałbym wam pokazać relacje z budowy Spita którego teraz buduje jest to mój trzeci model ze stajni Halińskiego więc nie oczekujcie cudów.
Co do modelu to nie było większych trudności ze sklejeniem kabiny pilota wszystko szło dobrze, na razie wstawiam zdjęcia kabinki jutro wstawię fotki całego kadłuba którego już skleiłem.
Co do modelu to nie było większych trudności ze sklejeniem kabiny pilota wszystko szło dobrze, na razie wstawiam zdjęcia kabinki jutro wstawię fotki całego kadłuba którego już skleiłem.
-
Matrix_OST
- Posty: 448
- Rejestracja: 2006-09-28, 20:31
- Lokalizacja: Olsztyn
I obiecane fotki kadłuba. Trochę trudności sprawiło mi oklejenie kabiny poszyciem była troche za ,,szeroka" przez co musiałem trochę ją przeszlifować jakoś to wyszło. Ten model postanowiłem polakierować i wybrałem humbrola kadłub pomalowałem dwa razy matem i dostałem nauczkę tak jak z pactrą po pomalowaniu wszystkie łączenia są bardziej widoczne bardziej ciemnieją, dlatego w następnych modelach poczekam z lakierowaniem aż dorobię się areografu.
Witam was po dłuższej przerwie.Troszeczkę czasu mnie z wami nie było (ale mam nadzieje że mnie jeszcze pamiętacie 
, )możemy to uznać za małą przerwę w sklejaniu spowodowaną oczywiście pracą ale jakoś się ostatnio zebrałem i trochę podziałałem ale powiem wam w prost model nadaje się już tylko na królika doświadczalnego a to dlatego że kadłub który pomalowałem bezbarwnym humbrolem i trochę się odbarwił i widać różnice kolorów ostatnio sklejonego skrzydła z kolorem kadłuba, także trochę czasu zrobiło swoje. Kroolo byłeś ciekawy jak mi wyjdzie natarcie skrzydeł, muszę ci powiedzieć że rewelacji nie ma ale jakoś to zmęczyłem, statecznik pionowy i poziomy nie sprawił mi większych problemów brakuje jeszcze paru szczegułów ale to potem 
, )możemy to uznać za małą przerwę w sklejaniu spowodowaną oczywiście pracą ale jakoś się ostatnio zebrałem i trochę podziałałem ale powiem wam w prost model nadaje się już tylko na królika doświadczalnego a to dlatego że kadłub który pomalowałem bezbarwnym humbrolem i trochę się odbarwił i widać różnice kolorów ostatnio sklejonego skrzydła z kolorem kadłuba, także trochę czasu zrobiło swoje. Kroolo byłeś ciekawy jak mi wyjdzie natarcie skrzydeł, muszę ci powiedzieć że rewelacji nie ma ale jakoś to zmęczyłem, statecznik pionowy i poziomy nie sprawił mi większych problemów brakuje jeszcze paru szczegułów ale to potem Witam wszystkich, dziś kolejna porcja fotek, za wiele nie poszalałem ze sklejaniem wypróbowałem mową dla mnie metodę glutowanie i szlifowanie i muszę powiedzieć że jestem zadowolony z efektu, trochę miałem kłopotów z retuszem górnej prawej ,,łezki'' retusz wyszedł za jasny w ogóle nie mogłem trafić z kolorem, co do chłodnicy to mamy żywy przykład że ze szlifowaniem nie można przesadzać bo wychodzi kiszka Very Happy trzeba dokładnie skleić element, lekki retusz i jest ok.
Witam Very Happy Kadłub i skrzydło połączone w jedną całość, przejścia kadłub skrzydło przyklejone, pomimo lekkiego zwichrowania skrzydła nie widać prawie różnicy między jedną stroną a drugą, myślałem że będzie gorzej element dolnej części osłony silnika retuszowałem i nie za ciekawie to wyszło, retusz jest trochę innego odcienia niż orginalnie, wyszedł trochę ciemniejszy.Piotreq super okopcenia ja o swoich też nie zapomniałem tylko że będę je robił na samym końcu, co by ich przez przypadek nie rozetrzeć paluchami(ja okopcenia robię suchymi pastelami)a i jeszcze jedno, na zdjęciach widać różnice odcienia między kadłubem a skrzydłem i oklejkami, kadłub zżółkł pod upływem czasu był pomalowany lakierem bezbarwnym humbrola a reszta tylko zaimpregnowana caponem.
