JAS 39 Gripen od MM
Moderatorzy: ModTeam, Sekretarz
Matrix - oceniasz sprawę jak dyletant. W rzeczywistości Grippen, choć bardzo dobry samolot, jest maszyną specyficzną, przeznaczoną do specjalnych zadań związanych ze szwedzką doktryną obronną nastawioną przez lata na obronę przed ZSRR. Wskutek tego jest to samolot wciąż jeszcze mniej uniwersalny niż Jaszczomb (tę uniwersalność rozwija się aby Grippena sprzedawać za granicą i zmniejszyć koszty opracowania, uruchomienia produkcji i podtrzymania mocy produkcyjnych). Zauważ, że u nas Jaszczomb przejął role dwóch różnych samolotów - Grippen pełni trzy role, ale w wyspecjalizowanych odmianach. To byłoby zwyczajnie za drogie dla Polski. Poza tym dochodzi sprawa nowości tego sprzętu - całkiem niedawno były poważne wypadki związane z błędami oprogramowania - typowa choroba okresu przejściowego. Jaszczomb - z jego wadami - już tego nie ma. Fakt, że Grippen miał być sporo tańszy, ale niósł ze sobą wiele niewiadomych (pomijając to, że przetarg miał charakter polityczny).
Nowość/wiekowość konstrukcji nie ma tu wielkiego znaczenia, skoro sprzęt dobrze wypełnia swoje zadania. Gdyby mierzyć tą miarą, to trzeba by większość śmigłowców w SP RP wycofać jako zbyt wiekowe. To samo dotyczyłoby dwóch typów ciężkich bombowców w USA.
TAD
Nowość/wiekowość konstrukcji nie ma tu wielkiego znaczenia, skoro sprzęt dobrze wypełnia swoje zadania. Gdyby mierzyć tą miarą, to trzeba by większość śmigłowców w SP RP wycofać jako zbyt wiekowe. To samo dotyczyłoby dwóch typów ciężkich bombowców w USA.
TAD
- Matrix_OST
- Posty: 448
- Rejestracja: 2006-09-28, 20:31
- Lokalizacja: Olsztyn
Ja jakoś właśnie przez to, że przetarg był polityczny nie dażę Jaszczomba sympatią. Orżneli nas nasi drodzy sojusznicy na offsecie. Przelewają nasi żołnierze krew w ich wojnach, a oni nawet nie chcą zniesienia wiz dla Polaków. Chcą nam dać "Tarczę" żebyśmy się stali celem dla terorystów, a nasi głupi politycy skaczą wokół nich jak pieski które się łaszą o ochłap ze stołu.
Przepraszam za tego oftopa ale jakoś mi teraz lżej.
Wracając do relacji. Budowa właśnie dobiegła końca. Efekt nie jest powalący, ale z daleka model przypomina orginał.
Model przeżył w czasie budowy ciążkie chwile, popełniłem też kilka błędów m in odciskając żeberko na stateczniku i jednym ze skrzydeł.
Spasowanie modelu pozostawia wiele do życzenia. CZęść nr 17 (na grzbiecie) jest o prawie 2 mm za krótka. Dziwnie rozwiązane jest połączenie kadłuba ze skrzydłami za pomocą doklejanych do boków kadłuba sklejek - wszystko się potem rozłazi. Wnęki podwozia głównego nie pasują do otworów na golenie w szkielecie ani do poszycia - musiałem dorabiać ścianki.
Dosyć marudzenia oto galeria
[center]











[/center]
Dziękuję za uwagę i pozdrawiam
Przepraszam za tego oftopa ale jakoś mi teraz lżej.
Wracając do relacji. Budowa właśnie dobiegła końca. Efekt nie jest powalący, ale z daleka model przypomina orginał.
Model przeżył w czasie budowy ciążkie chwile, popełniłem też kilka błędów m in odciskając żeberko na stateczniku i jednym ze skrzydeł.
Spasowanie modelu pozostawia wiele do życzenia. CZęść nr 17 (na grzbiecie) jest o prawie 2 mm za krótka. Dziwnie rozwiązane jest połączenie kadłuba ze skrzydłami za pomocą doklejanych do boków kadłuba sklejek - wszystko się potem rozłazi. Wnęki podwozia głównego nie pasują do otworów na golenie w szkielecie ani do poszycia - musiałem dorabiać ścianki.
Dosyć marudzenia oto galeria



[center]













Dziękuję za uwagę i pozdrawiam
W moim egzemplarzu wszystko pasowało (fakt że nie wszystko przypominało Gripena), jedynie był problem z połączeniem kadłub-skrzydło. A może zależy to od egzemplarza? Kiedyś robiłem dwa Corsairy z GPM, w jednym prawie wszystko pasowało, w drugim niemal wszystkie wręgi były za duże lub za małe. Nie wspominając o jednym krótszym o 2,5mm skrzydle.el_paw pisze: Spasowanie modelu pozostawia wiele do życzenia. CZęść nr 17 (na grzbiecie) jest o prawie 2 mm za krótka.
Co do Twojego Gripena, jak zwykle piękny.
W galerii Gripena autorsta Partyzanta, też widać, że sztukował za kabiną.
http://www.sklejmy.com/viewtopic.php?t=322
Co następne z samolotów - nie wiem. "Buduje się" pełzacz M3 Lee. Zastanawiam się nad Glosterem Gladiatorem, Devastatorem, a B5N2 KATE - wszystkie z MM.
Pozdrawiam
http://www.sklejmy.com/viewtopic.php?t=322
Co następne z samolotów - nie wiem. "Buduje się" pełzacz M3 Lee. Zastanawiam się nad Glosterem Gladiatorem, Devastatorem, a B5N2 KATE - wszystkie z MM.
Pozdrawiam
O modelu już Ci wyraziłem opinię jeszcze przed galerią. Błędy w opracowaniach się zdarzają, nie zawsze da się je poprawić. Najważniejsza jest estetyka wykonania modelu, a Twój się prezentuje estetycznie nawet z błędami projektu.
Bardzo chętnie obejrzę relację z budowy tego samolotu.
Nie zastanawiaj tylko do dzieła.el_paw pisze:Zastanawiam się nad Glosterem Gladiatorem,

Bardzo chętnie obejrzę relację z budowy tego samolotu.