
























Relacja z budowy była prowadzona tutaj. Pozdrawiam!
Moderatorzy: ModTeam, Sekretarz
w sensie że nie jest zaokrąglona oponka, tylko walec? Zgadza się.tad pisze:tylne koło jest niepoprawne
rozstaw wg mnie jest ok: na boki i do przodu. Koła powinny być nieco bardziej nachylone - dognę je trochę jeszcze, ale nie tyle co w Twojej 109 F - przy takim ułożeniu nie przetrwałoby to lądowaniatad pisze:rozstaw goleni i układ kół niewłaściwy
to coś nie tak to skręcenie łopat - pierwszy raz spróbowałem to wykonać. Największe u nasady, zerowe przy końcówce. Wyszło jak wyszło - mocno średnio.tad pisze:coś jest nie tak z łopatami śmigła
to już przywykłem - ot Twój standardowy komentarz, coś jak Piterskiego - pozdrawiam również gorąco! - "widać pośpiech"tad pisze:ogólnie leży retusz
Raczej zacieranie śladów po problemie z poszyciem. W świetle dziennym farba się super komponuje z kolorem wycinanki. Syfing też miał być, ale jednak się wstrzymałem. Więc działania nazwałbym celowymi.tad pisze:model pobrudzony farbką na spodzie
nie chciało mi siętad pisze:Dobrze, że nie wybijałeś dziur "nitów"...
Jakoś tak wyszło tym razem. Nie powinno to jednak w żaden sposób zniechęcać do udzielania się na forum. Kiedy zawitasz ze swoją relacją? Może wstawisz relację z budowy Heinkla?tad pisze:Dlaczego nie zrobiłeś relacji na swoim forum? To nie zachęca innych do udziału tutaj.
Dzięki! Model budowało się przyjemnie, spasowanie b. dobre - polecam każdemu co chce mieć 109, a nie chce się przedzierać przez tony drobnicy w kabinie itd. Ma przyjemny, kolorowy schemat barwny, przez co jest atrakcyjną ozdobą półki, niestety otwarta osłona kabiny wyklucza model z podwieszenia pod sufitemtad pisze:model ładny
Nie, nie w tym sensie. Opona jest za mała, pałąk trzymający ją za duży, pomiędzy jednym a drugim zbyt wielki prześwit, nachylenie pałąka niewłaściwe, wysokość całego zespołu zbyt wielka. Tu masz skan z książki R. Pęczkowskiego "Messerschmitt BF 109 E". Tylne koło było takie samo:Kroolo pisze:w sensie że nie jest zaokrąglona oponka, tylko walec? Zgadza się.
No nie jest. Na boki za mało, dlatego Twój model jest przesadnie wysoki. Ale to już łatwo porównać ze zdjęciami z netu - nie ma co dodawać tu obrazków. Natomiast na temat wychylenia kół w moim Bf-109 F wypowiadasz się złośliwie jakbyś posiadł wiedzę całego świata. Zobacz proszę te zdjęcia - jak poszukasz w necie, to trafisz sporo więcej przykładów (zarówno wersja F jak i G). Zwróć tu uwagę na wychylenie kół:Kroolo pisze:rozstaw wg mnie jest ok: na boki i do przodu. Koła powinny być nieco bardziej nachylone - dognę je trochę jeszcze, ale nie tyle co w Twojej 109 F - przy takim ułożeniu nie przetrwałoby to lądowania
To tylko jedna ze spraw - bardziej szło mi o kanciaste krawędzie - łopaty są po bokach kwadratowe, a nie płynnie zakrzywione.Kroolo pisze:to coś nie tak to skręcenie łopat - pierwszy raz spróbowałem to wykonać. Największe u nasady, zerowe przy końcówce. Wyszło jak wyszło - mocno średnio.
tad pisze:ogólnie leży retusz
Po pierwsze - złośliwości pod adresem Piterskiego są nie na miejscu - on Ci niczego nie wytknął. Po drugie - nie proś, żeby wypunktować Twoje zdjęcia, bo naprawdę nie będzie miło. Zobacz choćby tylko krawędzie natarcia stateczników, lewego steru wysokości, kadłuba w sekcji ogonowej - to najłatwiej dostrzec.Kroolo pisze:to już przywykłem - ot Twój standardowy komentarz, coś jak Piterskiego - pozdrawiam również gorąco! - "widać pośpiech"
tad pisze:model pobrudzony farbką na spodzie
Skoro idziesz w zaparte to Cię wypunktuję - to mi wygląda na model pobrudzony przypadkowo farbką. W kilku miejscach:Kroolo pisze:Raczej zacieranie śladów po problemie z poszyciem. W świetle dziennym farba się super komponuje z kolorem wycinanki. Syfing też miał być, ale jednak się wstrzymałem. Więc działania nazwałbym celowymi.
Tu już oparłem się na tym co zaproponowała wycinanka. Od siebie mogłem bardziej podszlifować boki opony. Wysokość - mogłem bardziej wsunąć do kadłuba, kąt jednak narzuciła mi wręga - nie porównywałem tego ze zdjęciami oryginału, ot sądziłem że tak ma być.tad pisze:Opona jest za mała, pałąk trzymający ją za duży, pomiędzy jednym a drugim zbyt wielki prześwit, nachylenie pałąka niewłaściwe, wysokość całego zespołu zbyt wielka
W zeszycie nie zamieszczono rzutu od przodu ukazującego rozchylenie na boki, więc ze zdjęć doszedłem do wniosku że oś koła powinna znajdować się mniej więcej w połowie luku goleni - patrząc od przodu oczywiście. Podobnie wyznaczyłem wychylenie do przodu. Efekt - jak na zdjęciach...tad pisze:Na boki za mało, dlatego Twój model jest przesadnie wysoki. Ale to już łatwo porównać ze zdjęciami z netu - nie ma co dodawać tu obrazków.
Myślałem że znasz tą wycinankę, tam były rozrysowane łopaty w sposób "dwie połówki razem". Ok, teraz wiem że mogłem bardziej rozciąć itd, ale to teraz nieco za późnotad pisze:bardziej szło mi o kanciaste krawędzie - łopaty są po bokach kwadratowe, a nie płynnie zakrzywione.
serio widzisz coś złośliwego w moim wpisie? Jeśli tak, to przepraszam jeśli uraziłem Cię Piterski, nic takiego nie miałem w zamiarze!tad pisze:Po pierwsze - złośliwości pod adresem Piterskiego są nie na miejscu - on Ci niczego nie wytknął.
Nie ma tu co dyskutować ze zdjęciami, szkoda że nie byłeś w Przeciszowie - zupełnie inaczej model wygląda na żywo przy słonecznym świetle. Ale o tym na pewno wiesz, tylko tak się droczysz ze mną żeby nudno na forum nie byłotad pisze:Skoro idziesz w zaparte to Cię wypunktuję - to mi wygląda na model pobrudzony przypadkowo farbką. W kilku miejscach:
Nie doszukuj się złośliwości tam gdzie jej nie ma. Popatrzyłem na kilka galerii sklejonych 109, fotek oryginałów i przy spoglądaniu na Twoją "efkę" odnoszę wrażenie że byłoby nieciekawie przy lądowaniu z takim układem kół - może to magia zdjęć, a może nie. Podobnie rzecz się ma z ułożeniem goleni, u Ciebie ułożone są podobnie, lecz model wydaje się jakby dotykał ziemi - efekt zbiornika? Ale do rzeczy: dogiąłem lekko swoje koła, aby były nieco bardziej nachylone.tad pisze:Natomiast na temat wychylenia kół w moim Bf-109 F wypowiadasz się złośliwie jakbyś posiadł wiedzę całego świata.
miało być jak zawsze, a wyszło jak zwykletad pisze:Tak naprawdę chciałem - może zbyt obcesowo - zmotywować Cię do poprawy pewnych spraw, które się u Ciebie powtarzają.
nadal traktuję to jako hobby i dobrą zabawę, a nie cel w życiu i wyznacznik osobowości. Kwas wyszedł przypadkiem przy wyszukiwaniu złośliwości, ot tak to jest jak się pisze zamiast mówić: często są nieporozumienia. Jakbym nie chciał krytyki to bym wrzucił dopisek że wszystko poza achami i ochami będzie skrupulatnie usuwanetad pisze:Kiedyś zbywałeś to na wesoło a teraz zrobiłeś z tego kwas - niepotrzebnie. Jeśli nie chciałeś krytyki wystarczyło dać znać. Jeśli jednak wystawiasz się na krytykę (co zawsze jest trudne, ale nie każdego na to stać...), to licz się z uważną oceną.
Nie zastanawiaj się tylko dołączaj!tad pisze:Planowałem wziąść udział w Twoim konkursie z Miragem 2000, ale mocno się zastanawiam.