Siemka !
Niestety na mieście żadnego fiata nie znalazłem , same seaty i fordy.
Powoli wyposażam wnętrze , nie wnikając już jak bardzo odbiega ono od oryginału
Niestety tapicerkę w oparciu przedniego fotela skleiłem odwrotnie , a kapnąłem się po sklejeniu i tak musi zostać.
Skleiłem jeszcze na próbę bok:
To wycięcie , które widać z przodu zrobiłem sam , gdyż autor nie przewidział tego , jest to miejsce kierunkowskazu , a On zaprojektował to w ogóle zupełnie inaczej (czyt. do kitu).
A tak nawiasem mowiąc:
Nie chcę tu rozpędzać kolejnej nagonki na autora , ale takimi projektami ośmiesza sam siebie , myślałem że po wielkiej wpadce z bryzą zmieni swoje podejście do projektowania modeli , ale bardzo się myliłem , pomijając już zgodność "modelu" z oryginałem , samo spasowanie części jest do kitu - płytę podłogową musiałem 4 razy rozcinać żeby jakoś ustalić jej długość . Dalej , białe miejsca na tunel wew. pojazdu są dużo szersze niż sam tunel , musiałem zamalować i dalej też się coś pewnie znajdzie. Ale najbardziej dziwi mnie fakt , że wydawnictwa modelarskie wciąż popieraja te jego "projekty" , w końcu ANSWER ma niejako już swoją renomę , a dodatkowo na Konradusie zarzekają się , że model testowali dwa razy i co? Niezauważyli jak ten model wygląda po sklejeniu , że do fiata to mu dużo niż dalej , nie zauważyli , że są dwie lewe lampy tylne...itd. Mam nadzieję , że to nie pan A.M. będzie autorem statku Batory na który tak czekam , bo chyba se w łeb strzelę. Myślałem że będzie On niejako ewoulował w stronę coraz lepszych projektów ( czyt. opracowań) , ale to idzie w zupełnie innym kierunku , może to kwestia wieku , w końcu młodzieniaszkiem już nie jest , generalnie ja lubie taką tematykę jaką podejmuje pan A.M. ale to co zaczyna wyprawiać przechodzi juz ludzkie pojęcie , dla przykładu podam pana J. Kołodzieja i np. jego STAR 12180
.
Tak wygląda mój model:
Prosty , nieskomplikowany , ze stosunkowo małą ilością części , a wygląda jak star - wygląda tak więc można - można tylko trzeba chcieć i troche sie do tego przyłożyć , owszem być może kilka elementów nie wygląda jak w oryginale ale ogólnie z daleka widać że to star a nie model staropodobny , nie mówię że każdy element ma być wiernie odzwierciedlony , ale to co Aviator pokazał w tym fiacie to już jest...niewiem jak to nazwać. A wystarczyło inaczej zaprojektować maskę , przednie kierunki , tak żeby wyglądało to podobnie i już by było inne podejście do tematu , a tak ten "model" jest chyba futurystyczną wizją autora , ale cóż... Chciałbym jeszcze nadmienić , że jak na razie są pewne wyjatki , bo bolid BMW F1 kleiło mi sie całkiem przyjemnie ( chociaż instrukcja była do kitu) no i ten jelcz , który był opracowany ( jak na Aviatora) w miarę. Mam nadzieję , że następny model który zaprojektuje Aviator (oby nie) będzie lepszy niż te obecne , no i mam nadzieje , jak już mówiłem , że nie będzie to Batory który ma się ukazać w MM.
Pozdrawiam wszystkich , którzy przebrnęli przez ten text , wszystkich którzy się z nim zgadzają , i tych którzy sie nie zgadzaja też pozdrawiam , a co.
papa