Relacja ta jest dalszym ciągiem relacji będącej na KW (nie przerywam tamtej).
Model jest czarno-białą kserówką MM-a z 96r. Przerysowuje go na kolorowy papier. I chociaż często mam ochotę rozwalić go o biurko, bo zatopić się nie da (lakierowany), to jednak kleję go dalej. Myślę że moje wyniki zadowolą przynajmniej mniej wymagających forumowiczów

Oto zdjęcia:








I co, może być

A, i nie dziwcie się że dno jeszcze nie pomalowane, nie mam odpowiedniego sprayu.
Pozdro
