Land Rover 109'' LWB 1:24 Italeri [projekt Grupowy]
Moderatorzy: ModTeam, Sekretarz
Nie ma czego podziwiać chyba że prostotę i praktyczność Land Rover-a 
w tym modelu łączę przyjemność z klejenia modelu jak i coś w rodzaju fascynacji samochodami tej marki
chyba jedynie to motywuje mnie do takiej zabawy.
Ja bym się do kilku rzeczy przyczepił w modelu, ale myślę że uporam się z tym.
Mam tylko nadzieję, że coś z tego modelu wyjdzie
EDIT: pierwszy dekel gotowy, no jedynie pozostaje doszlifować zawiasy ale to juz wykończeniówka, zawias jest ruchomy,



Teraz czas na drugi, myślę że do 14:00 się z nim uporam
EDIT2:
Wyrobiłem się szybciej


Co nieco trzeba będzie wyrównać, ale to przed malowaniem.
Biorąc pod uwagę, że robię to od podstaw to jestem względnie zadowolony z efektu
Pozdrawiam.
w tym modelu łączę przyjemność z klejenia modelu jak i coś w rodzaju fascynacji samochodami tej marki
Ja bym się do kilku rzeczy przyczepił w modelu, ale myślę że uporam się z tym.
Mam tylko nadzieję, że coś z tego modelu wyjdzie
EDIT: pierwszy dekel gotowy, no jedynie pozostaje doszlifować zawiasy ale to juz wykończeniówka, zawias jest ruchomy,



Teraz czas na drugi, myślę że do 14:00 się z nim uporam
EDIT2:
Wyrobiłem się szybciej


Co nieco trzeba będzie wyrównać, ale to przed malowaniem.
Biorąc pod uwagę, że robię to od podstaw to jestem względnie zadowolony z efektu
Pozdrawiam.
To jest nas dwóch
Ta relacja staje się powoli jak jakiś wykład na temat niedoróbek producenta
Kolejna przeróbka a raczej poprawka
tym razem zbiornik paliwa, powinien on wyglądać tak:

A producent dał to


oczywiście był to integralny element ramy, podobnie jak "blok silnika" ale jakoś to wyciąłem i wstępnie poprawiłem, teraz jedynie muszę dobrać odpowiednie przewody, mocowania ect.


ale to po wklejeniu zbiornika w ramę by pod odpowiednim kątem ustawić wlew.
Teraz chyba już pozostaje mi wnętrze które chce jak najbardziej upodobnić do Tego z dolnej części strony, dodam jedynie że to co na razie mam z zestawu to panel główny, tablica z zegarami i kontrolkami i kierownica
czyli niewiele
Damy radę
Na dziś dzień skończyłem zbiornik. Z radością stwierdzam, że takie duperelki sprawiają mi najwięcej radości, a poprawianie producenta to już sama przyjemność
tak to wyszło:




A tu porównanie tatusia i syna

Listwy będą dołączone przed samym wklejeniem w ramę
Na koniec mam pytanie . . . Czy ktoś ma jakieś uwagi bądź sugestie ??
Co sądzicie o mojej pracy nad tym modelem?? czy czasem nie przesadzam z niektórymi detalami ??
Pozdrawiam r-t.
Ta relacja staje się powoli jak jakiś wykład na temat niedoróbek producenta
Kolejna przeróbka a raczej poprawka

A producent dał to


oczywiście był to integralny element ramy, podobnie jak "blok silnika" ale jakoś to wyciąłem i wstępnie poprawiłem, teraz jedynie muszę dobrać odpowiednie przewody, mocowania ect.


ale to po wklejeniu zbiornika w ramę by pod odpowiednim kątem ustawić wlew.
Teraz chyba już pozostaje mi wnętrze które chce jak najbardziej upodobnić do Tego z dolnej części strony, dodam jedynie że to co na razie mam z zestawu to panel główny, tablica z zegarami i kontrolkami i kierownica
Damy radę
Na dziś dzień skończyłem zbiornik. Z radością stwierdzam, że takie duperelki sprawiają mi najwięcej radości, a poprawianie producenta to już sama przyjemność
tak to wyszło:




A tu porównanie tatusia i syna

Listwy będą dołączone przed samym wklejeniem w ramę
Na koniec mam pytanie . . . Czy ktoś ma jakieś uwagi bądź sugestie ??
Co sądzicie o mojej pracy nad tym modelem?? czy czasem nie przesadzam z niektórymi detalami ??
Pozdrawiam r-t.
- Tomasz Mroczkowski
- Posty: 478
- Rejestracja: 2008-09-07, 18:29
- Lokalizacja: Frombork
Mały postęp w trudnej przeprawia przez błotniste panamskie lasy
. Doszły jakże niezbędne w tych warunkach nadkola i denka skrzynek/schowków. Niestety nie byłem w stanie zdobyć zdjęć tych elementów i zrobiłem te elementy " z pamięci " :-/ czyli jest to po trochu moja wolna interpretacja

Jakoś nie mogę zabrać się za waloryzację wnętrza
przeraża mnie trochę ono
Zobaczymy co tym razem pójdzie pod nóż 

Jakoś nie mogę zabrać się za waloryzację wnętrza