Pozwolę sobie wtrącić swoje trzy grosze jako początkujący.
Otóż moim skromnym zdaniem
początkujący bardziej stara się wykonać model czysto i starannie a jak najlepsze odwzorowanie a raczej zminiaturyzowanie oryginału odstawia na drugi plan by najpierw obyć się z papierem i nabrać wprawy w modelowaniu i klejeniu. No chyba że model jest kompletnie niespasowany

taki przypadek zmienia całkowicie postać rzeczy.
tad, Z tego co zaobserwowałem na forum lubujesz się w "szmaciakach-druciakach", czy miałeś do czynienia z
Albatros D.III Z MM Rocznik 1996 ?
Z tymi naciągami to już trochę przesada :-/ wyglądało by to jak "grzechotnik bez grzechotki

"