[Relacja] A6M2 Zero Model 21
Moderatorzy: ModTeam, Sekretarz
Piterski - nie zaglądałem tu wcześniej, dlatego teraz dopiero piszę. Silnik rewelacyjny - wzniosłeś się na wyżyny - na mnie robi wielkie wrażenie.
Co do zbiornika - tak mi sie zdarzało, gdy robiłem za krótkie przerwy pomiędzy malowaniem farbką (nie tylko metalizer) a lakierowaniem. Warstwa farby się tak marszczy - nie lakier. Można tu jeszcze zaradzić - przede wszystkim ten zbiornik powinien doschnąć kilka dni (!) bez dalszej obróbki, a potem wyszlifuj nierówności papierem (nie zdzieraj wszystkiego) i zrób taką samą obróbkę jak poprzednio, ale pomiędzy malowaniem a lakierowaniem zostaw ze trzy dni przerwy. Wtedy gruba warstwa metalizera się zwiąże i nie będzie się marszczyła.
Inna rada - lakierowanie rozcieńczonym Humbrolem pozwala tego uniknąć (ale tu przecież chodzi o gęsty lakier do stworzenia jednolitego kształtu).
Pozdrawiam
TAD
Co do zbiornika - tak mi sie zdarzało, gdy robiłem za krótkie przerwy pomiędzy malowaniem farbką (nie tylko metalizer) a lakierowaniem. Warstwa farby się tak marszczy - nie lakier. Można tu jeszcze zaradzić - przede wszystkim ten zbiornik powinien doschnąć kilka dni (!) bez dalszej obróbki, a potem wyszlifuj nierówności papierem (nie zdzieraj wszystkiego) i zrób taką samą obróbkę jak poprzednio, ale pomiędzy malowaniem a lakierowaniem zostaw ze trzy dni przerwy. Wtedy gruba warstwa metalizera się zwiąże i nie będzie się marszczyła.
Inna rada - lakierowanie rozcieńczonym Humbrolem pozwala tego uniknąć (ale tu przecież chodzi o gęsty lakier do stworzenia jednolitego kształtu).
Pozdrawiam
TAD
Tad, Zdjęcia ten silniczek wypiękniają, ja bym powiedział, że są zrobione tendencyjnie 
Za góra dwa dni pokażę wam już cały, wczoraj już o 1 w nocy wymiękłem bo już byłby koniec.
Co do lakieru to niestety ale to lakier robi takie jaja i to dopiero już po jego nałożeniu nie od razu w trakcje. To samo mi się porobiło w niektórych miejscach kadłuba. Suszyłem te lakiery ponad tydzień, a może i dłużej i bez zmian czyli coś się dzieje, a ja dalej nie wiem co.
generalnie złym pomysłem było wygładzanie tej powierzchni pod metalizer lakierem. Owszem da się położyć, nie licząc tego że trzy razy ten zbiornik skrobałem bo się ważyło (chyba za dużo metalizera na raz). Niestety jednak już się tak nie da wypolerować jak wcześniej.
Dziękuje Wam za uznanie ale moja praca jest mocno nierówna i obarczona wieloma błędami ale to mam nadzieje zaprocentuje na przyszłość.
Za góra dwa dni pokażę wam już cały, wczoraj już o 1 w nocy wymiękłem bo już byłby koniec.
Co do lakieru to niestety ale to lakier robi takie jaja i to dopiero już po jego nałożeniu nie od razu w trakcje. To samo mi się porobiło w niektórych miejscach kadłuba. Suszyłem te lakiery ponad tydzień, a może i dłużej i bez zmian czyli coś się dzieje, a ja dalej nie wiem co.
generalnie złym pomysłem było wygładzanie tej powierzchni pod metalizer lakierem. Owszem da się położyć, nie licząc tego że trzy razy ten zbiornik skrobałem bo się ważyło (chyba za dużo metalizera na raz). Niestety jednak już się tak nie da wypolerować jak wcześniej.
Dziękuje Wam za uznanie ale moja praca jest mocno nierówna i obarczona wieloma błędami ale to mam nadzieje zaprocentuje na przyszłość.
RELACJA
Tak jak obiecałem teraz można lepiej ocenić co tam wymodziłem w temacie silnika.
Przepraszam, że zdjęcia może nie najlepsze ale spaliłem lampkę halogenową i nie mogłem uzyskać już lepszego oświetlenia.
Wybrałem tylko po kilka zdjęć i w tym poście ograniczę się tylko do ich prezentacji. Błędy i szczegóły uzupełnię później, jak będą chętni
Zespół napędowy
Silnik
Śmigło
CDN...
Tak jak obiecałem teraz można lepiej ocenić co tam wymodziłem w temacie silnika.
Przepraszam, że zdjęcia może nie najlepsze ale spaliłem lampkę halogenową i nie mogłem uzyskać już lepszego oświetlenia.
Wybrałem tylko po kilka zdjęć i w tym poście ograniczę się tylko do ich prezentacji. Błędy i szczegóły uzupełnię później, jak będą chętni
Zespół napędowy
Silnik
Śmigło
CDN...
Miło że się Wam koledzy podoba ale trochę przeceniacie moje zdolności 
Co się tyczy wykonania to robiłem to do skutku, jako że podstawą był skan to mogłem niektóre części robić po dwa razy. Cylindrów w końcu zrobiłem więcej niż potrzeba ale głownie dlatego że nie mi nie pasowały ich części składowe. Potnę kiedyś oryginał i okaże się, że wszystko to wina wydruków.
Cylindry jak już pokazywałem nawijałem drutem. Próbowałem splot ciasny i luźny czyli z odstępami. Była to upierdliwa praca ale się udało. Korpus po sklejeniu przetarłem lekko SG za pomocą chusteczki by się wzmocnił i lekko przeszlifowałem.
Pomalowałem aluminiową Pactrą zaś cylindry najpierw czarną farbą jako podkładem a potem metalizerem Model Mastera. na koniec przetarłem znowu aluminium technika suchego pędzla. Wziąłem taki stary "4" obciąłem by włosie było sztywne i maczałem szczyt w farbie potem wystukiwałem w papierowy ręcznik i jak przestawał zostawiać ślady to przecierałem cylinderek.
Dopiero potem kleiłem cylindry w gniazda. Kabelki to drut stalowy w izolacji, trzyma kształt pierścienia i odcinki miękkiej izolacji bez drutu jako przewody. Drucik wcisnąłem w nie tylko na szczytach bo ułatwiło mi to klejenie. SG nie chciał samych tworzyw połączyć. W izolacji tego pierścienia olfą rozwierciłem w tym celu otworki.
Ot to chyba tyle jak coś to proszę pytać bo następna aktualizacja za kilka tygodni, prace trwają ale dopiero zwieńczenie ich sukcesem zaowocuje kolejna odsłoną.
ubiegają pytanie nie pokazuje czegoś co robię pierwszy raz i często błądzę wracam do punktu wyjścia itp. takim przykładem niech będzie to iż przez dwa wieczory pędzlem, patyczkami do uszu i wykałaczka za pomocą nitro zmywałem lakier z owiewki. Raz, że za dużo, a dwa Model Master zażółcił ją za bardzo.
Co się tyczy wykonania to robiłem to do skutku, jako że podstawą był skan to mogłem niektóre części robić po dwa razy. Cylindrów w końcu zrobiłem więcej niż potrzeba ale głownie dlatego że nie mi nie pasowały ich części składowe. Potnę kiedyś oryginał i okaże się, że wszystko to wina wydruków.
Cylindry jak już pokazywałem nawijałem drutem. Próbowałem splot ciasny i luźny czyli z odstępami. Była to upierdliwa praca ale się udało. Korpus po sklejeniu przetarłem lekko SG za pomocą chusteczki by się wzmocnił i lekko przeszlifowałem.
Pomalowałem aluminiową Pactrą zaś cylindry najpierw czarną farbą jako podkładem a potem metalizerem Model Mastera. na koniec przetarłem znowu aluminium technika suchego pędzla. Wziąłem taki stary "4" obciąłem by włosie było sztywne i maczałem szczyt w farbie potem wystukiwałem w papierowy ręcznik i jak przestawał zostawiać ślady to przecierałem cylinderek.
Dopiero potem kleiłem cylindry w gniazda. Kabelki to drut stalowy w izolacji, trzyma kształt pierścienia i odcinki miękkiej izolacji bez drutu jako przewody. Drucik wcisnąłem w nie tylko na szczytach bo ułatwiło mi to klejenie. SG nie chciał samych tworzyw połączyć. W izolacji tego pierścienia olfą rozwierciłem w tym celu otworki.
Ot to chyba tyle jak coś to proszę pytać bo następna aktualizacja za kilka tygodni, prace trwają ale dopiero zwieńczenie ich sukcesem zaowocuje kolejna odsłoną.
ubiegają pytanie nie pokazuje czegoś co robię pierwszy raz i często błądzę wracam do punktu wyjścia itp. takim przykładem niech będzie to iż przez dwa wieczory pędzlem, patyczkami do uszu i wykałaczka za pomocą nitro zmywałem lakier z owiewki. Raz, że za dużo, a dwa Model Master zażółcił ją za bardzo.
