Diorama "Front Wschodni Zima 1944"

Galerie i warsztaty z budowy

Moderatorzy: ModTeam, Sekretarz

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
SmokHaosu
Posty: 348
Rejestracja: 2007-06-22, 22:50

#16 Post autor: SmokHaosu » 2007-10-08, 16:50

Sprudin, rzadko mam okazje bywać na stogach, zwłaszcza zimą kiedy akurat wieje wiatr :->. Jednak nie wmawiaj mi, ze wiatr usypuje śnieg w takie duże kupy. Poza tym z zarzutów to jeszcze oprawa tej dioramy, ale to pisałem już wcześniej. Nic więcej do niej nie mam. A co do śniegu. O wiele lepiej by to wyszło gdyby podłoże pod śniegiem było odpowiednio przygotowane. Powinno mieć już wcześniej nadany kształt, taki jak po prostu miałby teren w tym miejscu nie zależnie od tego czy jest zima czy lato. Potem struga sie drogę, czyli taka wgłębienio-koleine. Robi się drogę, znaczy błoto na niej. Potem lekko rozcieńczonym wikolem smarujemy całą powierzchnię dioramy gdzie jest śnieg. Sypiem se sode z góry, najlepiej jeszcze z siteczka. Zostawić do wyschnięcia, potem zsypać to co się nie przykleiło, w razie czego powtórzyć śnieżenie. Jeśli to ma być świeży śnieg, to można dodać trochę soli, a nasz śnieg będzie pobłyskiwać jak ten za oknem (na razie nie ma go tam jeszcze) w czasie mrozu. Tak samo ten wrak pancer3. Wygląda jakby obsiadły go sople z mojej lodówki. Tak samo należało pomalować cienko rozwodnionym wikolem górne powierzchnie czołgu i posypać cienko "śniegiem". A w ogóle bym był zachwycony jakby był to pierwszy opad śniegu tej zimy, co sugerował by jego brak pod wrakiem czołgu. Wtedy robimy tak samo pod czołgiem jak na drodze. w ten sposób powinno się udać zrobić śnieg. :mrgreen: Moze przydadzą sie te wskazówki przy następnej dioramie w zimowym pejzażu.

Pozdr,

Awatar użytkownika
Sprudin
Posty: 698
Rejestracja: 2007-04-07, 02:05
Lokalizacja: Łódź

#17 Post autor: Sprudin » 2007-10-08, 17:44

SmokHaosu pisze: O wiele lepiej by to wyszło gdyby podłoże pod śniegiem było odpowiednio przygotowane. Powinno mieć już wcześniej nadany kształt, taki jak po prostu miałby teren w tym miejscu nie zależnie od tego czy jest zima czy lato. Potem struga sie drogę, czyli taka wgłębienio-koleine. Robi się drogę, znaczy błoto na niej. Potem lekko rozcieńczonym wikolem smarujemy całą powierzchnię dioramy gdzie jest śnieg. Sypiem se sode z góry, najlepiej jeszcze z siteczka. Zostawić do wyschnięcia, potem zsypać to co się nie przykleiło, w razie czego powtórzyć śnieżenie. Jeśli to ma być świeży śnieg, to można dodać trochę soli, a nasz śnieg będzie pobłyskiwać jak ten za oknem (na razie nie ma go tam jeszcze) w czasie mrozu. Tak samo ten wrak pancer3. Wygląda jakby obsiadły go sople z mojej lodówki. Tak samo należało pomalować cienko rozwodnionym wikolem górne powierzchnie czołgu i posypać cienko "śniegiem". A w ogóle bym był zachwycony jakby był to pierwszy opad śniegu tej zimy, co sugerował by jego brak pod wrakiem czołgu. Wtedy robimy tak samo pod czołgiem jak na drodze. w ten sposób powinno się udać zrobić śnieg. pejzażu.
No widzisz, od razu lepiej :-D No i nie mam zamiaru Ci niczego wmawiać :-) Dzielę się tym co widziałem na własne oczęta a kompletnie ślepy nie jezdem ;-) Proponuje też częściej zwiedzać stoki, całkiem miło jest czasem pohulać na desce czy sztachetach ;-)

Pozdrawiam!!!

elire
Posty: 47
Rejestracja: 2009-03-09, 21:58
Lokalizacja: Rogoźnica

#18 Post autor: elire » 2009-06-01, 09:22

dla mnie nic dodać nic ując

ODPOWIEDZ

Wróć do „Galerie i warsztaty”