Witam wszystkich, którym jeszcze nie znudziła się ta przydługa relacja

.
Legia szturmuje ostatnie bastiony obrony. Niestety płaci za to krwawe żniwo

.
Oto ostatnie doniesienia z pierwszej linii frontu:

Kierowca jest już na ,,stałe", a cały bajzel to na razie przymiarka,przed dorobieniem pasków. Kierowca wyszedł mi trochę ciemny

, ale zawsze może pochodzić z oddziałów marokańskich

.