Ze względu na to ,że na forach brakuje mi jakiejś relacji z budowy porządnej rury (kleją jakieś okręty


Miałem trochę duże obawy zaczynając ten właśnie model. Po pierwsze projektant. Kleiłem już Jaguara który też był zaprojektowany przez pana Sajdaka no i wspomnienia z klejenia tego modelu są do tej pory dla mnie traumatyczne


Pierwsze wrażenia są zaskakujące i to więcej niż pozytywnie. Wszystko idealnie pasuje . Jak na razie wykonałem tylko dwa pierwsze segmenty z ruchomym stożkiem , ale nie miałem tam praktycznie żadnych problemów. Wycinałem wręgi , dopasowywałem do poszycia i praktycznie od razu można doklejać. Zacząłem się zastanawiać dlaczego ludzie nie kleją tak dobrze spasowanego modelu i po tym co musiałem przejść z wnęką przedniej goleni to dopiero zrozumiałem ,że ten model jest naprawdę trudny. Najpierw trzeba się połapać w bardzo wielu rysunkach w których na pierwszy rzut oka nie wiadomo co gdzie przykleić i jak sklecić. Dopiero mozolnie dopasowując wszystko zaczyna się układać w zrozumiałą całość i staje się sensowne. Pozwoliłem sobie wykonać kilka zdjęć z kilku etapów sklejania wnęki przedniej goleni która w tym modelu została zaprojektowana bardzo szczegółowo. Jest tam dużo małych elementów i mam nadzieję ,że udało mi się to sklecić do kupy zachowując pierwotne założenia autora








Mam nadzieję ,że reszta modelu też będzie tak dobrze spasowana jak dziób samolotu. Jak na razie trudność upatruję w ciągłym analizowaniu wszystkich i licznych rysunków i zanim coś przykleję muszę mocno to przeanalizować i się zastanowić, żeby później się nie okazało ,że coś spartaczyłem i nie ma możliwości tego naprawienia. Trzymajcie za mnie kciuki

Pozdrawiam.