Jaki silnik do modelu pływającego ?

Swobodnie latające, na uwięzi...

Moderatorzy: ModTeam, Sekretarz

Wiadomość
Autor
IDOG
Posty: 3
Rejestracja: 2008-02-06, 19:32
Lokalizacja: z piekła

Jaki silnik do modelu pływającego ?

#1 Post autor: IDOG » 2008-02-06, 20:13

Witam,
Robię z kolegą model pływający USS Essex w skali 1:300.
Czy może nam ktoś poradzić jakich silników użyć ?
Jakieś linki lub nazwy albo nawet jeśli ktoś ma to możemy odkupić :)
Nie bardzo się w tym orientuje ale doczynienia z modelami RC mam ale jeżdżącymi ;)
Z góry dziękujemy za każdą radę.

Awatar użytkownika
piter16
Posty: 1059
Rejestracja: 2007-10-22, 20:37
Lokalizacja: Bydgoszcz

#2 Post autor: piter16 » 2008-02-07, 22:29

Jeśli ma to być elektryk to, do tego modelu polecałbym jakąś trójfazę, (może jakiś neodym), do kupienia oczywiście na aukcjach. Jednak w tym wypadku przy takich obrotach trzeba pamiętać, że prędkość śruby nie powinna przekraczać 1000 obr/min. W innym wypadku model lotniskowca będzie przypominać ślizgacz.

IDOG
Posty: 3
Rejestracja: 2008-02-06, 19:32
Lokalizacja: z piekła

#3 Post autor: IDOG » 2008-02-07, 22:43

a mógłbyś podać link do takiego silniczka ?
bo nie wiem za bardzo gdzie szukać i według jakich kryteriów :/

Czesio
Posty: 823
Rejestracja: 2006-08-02, 18:20
Lokalizacja: Kalisz

#4 Post autor: Czesio » 2008-02-07, 22:49

piter16, 3F do Essex'a... jakoś tego nie widzę. Wystarczy jakaś 600 -tka i przedkładnie do tego.

Awatar użytkownika
piter16
Posty: 1059
Rejestracja: 2007-10-22, 20:37
Lokalizacja: Bydgoszcz

#5 Post autor: piter16 » 2008-02-08, 14:54

Model będzie trochę spory, choć nie żaden gigant, dlatego 600 (w zwykłych samolotach depronowych używane są takie) to może być za mało.
Myślę, że przy metalowej odpowiedniej przekładni trójfaza może być dobra.
Modele ślizgaczy właśnie mają takie silniki, jak neodym 700 i większe.
Dużo zależy od tego jakie przełożenie ma być zastosowane.

IDOG
Posty: 3
Rejestracja: 2008-02-06, 19:32
Lokalizacja: z piekła

#6 Post autor: IDOG » 2008-02-08, 17:42

nie chcemy żeby model pływał szybko, ma pływać powoli, jak lotniskowce...
a czy zwykłe silniczki z zabawek nadały by sie do napędu?
Jeśli zastosowałbym takie 4, każdy odpowiedzialny za inna śrubę to czy to by miało sens ?

Awatar użytkownika
Kroolo
Posty: 3148
Rejestracja: 2006-08-05, 15:28
Lokalizacja: Lublin

#7 Post autor: Kroolo » 2008-02-09, 09:05

Trudno byłoby to zsynchronizować - lepiej chyba jeden silnik i poprzez przekładnię.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Modele RC”