[Relacja] A6M2 Zero Model 21

Sklejamy karton i papier... - Modelarstwo kartonowe

Moderatorzy: ModTeam, Sekretarz

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Piterski
Posty: 1142
Rejestracja: 2006-08-02, 11:33
Lokalizacja: Warszawa

#61 Post autor: Piterski » 2007-12-02, 16:20

POGADUCHY
Pewnych błędów nie uniknąłem. Nie potrafię czasem przejść od szczegółu do ogółu. Zastanawianie się nad rozwiązaniem drobnego problemu przysłania mi czasem widok na całość. Czasem jest on po prostu nie możliwy, szczególnie jak wszystko trzeba jakoś tam dopasowywać.
Nie będę teraz opisywał w czym się to objawiło bo nie ma to znaczenia. Ten model robię już tylko dla wprawy i własnej satysfakcji, że dojdę do końca nie na skróty lecz "trudnym" szlakiem.
Z rzeczy istotnych to zauważyłem że limuzyna od Hala ucieka mi trochę na jedną stronę, część tylna nie dała się sensownie wpasować bo wychodziła za nisko, opierała się o "zagłówek". Kupiłem więc kolejną owiewkę do Zero z MM i z niej dorobiłem resztę owiewki.
Szczegóły pokażę już w telegraficznym skrócie zdjęciowym.


RELACJA
Po przymiarkach najpierw przykleiłem samą limuzynę, a potem ciąłem i kleiłem ramkę.

Obrazek Obrazek Obrazek

Skończyłem oklejać limuzynę. Dwie rzeczy zrobił bym teraz inaczej.
* Pierwsza, to wyrzucił jedną opaskę na środku, efekt byłby znacznie lepszy.
* Druga, paski poziome ramki trzeba było wyciąć i dać wyżej. Na wysokości tej na wiatrochronie. W pierwszej ramce były za nisko, a ja na czas tego nie sprawdziłem.

Obrazek Obrazek

Ostatnia część owiewki to też Zero z MM. Skracana z długości by dopasować ją do pola na kadłubie i by wsunęła się pod limuzynę. Taśmą zaznaczałem sobie linię cięcia.

Obrazek

Najpierw nakleiłem pasek ramki ten, który wchodzi pod limuzynę, a samo oszklenie przykleiłem SG. Potem zakończenie i następnie całą resztę ramek. Próbowałem doginać oszklenie pod żarówką i efekt był taki że mi się zafalowało i powstała brzydka biała pręga. Udało mi się to jednak pod źródłem ciepła poprawić, a już myślałem że będę kupował trzecią owiewkę. Ramka była docinana i już w tym wypadku po środku dałem tylko jeden pasek. Wygląda to znacznie lepiej niż na limuzynie.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Owiewka skończona :-), tak więc jestem dobrej myśli, że koniec już tuż.. tuż...

CDN...

Awatar użytkownika
Sprudin
Posty: 698
Rejestracja: 2007-04-07, 02:05
Lokalizacja: Łódź

#62 Post autor: Sprudin » 2007-12-02, 16:42

Eee, no wonderful :-D Jak na mój gust prezentuje się świetnie :-) Cieszę się że tak fajnie udało Ci się "wybrnąć" z tego elementu. Sztukowanie kabiny nie należy w końcu do prostych rzeczy :-D Jak zwykle podziwiam dokładność i warsztat :-) No i oczywiście czekam na ciąg dalszy ;-)

Pozdrawiam!!

Awatar użytkownika
el_paw
Posty: 2109
Rejestracja: 2006-08-02, 22:06
Lokalizacja: Biała Rawska

#63 Post autor: el_paw » 2007-12-02, 18:04

Nieźle pokombinowałeś z tymi kabinkami. Hybryda wyszła na 5+ :-) .
Pozdrawiam

Awatar użytkownika
Piterski
Posty: 1142
Rejestracja: 2006-08-02, 11:33
Lokalizacja: Warszawa

#64 Post autor: Piterski » 2007-12-02, 21:44

Dzięki Panowie za pochwały, ale jak zwykle aparat trochę ukrywa ;-).
Najbardziej cieszę się, że mam ją za sobą i nie jest taka ostatnia. To moje pierwsze spotkanie z gotowymi wytłoczkami kabin i następnym razem wiem już przynajmniej jak to ugryźć :-)
Do ideału brakuje mi tam trzech rzeczy. Lakieru, Super Gluta i retuszu.
Lakier Humbrola nie zdał egzaminu, glut bez lakieru jest widoczny, a retuszu nie potrafiłem dobrać.
Kiedy wrócę kiedyś do tego modelu w nowym wydaniu to powinienem być mądrzejszy i o doświadczenia modelarskie jak i o wiedzę o tym jak to powinno naprawdę wyglądać.

Awatar użytkownika
Ceva
Posty: 733
Rejestracja: 2007-04-27, 21:23
Lokalizacja: Sierpc

#65 Post autor: Ceva » 2007-12-02, 21:51

Piterski pisze:jestem dobrej myśli, że koniec już tuż.. tuż...
Ja też :-) .
Czym przyklejałeś ramki do oszklenia? Bo wyszło nieźle.

Awatar użytkownika
Piterski
Posty: 1142
Rejestracja: 2006-08-02, 11:33
Lokalizacja: Warszawa

#66 Post autor: Piterski » 2007-12-02, 21:58

Czym przyklejałeś ramki do oszklenia? Bo wyszło nieźle.
Ramki wyglądają tak sobie z dwóch powodów, po pierwsze rozciągnięcie czasu budowy i w związku z tym różny poziom umiejętności na różnych etapach budowy. Okienka w ramkach miałem już nacięte i nawet nie pamiętam kiedy to zrobiłem.
Druga sprawa brak retuszu tych czarnych linii i to podkreśla krawędzie i wygląda tak sobie.
Kleiłem zaś Butaprenem Pronikol OBT III Libelli. Kleju nie żałowałem bo wycieki po podeschnięciu ładnie usuwałem wykałaczką.

Awatar użytkownika
Kroolo
Posty: 3148
Rejestracja: 2006-08-05, 15:28
Lokalizacja: Lublin

#67 Post autor: Kroolo » 2008-01-22, 15:43

Piterski pisze:koniec już tuż.. tuż...
jak tam sytuacja na froncie? Bo wyjdzie że szybciej ukończę moje zaległości ;-)

Awatar użytkownika
Piterski
Posty: 1142
Rejestracja: 2006-08-02, 11:33
Lokalizacja: Warszawa

#68 Post autor: Piterski » 2008-01-22, 16:08

jak tam sytuacja na froncie? Bo wyjdzie że szybciej ukończę moje zaległości ;-)
:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Pewnie tak będzie :-)
Ale pragnę Was uspokoić od kilku dni coś się dzieje i podwozie zmierza ku końcowi.
Żeby już nie epatować widowni fragmentami tej budowy i tym "modelem" postanowiłem, że zrobię ze dwie dosłony i będzie koniec modelu.
Pierwsza to skończone podwozie, a druga już z silnikiem.

Ostatnio albo nic nie kleję totalnie, a to z różnych wewnętrznych powodów, coś w stylu tego co przeżywa Ceva. Albo robię tylko przy Zero.

Awatar użytkownika
filthy
Posty: 167
Rejestracja: 2007-02-22, 14:10
Lokalizacja: gdańsk

#69 Post autor: filthy » 2008-01-23, 23:31

"oblookałem" Twoje zmagania z owiewką, właśnie jestem w trakcie kończenia A6M2 "Zero" z KARTONOWEJ KOLEKCJI i została mi tylko właśnie wspomniana owiewka do wykonania, tyle że będę ją sam tłoczył, patrząc na Twoje zmagania wnioskuje, że będę musiał sie do tego przyłożyć :-> Ciekawe jak mi to wyjdzie :-?

Awatar użytkownika
Piterski
Posty: 1142
Rejestracja: 2006-08-02, 11:33
Lokalizacja: Warszawa

#70 Post autor: Piterski » 2008-01-24, 10:13

Jak masz zamiar tłoczyć to kup tą z MM. Autor obu projektów jest ten sam Paweł Mistewicz owiewka będzie na bank pasować. Rozmawiałem kiedyś z nim o tym.

Awatar użytkownika
Piterski
Posty: 1142
Rejestracja: 2006-08-02, 11:33
Lokalizacja: Warszawa

#71 Post autor: Piterski » 2008-01-25, 12:19

POGADUCHY
Piterski pisze:postanowiłem, że zrobię ze dwie dosłony i będzie koniec modelu.
Pierwsza to skończone podwozie, a druga już z silnikiem.
Zaszły pewne okoliczności, które skłoniły mnie do pokazania postępów z prac na sąsiednim forum. By więc uniknąć wrażenia, że jednych forumowiczów uważam równiejszych od drugich, również tu zamieszczam małą aktualizację.


RELACJA
Początek budowy nie był dokumentowany ale jest podobny do tego z Ławoczkina.
* Podstawowa różnica jest taka, że koło jest sklejone z krążków o malejącej średnicy zewnętrznej i wewnętrznej, ta druga do dla części wystającej za "felgę" czyli sam balon opony. Koło ma przed szlifowaniem strukturę schodkową, uskoki są rzędu 0,25mm.
* Kolejna różnica polega na tym iż nie ściskałem krążków podczas sklejania żadnymi ściskami.
* Trzecia ostatnia rozpędziłem się i nie zrobiłem fazowania wewnętrznej krawędzi przed sklejeniem i musiałem to robić na sklejonym kółku.

Nie mam zdjęć z pierwszej fazy budowy bo raz, że czasu mało i nie planowałem tego opisywać a i sam nie wiedziałem co z tego wyjdzie.
Jak zwykle koło sklejałem BCG i nim też nasączałem je przed szlifowaniem. Wysychało całą dobę. No i zabrałem się za ręczne szlifowanie kształtu opony. Robię to patyczkami do lodów, na które naklejam papier ścierny. Po szlifowaniu zachciało mi się ryć bieżnik i byłem zmuszony użyć SG do szpachlowania fatalnych wyżłobień. Szpachlowałem nanosząc klej cienkim drucikiem w miejsca, które tego wymagały.
Kiedy wydawało mi sie, że koło jest gładkie pomalowałem je na próbę zielona pactrą i przetarłem drobnym papierem ściernym. Wyłapałem w ten sposób miejsca wymagające interwencji (zdj. 1 i 2.)
1. Obrazek 2. Obrazek

Kółko poddałem dalszemu szlifowaniu i naniosłem kontrolnie farbę niebieską. Kolejne szlifowanie i kiedy efekt wydał mi się zadowalający to wygłaskałem je jeszcze papierem 2000. No a tak to wygląda (zdj. 3 i 4.). Ziarnistość na niektórych zdjęciach wynika z wyostrzania ich programem Picasa.
3. Obrazek 4. Obrazek

Kilka słów o wewnętrznej krawędzi. otóż użyłem tu dwojakiej metody. Najpierw zgrubne zdzieranie zaostrzonym w wąski szpic "pilniczkiem patyczkowym". Następnie wziąłem drewniany okrągły patyk opasałem go na końcu kawałkiem papieru ściernego i szlifowałem.
W końcowej fazie nasączyłem to miejsce mocno BCG i po tym jak wsiąkł w papier i uczynił go mocno plastycznym wyciągnąłem dłutka kulkowe i różnymi tak męczyłem krawędź by była jak najbardziej zaoblona. To był etap przed malowaniem i dopieszczaniem papierem ściernym, czyli tym co widać wyżej.

No i malowanie. Malowałem na razie dwa razy emalią czarną która mam od 96 roku :mrgreen:. Jak to wspomniał Czsochaj emalia nie zbyt się chce trzymać przy malowaniu. ja poradziłem sobie w ten sposób, że moczyłem delikatnie czubek pędzelka "1" i punktowałem. Farba sie sama ładnie połączyła. bez smug i maz (zdj. 5 i 6.) to pierwsza warstwa.
5. Obrazek 6. Obrazek

następnie zmatowiłem koło papierkiem 2000 i dałem kolejna warstwę farby metoda już uprzednio opisaną (zdj. 7 i8.). Oczywiście wszystko schło dobę.
7. Obrazek 8. Obrazek

Zwróćcie uwagę że na granicy obrazu opona-tło są ząbki. To tylko i wyłącznie efekt działania programu. W trakcie kompresji zdjęcia do mniejszych wymiarów obraz traci trochę wyrazistość i muszę go poprawiać. Widoczne to jest szczególnie w makro. Na oryginalnych zdjęciach tego efektu nie ma. tak więc koło daje jeszcze większe odczucie gładkości.

No i nareszcie mogę zaprezentować je w całości. Zdjęcia 1 i 2 są wyostrzane w programie Picasa, 3 już nie tak dla porównania.
Dekielek z białym krążkiem jest tylko założony do zdjęcia na stałe przykleję go po zmontowaniu goleni i założeniu kół, które z tej właśnie strony unieruchomię SG i zasłonie tą widoczną osłoną.
W planach ma jeszcze zamiar trochę tę nówki pobrudzić zobaczymy co z tego wyjdzie.

1. Obrazek 2. Obrazek 3.Obrazek

CDN...

Awatar użytkownika
Sprudin
Posty: 698
Rejestracja: 2007-04-07, 02:05
Lokalizacja: Łódź

#72 Post autor: Sprudin » 2008-01-25, 16:39

Hej Piotrze, nie wiem czy Ci to juz pisałem - kółeczka genialne :-) Nie mam pojęcia ile czasu na nie poświęciłeś jednak pewien jestem jednego - było warto :-)

Zastanawiam się nad Twoimi tajemniczymi dłutkami kulkowymi - chyba trzeba będzie sie w nie wyposażyć bo efekty ich użycia są coraz bardziej zaskakujące...

Może tylko delikatnie zasugeruje byś spróbował zmatowić delikatnie "bieżnik" tak by wyglądał na lekko używany, starty przy lądowaniu :-). teraz wygląda trochę jak goła dętka :-D ale i tak wykonanie pierwsza klasa :-)

Pozdrawiam i czekam na ciąg dalszy :-)

Awatar użytkownika
tad
Posty: 1145
Rejestracja: 2006-09-17, 16:19
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

#73 Post autor: tad » 2008-01-25, 18:58

Piterski - koła fajne, tylko ciągle się błyszczą, a guma tak nie lśni. Proponuję Ci suchą pastelę albo rozwodnioną czarną plakatówkę na to.

Druga sprawa - tym razem nie pochwalę Cię za wkład pracy, wysiłek i staranie - uważam, że dodałeś sobie dużo niepotrzebnej pracy. Takie koła jak w Jaku-28, Ławoczkinie, Thunderbolcie robię w kilkanaście minut - nic nie schnie mi całymi dniami (odpowiednie klejenie Butaprenem pozwala szlifować już po 20 minutach), szlifowanie to kwestia kilku minut z użyciem szlifierki za 30 zł, malowanie akrylową farbką to kolejne kilka minut wraz ze schnięciem. Zobacz proszę tę metodę opisaną w mojej relacji z budowy Hurricane'a.

Doceniam, że chcesz być staranny, ale to musi mieć sens. Robienie kółek przez kilka dni jest trochę... Bez urazy - napisałem to dlatego że wiem, że się nie obrażasz i wyciągasz wnioski.Powodzenia w dalszej budowie!
TAD

Awatar użytkownika
Kroolo
Posty: 3148
Rejestracja: 2006-08-05, 15:28
Lokalizacja: Lublin

#74 Post autor: Kroolo » 2008-01-25, 22:30

tad pisze:Robienie kółek przez kilka dni jest trochę...
Przynajmniej nikt nie zarzuci pośpiechu :lol:


chociaż... gdyby jeszcze trochę dać na wstrzymanie i popracować nad nimi to można dorobić bieżnik i ociapciać je jakoś aby nie były takie nówki. Sądzę że warto.

Awatar użytkownika
Piterski
Posty: 1142
Rejestracja: 2006-08-02, 11:33
Lokalizacja: Warszawa

#75 Post autor: Piterski » 2008-01-25, 22:37

Tad, pewnie że się nie obrażę :-) no bo za co?
Koła będą trochę brudzone właśnie przygotowuje próbnik do eksperymentów.
Koła wykonywałem ręcznie z tej prozaicznej przyczyny, że nie dysponuje jeszcze odpowiednim sprzętem, inaczej te koła miały by jeszcze bieżnik :mrgreen:
Generalnie nie jestem przeciwnikiem stosowania ułatwień i oszczędzania czasu którego zawsze jest jak na lekarstwo.

PS. Kroolo kilka dni to doszło po próbie zrobienia bieżnika właśnie :mrgreen:

ODPOWIEDZ

Wróć do „Karton i Papier”