Haluś, wygląda mi, że szpachlę nakładałeś pędzlem do malowania ławek, a zdecydowanie lepiej byłoby to zrobić drewnianą wykałaczką

. Będziesz miał problem przy szlifowaniu z zachowaniem linii podziału blach poszycia. Radziłbym Ci w miejscach trudno dostępnych nakładać szpachlę wykałaczką (drewianą), grubszą igłą od strzykawki czy czymś podobnym. I robić to z umiarem i delikatnie. Natomiast w miejscach takich jak łączenie kadłuba (góra i dół) sposób jest bardzo prosty. Zaklej model wzdłuż taśmą maskującą na lewej i prawej połówce kadłuba, zostawiając wąską szczelinę miejsca do zaszpachlowania. Dopiero teraz użyj szpachlę (z umiarem

) , a po kilku minutach, jak szpachla zacznie gęstnieć, zerwij delikatnie taśmę maskującą. Nie czekaj z zerwaniem taśmy aż szpachla całkiem wyschnie, bo po pierwsze - będziesz miał problem z całkowitym zerwaniem taśmy, po drugie - możesz zerwać taśmę razem z fragmentami szpachli z miejsc, w których szpachla zostać powinna. A przed szpachlowaniem odtłuszczam miejsca szapchlowania.
Tylko,że teraz to już chyba masz po ptakach , prawda ? No ale przy następnym modelu pewnie te informacje się przydadzą.
Pozdr.