
Bf 109 G6 Italery 1:72
Moderatorzy: ModTeam, Sekretarz
jak dla mnie model wyflada calkiem niezle, ale strasznie razi niepomalowany kokpit <sorry za blad
>, karabiny, no i podwozie powinno byc malowane przed przyklejeniem bo jest to wtedy duzo latwiejsze. zycze powodzenia w dlaszych pracach. BTW mam chyba ta sama 109 ale zmodyfikowana ma potrzeby rozbitej
do doiramy.
pozdrawiam r-t


pozdrawiam r-t
Ostatnio zmieniony 2007-12-20, 14:43 przez r-t, łącznie zmieniany 1 raz.
r-t pisze:Haluś mam takie pytanie do Ciebie, masz tam w Raciborzu jakis konkretny sklep modelarski gdzie jest nazwijmy to szeroka gama modeli w dobrej cenie? bo u mnie w ybniku sa 2 sklepy, z czego jeden jest bardziej filetelistyczny a drugi upada . . .
Takiego typowo modelarskiego niestety nie ma. Liczyłem że jak wybiore sie do twojego miasta to znajde jakiś wiekszy sklep modelarski

Ten nasz jest na połowe przedzielony z zabawkowym . Modeli co prawda jest dość dużo farbek, szpachlówek i pedzli tez ale jakieś tasmy maksującej albo czegoś bardziej "profesjonalnego " nie znajdziemy :-/
A modele to głównie Italeri Academy Tamiya i znajdzie sie tez jakiś Revell więc nie jest najgorzej

Pozdrawiam
no a u mnie jest wlasnie problem z farbkami :-/ A42 z pactry czekam juz 4 tygodnie i ma byc jutro. tyle ze jak sie modele zamawia to sa do tygodnia, ale mi chyba juz jedynie pozostaje sklep internetowy. teraz mi sie przypomnialo, w Wodzsławiu na ul. Księżnej Konstancjii byl pare lat temu super sklep modelarski bylo tam wszystko doslownie, po swietach chyba tam sie przejade i zobacze czy jeszcze jest. pozdrawiam r-t.
Ostatnio zmieniony 2007-12-20, 15:01 przez r-t, łącznie zmieniany 1 raz.
A ja się dziwię ... Na podstawie którego zdjęcia oceniacie ten model ?
Bo na podstawie tego , można ocenić jedynie, że kokpit i podwozie nie są pomalowane. A i jeszcze, że sylwetka jest OK.

Wcale nie jestem złośliwy małpiszon, tylko patrzę, czytam i oczom nie wierzę
.
Czy malowanie jest według jakiegoś oryginalnego wzorca, czy jak wyobraźnia wymyśliła ?
Lassiter, starałeś się, wierzę - jest OK
, ale z oceną i wskazówkami poczekajmy na zdjęcia , które coś pokażą. Wtedy można pochwalić albo zganić. Coś podpowiedzieć czy też zmotywować do lepszej "dłubaninki". Więcej zdjęć kolego i zbliżenia poproszę
Pozdrawiam





Bo na podstawie tego , można ocenić jedynie, że kokpit i podwozie nie są pomalowane. A i jeszcze, że sylwetka jest OK.



Wcale nie jestem złośliwy małpiszon, tylko patrzę, czytam i oczom nie wierzę

Czy malowanie jest według jakiegoś oryginalnego wzorca, czy jak wyobraźnia wymyśliła ?
Lassiter, starałeś się, wierzę - jest OK


Pozdrawiam

Czysta ciekawość
, ja też ręki sobie uciąć nie dam (bo jakby co, to jedną reką jest troszkę niewygodnie kleić
)
Lassiter, dobrze byłoby, jakbyś pomalował kontrukcję osłony kabiny, model wiele zyska.
Opony jak pomalujesz na czarno, to możesz potem przeciągnąć suchym pędzlem po nich, olejną Panzer Grau. Jak zrobisz to z umiarem, to efekt cię zaskoczy. Jak nie wyjdzie to się nie przejmuj, na początku zawsze coś się zchrzani - norma.



Lassiter, dobrze byłoby, jakbyś pomalował kontrukcję osłony kabiny, model wiele zyska.
Opony jak pomalujesz na czarno, to możesz potem przeciągnąć suchym pędzlem po nich, olejną Panzer Grau. Jak zrobisz to z umiarem, to efekt cię zaskoczy. Jak nie wyjdzie to się nie przejmuj, na początku zawsze coś się zchrzani - norma.
