Mam tego Me-262 i twierdze ze na pierwszy rzut oka prezentuje sie moze nie lepiej niz Revell, ale inaczej. Ma sporo elementow dodatkowych m. in. do wersji Me-262C (z dodatkowym silnikiem rakietowym na paliwo ciekle) oraz rozne warianty uzbrojenia podwieszanego, a takze dzielona oslone kabiny. Kalkomanie umozliwiaja na wybor jednej z 12 wersji malowania. Niestety jestem w takim miejscu ze nie moge zamiescic fotek.

Cena w Holandii miesci sie w gornej strefie stanow srednich i wynosi w zaleznosci od sklepu od 15,50 do 16 E (P-40C ,z Trampka kosztuje 9.5E , Spitfire Mk.I z Tamiyi za 14,95 a Do-215 z ICM bywa za 21,95E) Przepaki z Hasegawy w pudelkach Revella sa duzo tansze od orginalow, co nie oznacza wcale ze gorsze, np. He-111 za 15E .Cena w Polsce ... pozostawiam bez komentarza. Pozdrowienia dla tych co w modelarni...