Witam i odpowiadam:
Wicio, karawan odpada bo mam juz w środku dodatkowe siedzenia,
edipodium, pomyśle nad postarzeniem, na pewno ją "przykurzę"
filthy, listwy będą tak jak światła wywietrzniki i cała reszta drobnicy,
piter16, nie ma co żałować nawet po otwarciu maski było by widać tylko chłodnicę.
Cimoszek, czyli moja może zostać zawieszona tak nisko.
Pozdrawiam.
[Relacja] Nysa 522 Towos - Modelik 19/06
Moderatorzy: ModTeam, Sekretarz
No nie, kolejny model juz skończyłeś? 
IRON jeszcze trochę a skończa Ci sie tematy 
Model pierwsza klasa. Szczerze mówiąc modele pojazdów cywilnych nigdy nie były moimi faworytami ale patrząc na to co z nimi wyrabiasz człowiek może zmienić zdanie, dość radykalnie nawiasem mówiąc. 
Gratuluję i do zobaczenia w kolejnej relacji
IRON jeszcze trochę a skończa Ci sie tematy Model pierwsza klasa. Szczerze mówiąc modele pojazdów cywilnych nigdy nie były moimi faworytami ale patrząc na to co z nimi wyrabiasz człowiek może zmienić zdanie, dość radykalnie nawiasem mówiąc. Gratuluję i do zobaczenia w kolejnej relacji
Jak widzęIRON_84, nyskę jeszcze nie skończyłeś to dobrze, mam sprawę. W opisie budowy modelu masz podział na kilka części, chodzi mi o część pierwszą czyli Podwozie, na samym jej końcu jest podane "a do gniazda w lewej belce ramy wklejamy imitację przekładni kierowniczej cz.31". Tylko za bardzo sam nie wiem gdzie sie to ma znajdować. Obecnie kończę silnik, a nadal nie wiem gdzie umieścić tamta część.
Proszę o pomoc.
Proszę o pomoc.
Dzięki bardzo za info, widzę że modelik rośnie w oczach no mój tez, cały czas podpatruje jak to robisz, jak malujesz, ale i tak nie mogę uzyskać identycznego koloru. Ażeby nie kopiować Twojej nyski, maluje pewne elementy na całkiem inne kolory do Twoich. Widze, że prace sie posuwają do przodu, ale jak narazie to końca nie widać.
Pozdrawiam!!
Pozdrawiam!!
!IRON_84, tak sie przyglądałem Twojemu modelowi i zauważyłem że pedał sprzęgła i hamulca masz nieco na odwrót ułożony, ale to już jest musztarda po obiedzie. U mnie jest nie lepiej bo ta przednia półka, do której przylega kierownica, jakoś nie chciała sie przechylić w dół no i tak zostało, no trudno już.
