Zdjęcie z sieci :

Po opadnięciu bitewnego kurzu, po powrocie do domu postanowiłem sobie takiego wychodować

Za podstawę wziąłem TKS z GPMu. Zakres zmian jest dość spory - planowane różnice - powłoka lakiernicza troszke nieseryjna, brak paru klap i klapek, brak części śrub, wypatroszone wnętrze - brak siedzisk, tymczasowy zbiornik paliwa, silnik od Żuka, skrzynia i przeniesienie napędu oryginalne, jakiś PK w ersatzu jażma uniwersalnego, do tego dodam atrapy śrub, wizjerów bocznych z zawiasami i zamkami blokującymi.
Po kolei.
Najpierw zrobiłem sobie kółka, wannę i przygotowałem nadbudówkę do złożenia
Koła zaglutowane i oszlifowane. Troche zmieniłem konstrukcję kół nośnych, lekko zmieniłem budowę napędowych.


Wanna kadłuba wypatroszona z wycinankowego wnętrza, na podstawie zdjęć i monografi zrobiłem śruby (cała konstrukcja jest skręcana, a nie nitowana), fundament silnika i skrzyni biegów. Wiem że powinien być jeszcze jeden otwór w podłodze (pod chłodnicą) ale nie mogę dokładnie go zlokalizować więc z wycinaniem czekam na zdjęcia






Te białe kropki, śruby, były robione za pomocą tego urządzenia


Ale to historia

Wanna podwozia

Nadbudówka



skrzynia biegów

silnik - fotki z pozdrowieniami dla AVIATORA






Układ napędowy złożony na sucho



Po złożeniu na sucho w całość


Silnik trzeba trochę podmalować, dodać kierownicę, wydech i najwyższy czas żeby pomyśleć o malowaniu finalnym środka i dodaniu klamotów na podłogę (jakaś fantazyjnie leżąca szmatka i siedziska ze starych taboretów :) ) potem zamknę środek i zajmę się powłoką zewnętrzną. Układ trakcyjny dłubie się w międzyczasie, ale oprócz kółek wiele nie ma jak na razie.
Rdza malowana Humbrolem 113 jako baza, na to troche 53 przebijającej stali i pigmenty MIGa, standart rust, light rust i europe dust, czasem maźnąłem troche Pactrą A51 rust. Silnik to Humbrol 11 (aluminium), czarny 33 i zacieki akrylem artystycznym brąz van dycka.
pzdr
Michał