
[galeria] Kolekcja Trzaska - Tygrys 1:35 Tamiya
Moderatorzy: ModTeam, Sekretarz
Brak tolerancji dla odmiennego zdania innych - to mnie uderzyło. Nie jest to dla mnie chorobą psychiczną , takiego określenia nie użyłem. Ale nie jest to normalne i tyle. Paws spokojnie powiedział , że mu się nie podoba i co mu się nie podoba, Ty na niego "wskoczyłeś" nieproporcjonalnie do wagi zagadnienia, a dla mnie jest to nienormalne i psycholog (nie psychiatra - nie myl pojęć) byłby przydatny.
Tylko tyle ... więcej tolerancji, oceniany jest tylko model.
A tak na marginesie - mi się też nie podoba. Co z tego, że starannie - a mimo wszystko jakoś tak wygląda sztucznie.
Pozdrawiam
Tylko tyle ... więcej tolerancji, oceniany jest tylko model.
A tak na marginesie - mi się też nie podoba. Co z tego, że starannie - a mimo wszystko jakoś tak wygląda sztucznie.
Pozdrawiam
Tyle. Paws napisał co sądzi o modelu i OK - takie jego zdanie. Po co przekonywać go do zmiany zdania i udowadniania czegoś (czego?) pokazywaniem innego modelu... aby się tam do czegoś przyczepić? Ważne aby się podobał temu co ma go w swojej kolekcji. Ja bym lepszego nie zrobił i mnie się podobaRadzio65 pisze:więcej tolerancji, oceniany jest tylko model.

ew. dalsze wypowiedzi proszę niech będą na temat TEGO modelu - inne będą znikać....
W MOJEJ OPINII:
Model staranny, ale taki trochę "zabawkowy", głównie z powodu znacznego kontrastu przykurzenia układu jezdnego od zbyt jaskrawej góry. No i te nieszczęsne uszkodzenia zimmeritu... Dlaczego on jest biało-szary? Zimmerit to przecież trociny, siarczan baru, siarczek cynku, klej i barwnik ochra. Co prawda siarczan baru jest biały, ale chyba trociny i właśnie barwnik nadawały lekko piaskowo-ochrowy odcień... Zresztą przy takim trafieniu powinien się raczej osmolić.
I czemu zimmerit jest w miejscu gdzie były błotniki? Taki równy zimmerit był nakładany chyba tylko w fabrykach, a chyba czołgi nie opuszczały linii produkcyjnej z niepełnym kompletem błotników? Masz na takie malowanie i styranie modelu jakieś kwity?
Model staranny, ale taki trochę "zabawkowy", głównie z powodu znacznego kontrastu przykurzenia układu jezdnego od zbyt jaskrawej góry. No i te nieszczęsne uszkodzenia zimmeritu... Dlaczego on jest biało-szary? Zimmerit to przecież trociny, siarczan baru, siarczek cynku, klej i barwnik ochra. Co prawda siarczan baru jest biały, ale chyba trociny i właśnie barwnik nadawały lekko piaskowo-ochrowy odcień... Zresztą przy takim trafieniu powinien się raczej osmolić.
I czemu zimmerit jest w miejscu gdzie były błotniki? Taki równy zimmerit był nakładany chyba tylko w fabrykach, a chyba czołgi nie opuszczały linii produkcyjnej z niepełnym kompletem błotników? Masz na takie malowanie i styranie modelu jakieś kwity?
...apropos ewentualnych kwitów:reggy pisze:Masz na takie malowanie i styranie modelu jakieś kwity?
Rp.N
Relanium tabl. 0,05
1 op. (dwadzieścia tabletek)
S: doustnie, jedna tabletka trzy razy dziennie
A potem do forum




Co do modelu - zgadzam się że wygląda dość zabawkowo. Niezaprzeczalnie ładnie wykonany ale troche nierealistycznie. Zimerit nie odłupywał się jak glinka


Zaznaczam, to tylko moje zdanie. Wiecej dystansu, proszę...

Nie boję się, nie jestem "forumowym tchórzem" który boi się konkretnych wypowiedzi (jak to mnie raczyłeś w Twoim poście nazwać)
Model jest dla mnie sztuczny pomimo zastosowania wielu technik "upiększających"- bogatwo kolorów, mało realizmu. Zimmerit faktycznie nie trzyma koloru, jego umiejscowienie jest moim zdaniem dziwne i jakim cudem w miejscu jego odpadnięcia jest taki ładny kamuflarz a nie minia?? Chyba że były egemplarze pokryte zimmeritem w 15% powierzchni..
Odważnie i na temat: Chcesz zobaczyć piękne dla mnie modele? (wymienię tylko lądowe ponieważ Ty te kolekcjonujesz) spojrzyj na czołgi które wykonali matejson i Reggy (Twoja skala), motocykle Radzia 65, Opla PrzemoCK (Twoja skala) , etc. Nawet "żart modelarki" smokahaosu - czyli "rózowa pantera" warty jest obejrzenia ze wzgledu na duży (moim zdaniem) realizm pomimo tak "zabawkowego" malowania
Mega odważnie:
ładnie "zweatheringowana" powierzchnia? Spojrzyj na mojego spitfire mkV.
Nie wstydzę się też specjalnie mojego "lądowca" czyli kubelwagena.
Potrafię czytać ze zrozumieniem tekst postu, znam różnicę, ba nawet poszczególne stopnie i kwalifikacje "czytania ze zrozumieniem
", bez obrażania proszę.
Pozdrawiam i pozostaję bez urazy.
P.S.
Moderatora proszę o nie usuwanie tego postu z racji konieczności odpowiedzi na porównanie mnie do pewnego (notabene wcale sympatycznego) zwierzątka z rzędu łasicowatych.
Model jest dla mnie sztuczny pomimo zastosowania wielu technik "upiększających"- bogatwo kolorów, mało realizmu. Zimmerit faktycznie nie trzyma koloru, jego umiejscowienie jest moim zdaniem dziwne i jakim cudem w miejscu jego odpadnięcia jest taki ładny kamuflarz a nie minia?? Chyba że były egemplarze pokryte zimmeritem w 15% powierzchni..
Odważnie i na temat: Chcesz zobaczyć piękne dla mnie modele? (wymienię tylko lądowe ponieważ Ty te kolekcjonujesz) spojrzyj na czołgi które wykonali matejson i Reggy (Twoja skala), motocykle Radzia 65, Opla PrzemoCK (Twoja skala) , etc. Nawet "żart modelarki" smokahaosu - czyli "rózowa pantera" warty jest obejrzenia ze wzgledu na duży (moim zdaniem) realizm pomimo tak "zabawkowego" malowania

Mega odważnie:

Nie wstydzę się też specjalnie mojego "lądowca" czyli kubelwagena.

Potrafię czytać ze zrozumieniem tekst postu, znam różnicę, ba nawet poszczególne stopnie i kwalifikacje "czytania ze zrozumieniem
", bez obrażania proszę.
Pozdrawiam i pozostaję bez urazy.
P.S.
Moderatora proszę o nie usuwanie tego postu z racji konieczności odpowiedzi na porównanie mnie do pewnego (notabene wcale sympatycznego) zwierzątka z rzędu łasicowatych.