Jak - 1b od Hala
Moderatorzy: ModTeam, Sekretarz
Teraz zalej szpary nakładając cienkim patyczkiem rozrzedzony wikol zabarwiony plakatówką .Po wyschnięciu wetrzyj pędzelkiem (sztywnym) pył z pasteli .
Powinno to pomóc, raczej odradzam malowanie bo nie da się tak dobrać koloru aby ingerencja nie była widoczna.
Pozdrawiam Tomasz.
PS po pastelowaniu nałóż lakier aby pastele się nie wytarły.
Powinno to pomóc, raczej odradzam malowanie bo nie da się tak dobrać koloru aby ingerencja nie była widoczna.
Pozdrawiam Tomasz.
PS po pastelowaniu nałóż lakier aby pastele się nie wytarły.
Ostatnio zmieniony 2007-11-04, 17:39 przez mikoaj68, łącznie zmieniany 1 raz.
Mikołaj ma rację - nie maluj za bardzo, bo będzie widoczne.
Kroolo - mam tę wycinankę i sobie obejrzałem te części. Krawędzie widać dlatego, że kontur jest ciemny a spód jasnoniebieski - samo się odcina. Dodatkowo na brzegach tego wlotu są zabrudzenia esploatacyjne - to może podkreślać brzegi ale lubię taką waloryzację. Pozostaje zamalowywać kontur już na etapie retuszowania pojedynczej części po jej ukształtowaniu.
TAD
Kroolo - mam tę wycinankę i sobie obejrzałem te części. Krawędzie widać dlatego, że kontur jest ciemny a spód jasnoniebieski - samo się odcina. Dodatkowo na brzegach tego wlotu są zabrudzenia esploatacyjne - to może podkreślać brzegi ale lubię taką waloryzację. Pozostaje zamalowywać kontur już na etapie retuszowania pojedynczej części po jej ukształtowaniu.
TAD
Witam
Przy dalszej budowie mojego "jaczka" napotkałem na poważny opór a mianowicie czas :).
Przez te ostatnie dni udało mi sie wykonać tylko szkielet tylnej części kadłuba z wnęką kółka ogonowego.
edipodium pytałeś sie czy ten brak poszycia to wynik moich błędów czy opracowania. Otóż częściowo moje a częściowo autora. Moje bo powinienem wszystko najpierw dopasować choć nie było by to łatwe ze względu na to że tych elementów poszycia z przodu jest sporo, a autora z tego względu że na dole i tak sporo podszlifowałem wręgi.
Pozdrawiam
Przy dalszej budowie mojego "jaczka" napotkałem na poważny opór a mianowicie czas :).
Przez te ostatnie dni udało mi sie wykonać tylko szkielet tylnej części kadłuba z wnęką kółka ogonowego.

edipodium pytałeś sie czy ten brak poszycia to wynik moich błędów czy opracowania. Otóż częściowo moje a częściowo autora. Moje bo powinienem wszystko najpierw dopasować choć nie było by to łatwe ze względu na to że tych elementów poszycia z przodu jest sporo, a autora z tego względu że na dole i tak sporo podszlifowałem wręgi.
Pozdrawiam