Witam!
Mam nadzieję, że piszę w dobrym dziale, bo to jest mój pierwszy post na forum. Mam pewien problem, z którym zwracam się do Was. Próbowałem wyszukać w archiwum, ale nie znalazłem dokładnej odpowiedzi/rozwiązania na mój problem.
Modelarstwem zajmuję się od dobrych kilku lat, ale robiłem głównie modele kartonowe a jak już plastikowe to malowałem pędzlem. Ostatnio miałem dłuższą przerwę spowodowaną brakiem czasu, ale wróciłem do mojego hobby z nowym zapałem i nową bronią - aerografem. Niestety jest to bardzo prosta konstrukcja, ale wystarcza mi do zdobywania doświadczenia.
A teraz w czym problem:
Malowałem ostatnio A10 w malowaniu jaszczurki. Pomalowałem farbą Pactra na kolor zielony 3 warstwy, następnie po wyschnięciu położyłem maskol wamodowski, przeleciałem farbą ciemnozieloną też 3 razy (bo po 2x nie było dokładnie przykryte), znowu maskol i 3x szarą. Następnie poczekałem aż ostatnia fabra wyschnie i z entuzjazmem zacząłem ściągać maskowanie (tak mozolnie zakładane). I im więcej go ściągnąłem tym bardziej byłem zły. Po pierwsze maskol w ogóle nie chciał zejść. jak już na siłę go zdrapywałem to z farbą (zarówno 1-wszą jak i drugą warstwę). W miejscach gdzie maskol zszedł dobrze farba pozostawiła wyraźny ślad po maskolu (w formie wysokich brzegów). Poza tym na kolorze szarym nie widać już żadnego podziału blach (za dużo warstw farby pod spodem).
Generalnie po siłowaniu się z maskolem uczyniłem więcej złego niż dobrego, bo poodrywały mi się części. W chwili obecnej muszę zmyć całą farbę i pomalować model od nowa, ale zupełnie nie mam pomysłu jak to zrobić, żeby znowu nie mieć podobnych problemów.
Wiem, że musze zmienić farbę na dobrze kryjącą już za pierwszym razem, ale nie wiem jaką - na pewno musi być akrylowa (maluję w domu i nie może być żadnych zapachów). Poza tym czego stosować do maskowania nieregularnych lini? Do lini prostych taśma tamiyi jest super, ale w tym modelu są łatki. Próbowałem nawet papier od drukarki przykleić maskolem, ale tutaj wystąpił kolejny problem - ten wszedł w jakąś reakcję i za każdym razem odrywał się z farbą pod spodem.
Poradźcie mi proszę w tej sprawie, bo chciałbym wrócić do tego modelu, ale nie chcę znowu stracić tygodnia, a na końcu się załamać.
Pozdrawiam
Piotr
Problem z aerografem/farbą/maskolem
Moderatorzy: ModTeam, Sekretarz
zobacz tu
http://www.youtube.com/watch?v=Dy4s2xM5lF8
i pomęcz troszkę google..jest wiele technik maskowania - maskol przy malowaniu calych powierzchni na pewno nie jest dobry.. polecam tez zabawę z malowaniem np pustej plastikowej butelki w celu nauki - mniej stresu niż z nauką na modelu..
osobiście stosuje papierowe - docinane maski, odstające (ze szparką) - nie robią się wtedy stopnie przy przejściach koloru, no i nie maluje calego modelu jednym kolorem tylko od razu odpowiednie fragmenty
powodzenia
Darek
http://www.youtube.com/watch?v=Dy4s2xM5lF8
i pomęcz troszkę google..jest wiele technik maskowania - maskol przy malowaniu calych powierzchni na pewno nie jest dobry.. polecam tez zabawę z malowaniem np pustej plastikowej butelki w celu nauki - mniej stresu niż z nauką na modelu..
osobiście stosuje papierowe - docinane maski, odstające (ze szparką) - nie robią się wtedy stopnie przy przejściach koloru, no i nie maluje calego modelu jednym kolorem tylko od razu odpowiednie fragmenty
powodzenia
Darek